Agatko dziękuję Ci bardzo za tyle przemiłych słów . Nawet nie wiesz jak mi cieplutko na sercu się zrobiło
Różany kącik bardzo lubię, to miejsce całkowicie inne kolorystycznie od całego ogrodu. Tam rosną kwiaty w różu i bieli z odrobiną niebieskości , niby nie moje kolory, ale bardzo lubię czasami taką odmienność

New Dawn wspaniale rozjaśnia ciemny zakątek, bardzo podoba mi się w tym miejscu, chociaż to straszny śmieciuch i stół zawsze zasłany morzem płatków
Pytasz ile lilii doszło, otóż ani jedna

Nie mam już kompletnie miejsca. Nawet mam problem z przesadzeniem tych kęp, które bardzo się rozrosły i nie mieszczą się na dotychczasowych stanowiskach. Cisną się biedulki, bo nie mam pomysłu gdzie je przesadzić...
Bardzo żałuję, że tak jest, bo lilie to kwiaty, które kocham i wciąż mi ich mało.... a tyle jest cudnych odmian
Agatko moje pomidorki dosyć marne.... późno posadzone i potrzebują czasu, żeby nabrać krzepkości.... ale już małe owocki są

Gdy wyjdę na łowy z aparatem, to cyknę fotki
Tajeczko sucho jest bardzo.... szczególnie na skalniaku. W roślinnym buszu na szczęście długo utrzymuje się wilgoć a i kora robi dobrą robotę, nie pozwalając glebie szybko się wysuszać.
Różyczki w tym roku kwitną wyjątkowo bujnie. U mnie nie ma ich dużo, ale każdy ukwiecony krzaczek cieszy
Co do nazw lilii..... zależy mi na znajomości nazw lilii, róż i rododendronów. Inne rośliny albo znam, albo nie, nie jest to dla mnie bardzo istotne. Ty za to znasz wszystkie i to ja Ciebie za to niesamowicie podziwiam
Geniu ja w tym roku mam problem z liliowcami, pojawiła się muchówka, która składa jaja w pąkach i larwy je niszczą.... Musiałam całe mnóstwo pąków wyłamać, a byłoby takie piękne kwitnienie
Dorotko u Ciebie pada i pada, a u mnie wciąż sucho. Pojawi się czasami taki przelotny deszczyk, ale nawet do ziemi nie dotrze, tylko kurz z liści spłucze
Bardzo ciekawa jestem Twoich liliowych niespodzianek, będę zaglądała w oczekiwaniu na kwitnienie
Jagi bardzo dziękuję Ci za takie miłe słowa
Róż nie mam zbyt dużo, przed 3 laty straciłam około 40 krzaczków, pozostało mi 30 i tyle już będzie. Te wszystkie krzaczki jak już wiesz, wkomponowane są w rabaty i otoczone innymi roślinkami
Studnia odkąd pamiętam służyła za ogrodowy stół. Leżał na niej blat na którym robiło się wszelkie ogrodowe prace , przygotowywało owoce i warzywa do przetworów itp

Jakiś czas temu powstał kącik wypoczynkowy wśród róż

Bardzo Ciebie namawiam do zagospodarowania studni w podobny sposób

U mnie to jedno z ulubionych miejsc w ogrodzie, całej mojej rodziny i znajomych
Lilie, każdego dnia zakwitają kolejne, a ja na każdą odmianę bardzo czekam
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
