Wiosna na działce - ewkapaw

maryla73ab · Post » 28 paź 2008, o 14:22

Ale masz zdolności ,cudne te ozdoby,aż za zdroszcze.
Czy ta technika jest trudna do opanowania

ewkapaw · Post » 28 paź 2008, o 18:09

Basiujesteś bardzo miła

Wieczorami trzeba coś robić i ja wybrałam sobie frywolitki . Jednym okiem patrzę w telewizor , drugim na robótkę

Szkoda , że nie ma jeszcze jednego do przeglądania FORUM

Byłam dzisiaj na działce , posadziłam lilie i zgrabiłam z jednej części wszystkie liście

Piękne ognisko pokazałaś , szkoda że zapowiadają na te dni deszcz bo bym rozpaliła podobne

ewkapaw · Post » 28 paź 2008, o 18:14

Maryla - teraz dla mnie frywolitki już nie są trudne

, ale na początku zanim załapałam na czym to polega trochę się natrudziłam

Mam jeszcze nieraz problem z rozsztfrowaniem wzoru , bo nie zawsze są dobrze opisane

TAJGA 2008 · Post » 28 paź 2008, o 22:40

No to się napracowaŁaś.
Masz jeszcze siŁę na frywolitki?

Ave · Post » 28 paź 2008, o 23:32

Pięknie u Ciebie Ewuś, i w ogrodzie, i w pracach ręcznych

od paru dni nic innego nie robiłam, tylko nadrabiałam zaległości i czytałam, czytałam, czytałam...

Problem liściowy znam z autopsji, bo mam swój orzech i dwa od sasiadów (połowa korony u mnie, a połowa u nich) więc już na liście z orzecha patrzeć nie mogę.
Twój sposób na rozmnażanie róż muszę wypróbować w przyszłym roku.

hanka55 · Post » 28 paź 2008, o 23:45

Tak, gdyby tak jeszcze te frywolitki dało się robić na drutach 10-tkach.....

ewkapaw · Post » 29 paź 2008, o 14:59

Basiu- oj napracowałam się i to bardzo

Po powrocie nie mialam na nic siły , o frywolitkach nie wspominając

Poszłam spać już po 22 , a kręgosłup jeszcze dzisiaj czuję - na pewno go mam

Muszę koniecznie inaczej pracować , tylko jak się tego nauczyć

, ja jak zaczynam pracować to do oporu aż skończę / nie umiem odpoczywać w czasie pracy /. Potem są skutki - boli kręgosłup i ręce

TAJGA 2008 · Post » 29 paź 2008, o 15:16

OJ Ewuniu, ty musisz dbać o kręgosłup. Ktro będzie wiosną pracował w ogródku.
Ja w tym tygodniu w ogrodzie nic nie robię.
Jestem zła bo jak wracam z pracy jest już ciemno, przez zmianę czasu.
Zostaje sobota, to co mogę zrobic?

ewkapaw · Post » 29 paź 2008, o 15:31

Basiu wiosną też będę pracować

. Musiałam to zrobić , bo od jutra cmentarz do odwiedzenia i zrobienie ostatnich porządków . Pogoda jest taka bylejaka

Od 3 do 17 listopada mam wyznaczone zabiegi na Kopernika i to w godzinach południowych + godzinka co najmniej oczekiwania - 3 zabiegi / nic nie zrobię przed i nic po , bo jest ciemno jak sama wiesz / :x

izabella1004 · Post » 30 paź 2008, o 13:01

Ewuś jak tam liście wygrabiłaś?

ewkapaw · Post » 30 paź 2008, o 13:19

Iza właściwie te które były już na ziemi - to tak

. Dzisiaj na pewno jest już pełno nowych , ale jest tak wstrętna pogoda ,że niech sobie leżą i czekają na ładną słoneczną pogodę

. Orzech już był prawie bez liści , ale na jabłonce , bzie , forsycji pełno . Myślę , że te jak nie spalę to zgrabię na kompostownik .

izabella1004 · Post » 30 paź 2008, o 13:22

Ewo po dzisiejszej wichurze u mnie też leży pełno liści

ewkapaw · Post » 30 paź 2008, o 13:30

Takie kwiatki jeszcze kwitły we wtorek

Oczywiście są to pojedyńcze egzemplarze

agnieszka72 · Post » 30 paź 2008, o 13:32

No niby już nie pada,ale na działkę nie chce mi się iść

.
Też pewnie wszystko wyłysiał poza jedny opornym orzechem

.
Ale moze i on się poddał?

O jak jeszcze masz ładnie

ewkapaw · Post » 30 paź 2008, o 13:41

Te róże ściełam i wstawiłam do wazonu i już ładnie się rozwijają . Całe lato było mi szkoda ścinać róż do wazonu , a teraz nie - tak by się przy takij pogodzie nie rozwinęły