Tak kończy się sezon..smacznie, zdrowo i kolorowo
  
  
  
  
  
W przedogródku pewne zmiany, koniec z chaosem. Będzie jeszcze hortensja, kratka z powojnikiem i wszystko jeszcze poszerzone o jakiś metr do tyłu zaokrąglone na końcu i  wypełnione przecudownymi  żurawkami.
 
 
 
 
  
Lato było naprawdę cudne i słoneczne, upłynęło pod hasłem jeżówek, których kolekcja dopiero się zaczyna.... 
 
 
W listopadzie szykuję się na większe zakupy żurawek i jeżówek. W końcu urodzinki... 
 
   
   
 
Większość czasu spędzam na buszowaniu i podziwianiu waszych ogrodów. 
 
 
Po za tym lekcje z młodym człowiekiem i ogarnianie codziennego domowego chaosu. Szkoda, że działka tylko wekendowo i to tylko "po łebkach" Teraz już rozumiem , że nie da się po prostu zrobić wszystkiego od razu, bo albo czasu mało, albo pieniędzy, albo po prostu koncepcji. Za dużo sprzecznych wizji... A wszystko przez Wasze piękne ogródki... 
 
 
Ściskam Was wszystkie Moje Kochane Dziewczyny i dziękuję, że mimo "braku szału" na moich włościach zaglądacie do mnie. 
 
   
  