Modro u Maadro

[Tulap]

Fuj,same czerwone
Dobrze że te dzwonki są

[maadro]

MagdaB2701 Madziu dużo jest na rynku pelargonii, ale takich ładnych jak Ty kupiłaś, nie widzialam. W centrum ogrodniczym i u mnie ceny są pewnie z księżyca. Jedynie podłoże, keramzyt i perlit mają tam w rozsądnych cenach. No i środki ochrony roślin, nawozy i doniczki tzw. robocze.
Kupiłaś kilka sadzonek Kalocefalusa, czy podzielilaś jedną do różnych kompozycji? Ładnie to wyszło.

Malachitek Dorotko mój skrętnik, to zwyklaczek, ale w ub roku tak mi się spodobały u pań z Forum, że skusiłam się na dwa małe, biały i niebieski i duży niebieski. Małe zimowaly w mieszkaniu, a z listków udało mi się zrobić sadzonki, które zaczynają kwitnąć. Duży niebieski całe lato rósł i kwitł obficie na balkonie, zawieszony w dużej donicy pod sufitem. Jesienią jednak zmarniał, stracił liście i nie udalo mi się go przechować. Myślę, że nie są to trudne rośliny, ale wymagają sporo miejsca, a tego u mnie brak. No i jednak pięknie kwitną, szczególnie odmianowe. Ogródek rozwojowy, bo jeszcze nie wszystkie kłacza wyszły, nie wszystkie rośliny kwitną. Trochę tam jest wsianych różności, ale Twój ogrodzony i dużo większy, podoba mi się bardziej. Możesz tam mieć krzewy i widziałam piwonie. Udanych eksperymentów ze skrętnikami życzę.

ewa321 Ewuniu, podobają mi się wszystkie kolory kwiatów, a wśród niebieskości konieczne są inne kolorystycznie akcenty, żeby uniknąć monotonii.

justus27 Justynko miejsce może jest, ale jeszcze nie wszystkie rośliny pokazaly gdzie która wyrośnie. Będą jeszcze kosmosy, rudbekie, floksy, chabry, goździki, malutkie stokrotki polne, a pewnie i inne. To wszystko będzie widać pewnie dopiero pod koniec czerwca. Irysy będą, kiedy przesadzę te wczesne niebieskie, rosnące na balkonie. Chryzantemom pewnie miejsce nie będzie się podobało, bo rabatka mieści się od północnej strony, a słoneczko w najdłuższe dni bywa tam ok 3 godzin po południu.

Tulap Mati, już kilka razy pisałam, że wśród pelargonii najbardziej nadających się do upraw balkonowych, brakuje kwitnących na niebiesko. Pewnie takimi zaspokoiłabym moje apetyty i nie męczyłabym i roślin i siebie upierając się przy niebieskościach.

[MagdaB2701]

Ewa fuksje na 2,3 i 4 zdjeciu również posiadam jeszcze nie kwitnie tak obficie jak u Ciebie, brakuje im ciepła szczególnie w nocy dostają ."w kość. ."przed wczoraj było tylko 3na plusie, dziś pierwszy ciepły wieczór u nas.mam nadzieję że i u mnie będzie tak obsypana kwiatami właśnie te drobne lubię za obfite kwitnienia.
Kalcefusow kupiłam 3sztuki nie było z czego dzielić. Powiem Ci że pierwszy rok starają się handlowcy u nas z takimi fajnymi pelargoniami,fuksje zawsze byly typu "ułanka" teraz też można kupić fajne i sporo nowości mają. ,np niecierpki w ciekawych kolorach ooo i zdobyłam żółtą sundewile
Co do niebieskich pelargoni to dostalam szczepke od jednego forumka i miała kwitnąc na niebiesko,tylko nie stety padla,a szkoda byłam bardzo ciekawa tych kwiatów.

[GrazynaW]

Niewinny skrętnik a jaki przyjemny!
U Ciebie już fuksjowy zawrót głowy a u mnie dopiero się stroją, maciupcie pączuszki mają.

[Alenka]

Zaczyna się fuksjowe szaleństwo Jak my to kochamy

[maadro]

Dziękuje za wizyty i komentarze.
MagdaB2701 Madziu, na moim balkonie jest zdecydowanie cieplej, niż w otwartym terenie.
Ściana po prawej stronie od wejścia, jest ścianą szczytową i słońce ogrzewa ją od godzin południowych do wieczora.
Przez to, nawet zimą jest tu cieplej.
Ale w czasie letnich upałów kwiaty mają tu za gorąco i nawet nocami nie mają odpoczynku.
A niewielka powierzchnia to dodatkowo niewielki przewiew, szczególnie przy duzym zagęszczęniu.
Ciekawa jestem jak się sprawdzą w tym roku kratki zamontowane na barierkach.
Chcialam mieć zacieniony balkon, dla roślin niekoniecznie lubiących pełne słońce, jak fuksje, ale już teraz widzę, że cień jest za duży.
Rośliny stojące na parapecie, wyciagają się, bo pewnie mają za mało światła.
Widziałam Twoje śliczne kompozycje z silverem, a bardzo ciekawa jestem tej żółtej sundavilli.
Faktycznie co roku handlowcy ogrodnicy, wprowadzają do sprzedaży coraz więcej pięknych odmian różnych roślin. Może jeszcze zdobędziesz tę niebieską pelaśkę, bo też jestem bardzo ciekawa koloru.
Skusiłam się w tym roku na wysiew niektórych kwiatów, ale w sprzedaży są już dawno kwitnące, a moje 'siroty' ledwie rosną.
Dziś udalo mi się upolować sadzonki lewkonii.





GrazynaW Grażko, żeby tak mieć więcej miejsca, pewnie skusilabym się na jakieś odmianowe, kolorowe skrętniki, bo bardzo mi się one podobają.





Fuksje z moich szczepek też jeszcze nie zabierają się za pączkowanie, a na kwitnienia trzeba nam poczekać.
Teraz kwitną tylko te kupione z pączkami.




Alenko Madziu zaczyna się
Tak sobie myślę, kiedyż te moje ze szczepeczek zaczną kwitnąć.
Ale nie ma co poganiać.
Niech kwitną spokojnie we wlaściwym czasie i żeby to bardzo długo trwało.

[Alenka]

Widzę piękną thalię
Ja swoich też nie poganiam...wiem, że za cierpliwość odwdzięczą się kwiatami i jak zaczną to już nie skończą..niech na razie idą w liście, krzewią się, bo wtedy będziemy miały więcej kwiatów

[mati1999]

Lewkonie ! Cudny kolorek ! w ogóle nie wiadomo co piękniejsze , lilie, róże czy lewkonie trudny baardzo trudny wybór ! Fuksje kupowane ? Ładny kolor

[maadro]

Alenko to siostrzyczka Twojej. Ciekawa jestem jak Twoja urosła.
I co z regałem ?
Fuksje ze szczepek lada dzień pokażą pączusie, ale martwią mnie pelargonie, te wiszące w skrzyneczkach na poręczy.
Nie było dużego wiatru , ale ten co był we środę, ułamał kilka gałązek.










Połamańce włozyłam do wody, może się ukorzenią.




Tym rosnącym w głąbi balkonu wiatry nie tak groźne, ale jak mocniej dmucha to płatki im lecą.


























Na poręczy mimo wszystko zostało jeszcze kilka całych roślin i kwitną coraz obficiej.












mati1999
Mati, każdy kwiat jest piękny, ale są takie na widok których serce mocniej bije.
Lewkonie dla mnie to przepiękne wspomnienia z dzieciństwa i zapach kojarzący się z tymi wspomnieniami.
Kolor rzadko spotykany i taki wybrałam spośród kilku innych. Ale gdy jeszcze spotkam je w sprzedaży, kupię więcej.
Kwitnące już teraz Fuksje są kupowane. Te z sadzonek jeszcze zwlekają z pączkami.











Dobrej nocy

[x-F-7]

JAk pięknie u ciebie na balkonie. Super ta biała pelargonia z małymi kwiatuszkami, jeszcze nie widziałam takiej

[maadro]

Pati dziękuję.



Czy masz na myśli tę fotkę?
Jeśli tak, to w doniczce są dwie pelargonie i jedna sadzonka wilczomlecza Diamond Frost.
Pelargonia zeszłoroczna, z której wiosną udało mi się zrobić dwie szczepki.
Ale za kwitnienie jakoś zabrać się nie chce.

[ewa321]

Ewcia - masz śliczne pelargonie
Ja eksperymentuję nadal z nimi, i zamiat do skrzynek ulokowałam je w pojedynczych donicach.
Ale jak widzę takie zwarte, gęste kępy u Ciebie, to się zastanawiam czy ich nie ulokować razem
Jakoś tak szybciutko wszystko Ci pięknie wybujało na balkonie, szczerze podziwiam
Kompozycje kolorystyczne i kwiatowe bardzo mi się podobają

[GrazynaW]

Powtórze za innymi, masz piękne pelargonie.

[Frael]

Ja sie zachwycam Lewkoniami. Piękne. Ogromna rozmaitość na Twoim balkonie, Ewa. I chyba w tym jego największy urok.
Dużo bym dała za taki ryneczek w okolicy, jaki jest u Ciebie, tyle skarbów można upolować.

[maadro]

Dziękuję za przemiłe wizyty i wpisy.
ewa321 Ewuś, może faktycznie spróbuj posadzić dwie, trzy szt do wiekszej skrzyneczki i sama się przekonasz które lepiej rosną.
A ta bujność, to być może skutek stosowania nawozu długodziałającego dodawanego do podloża.
Do podlewania też stosuję nawóz, ale już ostrożnie i nie za często.

GrazynaW dziękuję. Pozaglądałam do wcześniejszych wpisów w Twoim wątku i pamietam, jak bardzo na bieżąco zachwycałam się Twoimi cudnymi kwiatami.
Pamietałam o Twojej niebieskiej thunbergii, chciałam kupić na ten sezon, ale nigdzie ni widu ni słychu.

Frael Elu, lewkoniami zauroczona jestem od dzieciństwa. Poza ciekawą strukturą kwiatów, poza różnorodnymi pastelowymi kolorami, mają cudowny zapach.
Rynek w pobliżu zamieszkania to duża wygoda, ale i wielka pokusa. Można trafić na fantastyczne różności, ale tym sposobem majątek można stracić, a i tak wszystkiego mieć się nie da.
Aha, no i bardzo by się przydał balkon z gumy, lub choćby duuuuży, albo wielki ogród.

Dziś też z rynku przyniosłam ukochane niebieskości i nie tylko.

















Te miałam wcześniej:














Zadzwonkowało mnie na amen, ale trafiłam też na śliczne, już, już niemal pękające:








Dobrej nocy życzę i pięknej udanej niedzieli.