Wolnice to też pająkożercyelraf pisze:może to być ten gliniarz bo takie coś kręciło się koło jednego mojego domku długi czas a i pająki też wtedy poznikały , teraz to ułożyłoby się w całość .
MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Dziś kończyłem na działce domek lęgowy dla sikorek, piękne słońce i...... zobaczyłem trzy pszczoły ! 
Nie wiem czy to były murarki czy miodne... leciały jak burza
Nie wiem czy to były murarki czy miodne... leciały jak burza
Pozdrawiam
alehar
alehar
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
U mnie są tylko miodne na wrzoścach , innych póki co nie zaobserwowałem - ale kwitną już krokusy i przebiśniegi - a to ciut marny wybór , więc czekam cierpliwie i kończę formatki bo znów nie zdążę na sezon...
pozdrawiam Marek
pozdrawiam Marek
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar Fenologia murarek wygląda tak, że pierwsze samce wygryzają się wraz z pierwszymi kwiatami na klonach. Oczywiście mam na myśli wygryzanie kokonów przechowywanych na zewnątrz, wystawionych na naturalny cykl temperatur. Do zakwitnięcia klonów. przynajmniej u mnie, kuuuupę czasu, coś 2-3 tygodnie jak będzie ciepło. W tej chwili latają prawie wyłącznie miodne, za chwilę dołączą do nich pszczolinki, trzmiele i porobnice. Murarki są dosyć ciepłolubne i muszą trochę się "wygrzać" żeby się obudzić.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Ja na razie swoich nie wystawiam. Jak tu piszą - poczekam do 15-ego.
Martwi mnie przyszły tydzień (końcówka), ma być w nocy nawet do minus 7 st. !
Na razie śpią u mnie w temp plus 3-4 st. w lodówce.
Martwi mnie przyszły tydzień (końcówka), ma być w nocy nawet do minus 7 st. !
Na razie śpią u mnie w temp plus 3-4 st. w lodówce.
Pozdrawiam
alehar
alehar
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar , hmm -7 nie słyszałem ale okolice zera tak , dzis coś wspominali że w sobote i niedziele ale że to ma być krótko trwałe .
Ja wystawie w sobotę , spokojnie sobie dadzą radę , póki sie nie wygryzą to nawet jednorazowy spadek do -5 im nic nie zrobi , a wygryzanie im schodzi grubo nieraz ponad tydzień półtora . tak że nie wiem czy w okolicy czwartku nie wystawie , zobaczymy , zastanowie się w tygodniu .
Dziś na spacerze też pełno pszczółek widziałem ale wszystko miodne , na nasze jeszcze pora ;-) , nawet jakby sie wygryzły to wiele pożywienia nie mają na razie , może do końca tygodnia co więcej z ziemi ruszy ;-) .
Ja wystawie w sobotę , spokojnie sobie dadzą radę , póki sie nie wygryzą to nawet jednorazowy spadek do -5 im nic nie zrobi , a wygryzanie im schodzi grubo nieraz ponad tydzień półtora . tak że nie wiem czy w okolicy czwartku nie wystawie , zobaczymy , zastanowie się w tygodniu .
Dziś na spacerze też pełno pszczółek widziałem ale wszystko miodne , na nasze jeszcze pora ;-) , nawet jakby sie wygryzły to wiele pożywienia nie mają na razie , może do końca tygodnia co więcej z ziemi ruszy ;-) .
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
elraf
Ja u siebie widziałem dziś na działce sporo miodnych, latają trochę otępiałe.
Na wieczko od słoika dałem trochę miodu z wodą - przysiadały
Pamiętam w zeszłym roku pierwsze kwitnienia były u mnie około 7-12 kwietnia.
Chyba póki pąki chociaż nie zaczną pękać to nie ma co wystawiać ?
Nie mam doświadczenia praktycznego w tej sprawie, teoria tylko ....
Ja u siebie widziałem dziś na działce sporo miodnych, latają trochę otępiałe.
Na wieczko od słoika dałem trochę miodu z wodą - przysiadały
Pamiętam w zeszłym roku pierwsze kwitnienia były u mnie około 7-12 kwietnia.
Chyba póki pąki chociaż nie zaczną pękać to nie ma co wystawiać ?
Nie mam doświadczenia praktycznego w tej sprawie, teoria tylko ....
Pozdrawiam
alehar
alehar
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
alehar , pamiętaj że tak naprawdę zapylają samice które znoszą pyłek do gniazd , a samice wygryzają się chwilkę później niż samce . Ja u mnie zaobserwowałem że jak wystawiam kokony w okolicach 15-20 marzec to minimum samce wygryzają się do 2 tygodni a później jeszcze do kilku dni czekają na samice , następnie widać że samice nie odrazu latają za pyłkiem tylko pierwsze to kilkudniowe gody trwają dopiero wtedy po tym zaczynają latać za pyłkiem , i tak mniej więcej to wszystko zanim samica zacznie latać za pyłkiem trwa prawie 3 tygodnie . Dlatego tak celuje że jak wystawie teraz kokony około 15-17 marzec to zapewne samice wcześniej jak po 5 kwietnia nie zaczną latać za pyłkiem a tu już moja czereśnia przy sprzyjających warunkach może być na początku kwitnienia .
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
elraf
Wiem że samce pierwsze się wygryzają, chodzi mi właśnie o synchronizowanie tego wszystkiego ;)
Dobrze to opisałeś
dzięki.
Już w takim razie wiem o co chodzi czasowo
Jak pisałem wcześniej pod koniec tego tygodnia zapowiadają mrozy (noc), w dzień też bez rewelacji (+1 do +3 st.)
No nic... zobaczymy jak to się ułoży...
Wiem że samce pierwsze się wygryzają, chodzi mi właśnie o synchronizowanie tego wszystkiego ;)
Dobrze to opisałeś
Już w takim razie wiem o co chodzi czasowo
Jak pisałem wcześniej pod koniec tego tygodnia zapowiadają mrozy (noc), w dzień też bez rewelacji (+1 do +3 st.)
No nic... zobaczymy jak to się ułoży...
Pozdrawiam
alehar
alehar
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Chyba zbyt wielkie niedocenienie roli samców w zapylaniu. Latają jak wściekłe i żerują na nektarze z olbrzymiej ilości kwiatów. Nie ma możliwości żeby nie dokonywały przy tym zapylenia. Samce to około 70% populacji, więc nie bagatelizowałbym ich roli w tym procesie, zwłaszcza że interesują je niemal wyłącznie kwiaty wydzielające nektar.elraf pisze:alehar , pamiętaj że tak naprawdę zapylają samice które znoszą pyłek do gniazd
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
klik może i samce zapylają ale z tego co widziałem to bardzo krótki jest ich żywot , nie wiem jak to u innych wygląda ale u mnie max 2 tyg i po samcach , może latają później ale chyba pojedyncze sztuki . Co roku obserwuje pierwsze 3-4 tygodnie od wystawienia kokonów praktycznie codziennie i co roku jest podobno historia , w ostatnie dni marca pojawiają się samce w coraz większej ilości z dnia na dzień i praktycznie kręcą się non stop w okolicy kokonów czekając na samice , robią jedynie przerwy na pożywienie i wygrzewanie na słońcu , jak tylko po kilku kolejnych dniach pojawiają się samice także z dnia na dzień coraz więcej to praktycznie non stop odchodzi bzykanko , same pary samiec na samicy i tak kolejne kilka dni . Samce praktycznie zaczynają znikać po tygodniu od wyklucia samic , i tak jest ich coraz mniej aż w okolicy 2/3 tygodnia kwietnia praktycznie widzę już tylko same samice . Nie wiem jak to wygląda u innych ale właśnie na podstawie tych moich obserwacji stwierdzam że samce żyją około 2-3 tygodnie przynajmniej ja je tak widuje w okolicy domków z samicami , może żyją dłużej z tydzień dwa ale wtedy pewnie już latają jako wolni strzelcy ;-) użyć jeszcze trochę życia przed śmiercią .
a jak to wygląda u was ?
a jak to wygląda u was ?
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jako że jest trochę czasu to kręcę rurki papierowe, w ramach eksperymentu.
Nawet dobrze mi to wychodzi.
Może w sobotę za pomocą frezarki zrobię dodatkowe formatki drewniane.
Będzie to wg wzoru markonix'a
viewtopic.php?f=5&t=100152&start=336
Nawet dobrze mi to wychodzi.
Może w sobotę za pomocą frezarki zrobię dodatkowe formatki drewniane.
Będzie to wg wzoru markonix'a
viewtopic.php?f=5&t=100152&start=336
Pozdrawiam
alehar
alehar
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3182
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jeśli będziesz stosował rurki papierowe to nie wkładaj ich do domków gdzie nie ma przewiewu na wylot. Długo trzymają wilgoć. Ja wkładam do plastykowej skrzynki po owocach i na to nakładam zadaszenie tego typu ,, [ " odpowiednio odsunięte od ścianek skrzynki aby deszcz je nie moczył.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Jolek
Rurki to jak napisałem to eksperyment, choć na YT dużo ludzi stosuje papier.
Rurki są np. wkładane do otworów wywierconych w drewnie, jak przychodzi czas to są usuwane (rurki) razem z kokonami.
Pomyślę i wezmę pod uwagę to co napisałeś. Dzięki
Rurki to jak napisałem to eksperyment, choć na YT dużo ludzi stosuje papier.
Rurki są np. wkładane do otworów wywierconych w drewnie, jak przychodzi czas to są usuwane (rurki) razem z kokonami.
Pomyślę i wezmę pod uwagę to co napisałeś. Dzięki
Pozdrawiam
alehar
alehar
-
Dida127
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 47
- Od: 29 lis 2015, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
Kiedyś pewna firma wysyłała kokony do chętnych ale chyba już zakończyła rozdawnictwo,Greenpeace ciągle namawia do adopcji pszczół za kasę tylko co dalej robią z pieniędzmi?
A ja chcę oddać kilkaset rurek z których będzie można wydłubać sobie kokony
Najlepiej osoby z województwa Świętokrzyskiego które mogą podjechać do mnie gdyż nie chcę bawić się w wysyłkę brak czasu ewentualnie mogę podjechać w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego.
Podajcie dalej ten post może znajdą się chętni,można obejrzeć moją hodowlę na YT wpisując mój nick: Dida127
Pozdrawiam piszcie na priv na pewno się odezwę odbiór po 26 marca.




