Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
xandrix
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 wrz 2018, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Dziękuję za odpowiedź.

Na razie zacznę z 10 sadzonkami. Grządkę będę przekopywał w miejscu istniejącego trawnika, więc raczej chwastów tam nie uświadczę, ale na pewno jak coś zobaczę to usunę.

Jeśli chodzi o chwasty to zastanawiałem się nad wyłożeniem ziemi włókniną a na to korę.
Tylko w tym przypadku to nie wiem jak to wygląda później w praktyce, żeby później nawieźć czymś te maliny. Wtedy należałoby za każdym razem zdejmować korę i włókninę dopiero nawieźć, a później kłaść to na nowo?

Jak patrzę na profesjonalne plantację to tam jest ziemia usypana z górką a na to włoknina.

Czy moglibyście mi poradzić jeszcze w jednej kwestii. Czy posadzić cały rząd malin wzdłuż płotu sąsiada tak żeby miały oparcie czy lepiej odsunąć się od tego płotu ok. 2 metry i zrobić podpórki? (Dodam że sąsiad nie kosi przy samym płocie i pewnie chwasty będą przechodzic).

Które rozwiązanie jest bardziej praktyczne?

Pozdrawiam
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Wyściółkuj sobie papierem (tektura, makulatura, czy co tam wygodniej), można też kupić tekturę w rolce do ściółkowania, w sklepie, jakby nie miał pod ręką śmiecia do utylizacji :wink:
Na to posypać dowolną materyją organiczną, co masz. Skoszona trawa obficie już sprawę załatwi. Papier odcina światło chwastom, nic nie musisz ryć ni kombinować, możesz położyć na skoszone i tyle - zdechną.
Kora sosnowa ( a tę sprzedają) jak raz zakwasza ziemię i uboga jest w składniki, ale jeśli pasuje kupić to wystarczy dodać do niej wapnia i nawozu z azotem. Wapnia dla odkwaszenia, a azot bo rozkład drewna zużywa azot z otoczenia/gleby - grzybki go potrzebują do życia.
Jak dasz ściołki grubo na, powiedzmy, z 5 cm, to chwasty przez nią nie wyrosną. Kluczem do sukcesa jest ta tektura, która na początek, przez sezon, zagłusza skutecznie. A potem się rozłoży i nie masz tego problemu co z folią/włokniną, że trzeba by to jakoś śprytnie a siłowo spod krzaka powyrywać... ;:224 .
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8138
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Jaka odmiana malin, letnie czy jesienne?
Pozdrawiam! Gienia.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Zależy co kto lubi.
Osobiście posadziłem letnie i jesienne.
Pozdrawiam Paweł
xandrix
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 wrz 2018, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Dzięki za rozwianie wątpliwości z chwastami. Tak zrobię z tą tekturą i trawą.

Jeszcze 3 pytania :)

1. To po wyłożeniu ziemia tekturą i trawą i odczekaniu ok miesiąca wystarczy tylko naciąć tekturę i posadzić maliny czy trzeba to wszystko ściągnąć jeszcze raz przekopać posadzić maliny i później tekturą +trawa?

2. Jest sens dodatkowo wkopać obrzeża wokół malin? Czy to robota trochę na wyrost?

3. Maliny będę sądził wzdłuż płotu sąsiada. Polecalibyscie posadzić to zaraz przy płocie tak żeby miały oparcie czy lepiej, aby grządka była odsunięta od tego płotu 2 metry i zrobić samemu podpórki?
(obawiam się chwastów od sąsiada)
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

1) łatwiej i szybciej będzie jak najpierw przygotujesz miejsce. Czyli tektura, trawa i tp. Jak będziesz sadzić to zrobisz tylko otwory i po sprawie.

2) u siebie obrzeży nie robiłem ale jak nie chcesz żeby maliny nie "wędrowały" to warto je ograniczyć obrzeżem

3) jeśli będzie to 1 rząd to możesz sadzić przy płocie (odsuń z 20cm).
Maliny powtarzajce/jesienne nie wymagają podpór tak jak letnie.

Jeśli chodzi o chwasty to zawsze wiosną możesz wyłożyć od sąsiada nową tekturę.
Pozdrawiam Paweł
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Glebę oczywiście przygotować wcześniej, jak tam potrzeba, potem zaścielić i sadzić. Odczekiwać jakoś nie ma konieczności.
Jak obok trawnik, to odrosty i tak skosisz; jak klomby czy grządki obrzeże warto.
Co do ściółki to ta trawa tylko przykłądowo (bo zwykle jest), idzie o to by tekturę czymś przyłożyć i by ściółki mieć potem grubo. Ja używam zrębków i kawałków drewna - gałęzie z przycinania utylizuję. Właśnie pod płotem zaściółkowałem, pod drzewami - maliny w tym są, i jeżyny - żadne chwasty nie przetrwały, ani nie przeszły. Narzuciłem wprost na haszcze, bez tektury pod, lecz kupę :)

A dla pełnej jasności, komuś się przyda: jeśli gleba jest zbita, jałowa, czy twarda glina, to oczywiście wypadałoby przekopać, malina potrzebuje pulchno, korzenie słabe. Wnosząc ile można próchnicy, i nawozy. Klasycznie szedł obornik słomiasty plus fosfor i potas, w dawce słusznej, tak na dwa lata (a wapnowania się nie robi, malina woli kwaśniej, pH ok. 6). Ogródkowo prościej kompost czy jakąkolwiek organiczną materię i wieloskładnik mikro.
Ale jeśli gleba pulchna czy piaszczysta - albo sił mało :roll: - można i bez kopania; skosić co jest, posypac tym kompostem i cokolwiek organicznego a drobnego mamy, w tym koszona trawa pasuje; sypać nawóz, podlać dobrze i zaścielać.
Przyjdzie dżdżownica i pomiesza :lol: a w przyszłości ściółka doda próchnicy.

:wit
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8138
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Eeeee, jakie to maliny; letnie czy jesienne? Jeżeli letnie to można posadzić bliżej płotu, a jeżeli jesienne zdecydowanie większy odstęp , tak by tam można wejść , około 60 cm. Maliny jesienne rozkrzewiaja się bardzo, wypuszczają boczne gałązki, robi się gąszcz a wiosna z korzenia wyrasta czasami i 5 pędów.
Jakie chwasty są u sąsiada za płotem? Jeżeli pokrzywy, perz to trzeba się zabezpieczyć i wkopać jakieś bariery, bo będzie perzowisko, które skutecznie ograniczy wzrost malin i będzie niemożliwe do odchwaszczenia bez wyrywania wszystkiego. Dla perzu nie ma ograniczeń, nawet gruba budowlana folie potrafi przebić. Jako nawóz to najlepszy jest obornik - wg mnie.
Ja wkopywalam bariery od strony grządek w odległości około metra od rzędu a w następnym roku odrosty pojawiały się juz tuż przy barierze.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Rossynant pisze:
Ale jeśli gleba pulchna czy piaszczysta - albo sił mało :roll: - można i bez kopania; skosić co jest, posypac tym kompostem i cokolwiek organicznego a drobnego mamy, w tym koszona trawa pasuje; sypać nawóz, podlać dobrze i zaścielać.
Przyjdzie dżdżownica i pomiesza :lol: a w przyszłości ściółka doda próchnicy.

:wit
A taka trawa nie gniję powodując też choroby u malin?
xandrix
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 wrz 2018, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

Jeśli chodzi o obornik to bydlęcy nie?
gienia1230 pisze:Eeeee, jakie to maliny; letnie czy jesienne?
Ja w Norwegii mieszkam i tak się zastanawiam nad 2 gatunkami: Pruskie lub Asker.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

wiridiana pisze:A taka trawa nie gniję powodując też choroby u malin?
Jak nawalisz iście grubą warstwę mokrej, to zagnije. Ściśle mówiąc - zafermentuje beztlenowo, od spodu; i to tez jest poniekąd sposób na te chwasty, bo im zaszkodzi, ale takie numery to inna sprawa. Na paskudnie zachwaszczone to się narzuca dużo i zakrywa szczelnie folią, nieprzepuszczalnie, by gniło.
Tu mówimy o trawniczku w którym ktoś sadzi, za wiele tej trawki nie będzie.
Sadzonym sadzonkom maliny gnijąca ściółka nie zaszkodzi bo one nie będą nią przykryte, ściółkujemy najpierw, a sadzimy potem.
Hmm... a zaiste... i nawet bardziej humorystyczne widzielim już rzeczy... na forum kompleksowego podręcznika nie zamieści w każdym poście - w każdym razie załóżmy że jak kto co sadzi, uprawia sobie, to i myśli też... ;:218

:wit
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8138
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Pruska i Asker to odmiany letnie, owocujące na pędach dwuletnich. Pędy długie i musisz rozpinać na podporach , przy siatce to raczej niewygodne
Obornik bydlęcy byłby najlepszy. Moze być i koński, powinien być jednak przekompostowany albo wkopany na jesień do wiosennych nasadzeń bo jest suchy..
Pozdrawiam! Gienia.
xandrix
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 2 wrz 2018, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Pruskie chyba lepsze co?

Czytam, że najlepiej mieszać maliny jesienne i letnie. Czy dobrze rozumiem, żeby sadzić na przemian raz letnia raz jesienną?

Czy wystarczy jeden rząd jednych i drugi rząd drugich?

I teraz ciekawa sprawa. W którą stronę sadzić rzedy w końcu, bo na internecie piszą 2 wersje...
Na moje rozumowanie to powinno być północ - południe...
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

xandrix pisze:Czy dobrze rozumiem, żeby sadzić na przemian raz letnia raz jesienną?
:shock:
Osobno. Wszak traktuje się je odwrotnie poniekąd.
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3

Post »

Bardzo proszę o poradę.
Moje maliny zaatakował kistnik malinowiec. W owocach są malutkie glistki. Czy coś można jeszcze zrobić, by niedojrzałe owoce były dobre? Wyczytałam, że przed kitnieniem opryskuje się. Ale co zrobić, jak maliny owocują?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”