Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Dorotko o jedzeniu na pewno nie zapominam (niestety) a MM to wspomnienie :wink:
Bogusiu najgorsze są okresy przejściowe, potem bardziej będziemy dbać o siebie :D Przesyłam ucałowania ;:196
Iwonko ;:196 robię wszystko, żeby było dobrze ;:108 a zima straszy, ale dobrze żeby jednak była bo trzeba pewne szkodniki i choroby wymrozić ;:oj
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Witaj Marysiu, nadrabiam zaległości hurtowo :) Zacznę od tego, co pamiętam najbardziej, czyli od fiołków - pamiętasz moje? Stały najpierw na oknie zachodnim, ale w cieniu iglaków, więc miały ciemno. Potem wylądowały na podsufitowej półce i też coś im nie pasowało, nie kwitły 2 lata. W końcu latem się za nie zabrałam: wszystkie przesadziłam do ziemi kompostowej i ciut większych doniczek i dostały tylko dla siebie parapet południowy. Trochę im zajęła aklimatyzacja, ale właśnie zaczynają popis kwietny, dla którego warto było czekać! Daj im jeszcze szansę :)
Tę Twoją zupę dyniową muszę wypróbować, nawet dynię już mam, tylko zabrać się jakoś nie mogę ;:131 Zdjęcia z Hameryki cudne :) A z daliami po przymrozku miałam podobnie rok temu - kilka pączków klapnęło, a reszta rosła aż miło!
Kuruj się moja droga, szkoda czasu na chorowanie! Ja zagotowałam właśnie słoiczek ostatnich malin w cukrze na takie właśnie przypadki.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2502
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu dalej chora? Masz tak jak ja. :? Jak już złapię jakieś choróbsko, to ciężko mi się go pozbyć.
Zdrowiej szybciutko, bo w ogrodzie jeszcze słoneczna jesień. ;:196 :wit
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Aniu pamiętam Twoje fiołki :D ale moje już spakowane w paczuszce polecą do Dorotki które je zaadoptuje . Przeszły ekstremalne warunki i widzę ze niektóre mają pączki, ale bardzo chętnie wyślę bo parę zmarnowałam i nie chcę więcej zmarnować skoro kogoś mogą ucieszyć :D Aniu nie można wszystkiego mieć i wszystkim się zajmować ;:185
Wydaje mi się że po dzisiejszej nocy dalie odejdą, bo nikandra zmarzła. Widać ma delikatniejsze listeczki.
Zupkę polecam może nawet dzieci zjedzą :D
A moją przypadłość leczę wszystkimi możliwymi sposobami :wink:
Ewciu no właśnie albo choróbsko oporne, albo leczenie niewłaściwe. Czuję, że powoli odchodzi i niech nie wraca ;:14
Dzisiaj ze słońca już skorzystałam ;:196
A to dzisiejsze zdjęcia zmrożonego ogrodu w słońcu :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziękuję za uwagę :!:
henecio
200p
200p
Posty: 207
Od: 16 lut 2012, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

:wit Marysiu ;:167 Moje fiołki kwitną jak szalone wtedy jak nas nie ma. Dzieci ''opiekują'' się w tym czasie kwiatami i często zapominają o podlewaniu. Teraz eM przejął pałeczkę i podlewa je bez opamiętania. Im więcej im dogadza tym więcej mają liści, a kwiatków niestety niet.
Czy warto przechować stokrotkę afrykańską? Jestem nią zauroczona. Wczoraj na próbę obcięłam na krótko 2 krzaczki i zostawiłam na przeszklonym balkonie. Zebrałam też troszkę nasion, ale wątpię by były dobre..
Nie pamiętam kiedy byłam przeziębiona. Na pewno minęło już kilka lat. Mnie nie wolno, ale to inksza inkszość ;:oj ;:oj .
Kiedyś teściowa leczyła mnie z przeziębienia szklanką soku malinowego ze spirytusem i kołderką. Proporcji niestety nie podała, ale było to strasznie mocne. W dwie godziny byłam jak nowo narodzona, ale prawdą jest, że był to początek przeziębienia.
Może coś takiego by Ci pomogło??

;:196 , ;:196
ciocia Dorota
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu, Dalie zmroziło, ale mnóstwo pączków jeszcze, to nie wykopuję, tylko czekam, bo liście nawet niezłe...
Za te Fiołki, to Cię mocno przytulę, jak tylko będę mogła... ;:168
Fotki piękne zrobiłaś, w ogrodzie już byłaś, pewnie Ci lepiej... Ale dbać masz o siebie solidnie, bo teraz to wydelikacona jesteś przez te leki... ;:167
Serdeczności zostawiam i dobrej nocy... ;:167 ;:167 ;:167
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7973
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu ;:196
Z mrożony ogród ślicznie wygląda u mnie też dzisiaj siwo na dworze .
Dbaj o siebie ;:168
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Dorotko w temacie balkonowe jestem kiepska, bo oprócz pelargonii (paru) i koleusów (też paru) nie mam nic i nie chcę mieć ;:185 w końcu tu jest wiejski ogród.
Spirytusu nie przełknęłabym, bo to trzeba umieć pić. Mam koleżankę, która mi opowiadała jak rodzice uczyli ich jako dzieci pić spirytus, bo to był jedyny lek na zatrucia i przeziębienia. Mnie już leczyli inaczej :;230
Raz jedyny jako dorosła panna spróbowałam pieprzówki i pamiętam jak mnie zatkało ;:oj
Dorotko po dzisiejszej nocy już nic z dalii czy aksamitek, klapnięte wszystko i omrożone w białym lukrze :D
No trudno przechodzimy dom kolejnego etapu w kierunku białej pani :wink:
Dobrej niedzieli, bo słoneczna będzie na pewno ;:196
Alu i u mnie zmrożone rośliny, wyglądają na gotowe do wykopania

Obrazek

Obrazek

Dobrej niedzieli, słoneczko już wychodzi zza chmur i mgły ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Ciekawe co ja zastanę po powrocie....Te zdjęcia są smutne Marysiu, ale cóż począć.....taki klimat mamy :D
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Ale mam zaległości ;:oj :!:

Szkoda mrozu u mnie dzisiaj było -3 ale nic nie zmarzlo 8-) :shock: ale kwiatuszki chyba się w tym rok udały przynajmniej u ciebie bo piękne mialaś ;:173 ;:180
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Małgosiu taki klimat słusznie rzekłaś, ale u Ciebie nie musi być tak smutno :D nie mniej jednak prędzej czy później ;:168
Mati a ja podczytuję Twoje zachwyty i opisy róż, ale ja inaczej róże odbieram. Wczoraj minusów było więcej i szkód nie było, za to dzisiaj ten mokry przymrozek uszkodził rośliny. Było, minęło ....do następnej wiosny ;:138
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Witaj, Marysiu!
Zaintrygowało mnie Twoje zdanie, że inaczej odbierasz róże...
Czyli jak ;:218 ?
Wczorajszy mróz ściął moje dalijki, krajobraz był podobny do Twojego ;:222.
To mnie lekko zniechęca do sadzenia takich nieodpornych na przymrozki roślin.
A róże? Wyglądają, jak nowe ;:215.

Buziaki słoneczne - Jagi
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Ha ha ha! Jagódko Kocham Cię ;:167
Niestrudzona Orędowniczko Róż ;:196
No to słuchaj! nie rozbieram róż na płatki, nie analizuję ich właściwości, czy chorują na taką czy inną chorobę, czy kwitną do góry czy w dół, czy śmiecą czy nie. Ja kieruję się jedynie wyglądem kwiatu i oczywiście czy wytrzymają (nawet na granicy) moje temperatury....Taka jestem :D
A i jednoroczne nieodporne na mróz będę sadzić, bo one dodają urody i kolorytu moim bylinom i różom. A poza tym w tych chwilowych roślinach jest coś wspaniałego, tworzą się samoistne kompozycje nie do podrobienia. Ja nie produkuję fachowo rozsad z kwiatkiem ani ich nie kupuję tylko wsadzam siewkę w jakieś miejsce i po miesiącu dwóch okazuje się co powstało ;:306 Często są to zestawy, które potem cały sezon pokazuję :D
A czy róże po przymrozku wyglądają jak nowe?

Obrazek

:wink: tak jak ja jestem nowa ;:306
Zamglone ucałowania z południa Polski ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Ech, prawdziwy z Ciebie naturszczyk ;:306.
I za to też Cię kocham ;:167.
A tu masz przykład, jak mogą wyglądać róże o tej porze roku. Dla ścisłości, dziś po dwóch nocach z przymrozkami, wyglądają tak samo ;:333. Więc może jest coś w tym kombinowaniu, ocenianiu zdrowotności, wytrzymałości na temperaturę i liczeniu płatków... ;:306.

Te różyczki, Garden of Roses, dedykuję Ci z ogromną sympatią i od serca.

Obrazek

;:196 Jagi
PS. Jak to nie jesteś nowa? Jesteś, jesteś.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42392
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Dziękuję piękne są, ale weź Kochana Jagodo pod uwagę jaki moje mają sezon za sobą :cry: ile one w tym sezonie przeszły ...odwyk by im się przydał :;230 takie są sfatygowane. Na pewno Twoje kombinowanie ma zalety, ale ja się już nie zmienię ;:185 Muszą być i takie i takie ogrody...i takie i takie ogrodniczki :lol:
Coraz ładniej świeci ;:3 zaraz moje sąsiedzkie dzieci przyjadą na niedzielną kawę ;:4
Bardzo mi było miło ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”