Hortensja cudna, już zapisałam na listę "muszę-to-mieć"
Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, zdjęcia są piękne. Zwłaszcza te z owadami i budleja (zjawiskowe ujęcie).
Hortensja cudna, już zapisałam na listę "muszę-to-mieć"
Hortensja cudna, już zapisałam na listę "muszę-to-mieć"
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu liliowo, hortensjowo i owadowo pięknie i do tego ja zawsze idealne zdjęcia. Jest co oglądać
.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Liliowce wdzięczne kwiaty i dość mało wymagające. U mnie okazały sie dość odporne na suszę - no przez jakiś czas, podem przegrały w nierównej walce. Imieniny...wysłałam dzieci do kina i tyle było 
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Piękne zdjęcie naparstnicy i moje ulubione liliowce 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Cóż, podobnie jak u Was i u mnie w dolinie jest upalnie i sucho. Przez to wszystko szybko przekwita, a i kwiaty są mniejsze. Ale narzekać nie będę, bo lato ma być upalne i słoneczne
W ogrodzie trudno wysiedzieć, a co dopiero coś zrobić. Dopiero po 19stnej jest jako tako i wówczas usiłuję nadrobić pracowite tygodnie. Zdjęcia jednak można robić na każdej pogodzie 
Dziś będzie przede wszystkim floksowo
Kocham floksy z ich delikatnym, słodkim zapachem. To kwiaty z ogródka mojej ukochanej Babci, więc i ja musiałam je mieć!
















Lilie
To ich czas...









I dzwonki wysokie. Do wczoraj miałam tylko białego

Teraz mam 3 kolejne kolory
Posadziłam je wczoraj wieczorem na rabacie, która powstała w miejscu wyciętego świerka



Z doniczkowych na wyróżnienie zasługuje hibiskus od Ani (akls62)
i ołownik dla jego cudnej niebieści

Aniu (anabuko1)! Miło, że wstąpiłaś
W ogródku mam podobny miszmasz jak u Ciebie. Lubimy po prostu dokładnie to samo...
Elwi! Będziesz zadowolona z liliowców od Joli. Mam ich chyba ze 30 odmian i po 2 latach to potężne kępy. Kwitną jak szalone i wszystkie się przyjęły
Guernsey mnie zachwyciła i choć dopiero w przyszłym sezonie pokaże na co ja stać, już teraz cieszę się, że ja kupiłam. Na zdjęciu jest - malwa
Po prostu.
Aniu (wsiana)! Wiesz, że lubię kolorowo. Co do jeżówek nie wszystkie są trwałe. Polecam Ci te najzwyklejsze odmiany. Wówczas możesz liczyć na efekt sporej kępy
Madziu (silvarerum)! Dziękuję
Lubię nietypowe ujęcia kwiatów. W ogóle uwielbiam fotografować przyrodę. Ludzi znacznie mniej...
Dorotko (DTJ_1)! Mimo suszy faktycznie jest
Aniu (wielkakulka)! Liliowce faktycznie są bezobsługowe, ale na suszę nic nie jest odporne.
Jolu (jode22)! I ja uwielbiam tę naparstnicę
Jest niesamowita.
Jeszcze parę widoczków



Wczorajszy gość - fruczak gołąbek


I niebo. Oprócz błękitnego nieba nic mi więcej nie potrzeba

Wszystkim życzę deszczu. Solidnego acz przelotnego
W końcu mamy lato!
Dziś będzie przede wszystkim floksowo
















Lilie









I dzwonki wysokie. Do wczoraj miałam tylko białego

Teraz mam 3 kolejne kolory



Z doniczkowych na wyróżnienie zasługuje hibiskus od Ani (akls62)
i ołownik dla jego cudnej niebieści

Aniu (anabuko1)! Miło, że wstąpiłaś
Elwi! Będziesz zadowolona z liliowców od Joli. Mam ich chyba ze 30 odmian i po 2 latach to potężne kępy. Kwitną jak szalone i wszystkie się przyjęły
Aniu (wsiana)! Wiesz, że lubię kolorowo. Co do jeżówek nie wszystkie są trwałe. Polecam Ci te najzwyklejsze odmiany. Wówczas możesz liczyć na efekt sporej kępy
Madziu (silvarerum)! Dziękuję
Dorotko (DTJ_1)! Mimo suszy faktycznie jest
Aniu (wielkakulka)! Liliowce faktycznie są bezobsługowe, ale na suszę nic nie jest odporne.
Jolu (jode22)! I ja uwielbiam tę naparstnicę
Jeszcze parę widoczków



Wczorajszy gość - fruczak gołąbek


I niebo. Oprócz błękitnego nieba nic mi więcej nie potrzeba

Wszystkim życzę deszczu. Solidnego acz przelotnego
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
No i masz mnie na sumieniu Aniu
, zajrzałam i padłam, floksy same cudo, czwarty floks co to za cudo
, muszę go mieć koniecznie muszę, bo będę chora, a i dzwoneczki urocze 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Beatko! Nie mają, bo to kolekcja zbierana ze 3 sezony i to z różnych miejsc, w tym sklepów internetowych. Do floksów mam słabość
o do nadwyżek na pewno za jakiś czas będą
Upominaj się.
Hortensja Blue bird

Iwonko! Floksy to prawdziwa ozdoba ogrodu. A teraz jest tyle odmian
No to kupuję. ten, który Ci się podoba to "Twister", nowość chyba sprzed 2 sezonów.
Hortensja ogrodowa NN od Izy (chatte) Zakwitła pierwszy raz

Hortensja Blue bird

Iwonko! Floksy to prawdziwa ozdoba ogrodu. A teraz jest tyle odmian
Hortensja ogrodowa NN od Izy (chatte) Zakwitła pierwszy raz

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Kolekcja floksów bogata
. Tylko trzeba na nie miejsca, żeby je dobrze skomponować z innymi roślinami. Hortensja 'Blue Bird' wyczytałam, że jest odmianą ogrodową - jak z jej zimowaniem
Będę w pierwszej połowie września w Krynicy, rzut beretem od Ciebie, to cichcem rozejrzę się za twoim ogrodem 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Jolu (jode22)! Ze Szczyrku do Krynicy jest 188km, ale jak tylko będziesz miała ochotę - zapraszam
Floksy faktycznie zajmują sporo miejsca i są dość wysokie, więc nie wszędzie się nadają. Pamiętam, że u Babci rosły pod oknami i wyglądało to na prawdę ładnie. Ja jednak mam dużo więcej ulubieńców, więc floksy zostały wkomponowane w rabaty bylinowe. Mój ogród miał być tylko bylinowy... Blue bird odkąd ją mam kwitnie co roku, czego nie można powiedzieć i innych ogrodowych (przynajmniej w tym roku). Chyba zatem nie jest źle z jej mrozoodpornością.
Clematis Jan Paweł II

Clematis Jan Paweł II

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Moim zdaniem, Beatko, to nie hortensja ogrodowa "Blue bird", tylko hortensja omszona "Aspera", zwana także kosmatą. Ale zrób zbliżenie na liście... Te w kosmatej są większe, ciemniejsze i owłosione 
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
ANNO,pięknie pokazałaś swój ogród,po powrocie - no właśnie,skąd
Bo Cię chwilę nie było ...
U mnie nie wygląda tak pięknie;upały zrobiły swoje
Pozdrawiam i dzięki za pamięć
Sławek
Bo Cię chwilę nie było ...
U mnie nie wygląda tak pięknie;upały zrobiły swoje
Pozdrawiam i dzięki za pamięć
Sławek
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Sławku! Byłam na Dolnym Śląsku na małym zjedzie forumowym
pogoda dopisała. Towarzystwo także. Jakbyśmy się znali od zawsze... I u mnie upały zrobiły swoje
Nie przepadam za upałami. Rośliny chyba nie miałby nic przeciwko wysokim temperaturom, gdyby tylko deszczu nie brakowało. Tymczasem dawno takiej suszy u nas nie było. Może końcówka lata będzie pod tym względem lepsza? Oby. Maliny zasychają na krzakach, inne owoce i kwiaty są znacznie mniejsze niż normalnie, a niektóre rośliny mimo podlewania wręcz zaschły. Tobie i sobie życzę 24 stopni i przelotnych deszczy
Da Ciebie pierwsze owoce jarząbu

Da Ciebie pierwsze owoce jarząbu

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Dziś po raz pierwszy można odetchnąć pełną piersią, bo nie ma jak powietrze po solidnym deszczu
No i temperatura - 23 stopnie
Upał i susza zrobiły swoje, ale zważywszy, że nie mamy na to wpływu nawet o skutkach nie wspomnę...
Dziś w roli głównej zawilce japońskie - prezent do nowo powstającego ogrodu. Wówczas ich nie doceniałam. Dziś jestem nimi kompletnie zauroczona. Kołyszące się na wietrze delikatne kwiaty, pełne pszczół, os i trzmieli
Czy może być coś bardziej uroczego?




Jak wielokrotnie pisałam, dokonując wyboru roślin, chciałam przyciągnąć do ogrodu wszelakie zwierzęta, w tym owady. Udało się
Mam nadzieję mieć mały wkład w utrzymaniu różnorodności biologicznej. W tym roku poniechałam nawet jakichkolwiek oprysków i przyznam - nie jest źle 
Zatem owadzio











Owadom też potrzeba ochłody

Pojawiły się także zawisakowate
Odpoczywający w ganku zawisak borowiec

i zbierające nektar z floksów fruczak gołąbek



Upał dał się we znaki Okamiemu. Stępił jego zmysły. W zaroślach czaiła się "puma"

A po drugiej stronie rabaty w "trawniku" zalegał odwieczny wróg, król ogrodu - Okami I


W końcu jednak i on się ożywił

Szczególnie, że przed damą trzeba pokazać , kto tu rządzi. Aranka - ponad roczna suczka Cavalier king charles spaniel. Mała, flegmatyczna i chrapiąca gapcia
Pies moich bratanic, oddany nam na przechowanie na weekend




Gdzie on, tam i ona

Pokazał nawet, że legowisko jest jego i tylko jego, choć normalnie używa go tylko jako kosz na zabawki

I jeszcze tradycyjne takie tam




















Żyją, dzięki mojemu podlewaniu...
Życzę Wam rześkiej niedzieli z przelotnym, acz solidnym deszczem
Beatko! Spełniło się. Padało solidnie z małą przerwą od 5 rano do 12stej
Co do hortensji, na podstawie zdjęć niekiedy trudno ustalić odmianę 
Dziś w roli głównej zawilce japońskie - prezent do nowo powstającego ogrodu. Wówczas ich nie doceniałam. Dziś jestem nimi kompletnie zauroczona. Kołyszące się na wietrze delikatne kwiaty, pełne pszczół, os i trzmieli




Jak wielokrotnie pisałam, dokonując wyboru roślin, chciałam przyciągnąć do ogrodu wszelakie zwierzęta, w tym owady. Udało się
Zatem owadzio











Owadom też potrzeba ochłody

Pojawiły się także zawisakowate
Odpoczywający w ganku zawisak borowiec

i zbierające nektar z floksów fruczak gołąbek



Upał dał się we znaki Okamiemu. Stępił jego zmysły. W zaroślach czaiła się "puma"

A po drugiej stronie rabaty w "trawniku" zalegał odwieczny wróg, król ogrodu - Okami I


W końcu jednak i on się ożywił

Szczególnie, że przed damą trzeba pokazać , kto tu rządzi. Aranka - ponad roczna suczka Cavalier king charles spaniel. Mała, flegmatyczna i chrapiąca gapcia




Gdzie on, tam i ona

Pokazał nawet, że legowisko jest jego i tylko jego, choć normalnie używa go tylko jako kosz na zabawki

I jeszcze tradycyjne takie tam




















Żyją, dzięki mojemu podlewaniu...
Życzę Wam rześkiej niedzieli z przelotnym, acz solidnym deszczem
Beatko! Spełniło się. Padało solidnie z małą przerwą od 5 rano do 12stej
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
A żebyś wiedziała, jak trudno było zrobić to zdjęcie , Beatko. Namierzyłam kociambra , bo prychał i sapał. A że ukrył się w gąszczu, zapewne i przed upałem i przed Okamim, to uchwycenie, kto siedzi w krzakach było niezwykle utrudnione
Cieszę się, że Ci się to zdjęcie tak podoba 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie







