Borówka amerykańska - 3 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

kaLo każdy lubi :wit

Dzięki edicool, czyli bezkarnie nie można obniżać pH, bo zaraz niedobory wyjdą.
Dzięki też za linki, przeczytałam, typowy kwasolub. U mnie będzie mieć idealne warunki.
Zazwyczaj nie pytam o odmiany, ale wyjątkowo...może coś doradzisz- nie za wcześnie kwitnącą,bo jestem z północy, w miarę odporną na choróbska bo ŚOR u mnie w tym miejscu co go wymyśliłam całkowicie odpada, pokrój krzaka i wielkość owoców jest mi obojętna. Stanowisko będzie mieć idealne. Oczywiście uprawa amatorska, kilka krzaków.
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

kaLo pisze:edicool ,lubię kiedy jest merytorycznie,dzisiaj mi się podobało.Dzięki.Co do moich upraw to od kilkunastu lat nawożę obornikiem i gnojowicą a dodatkowe opryski saletrą i mikro stosuję interwencyjnie i moje rośliny na działce raczej nie są przenawożone.Przez te 30 lat jak jestem działkowcem też zdobyłem jako takie doświadczenie.Pozdrawiam.
Dzięki, nie ma sprawy, siedzę sobie w kantorku na plantacji (mam czas i net bezprzewodowy bo plantacja monitorowana) a moi zbieracze (dzisiaj 24 osób) obrywa moją Niebieską Wczesną, moje błękitne złoto, które w 95% jedzie do Skandynawii reszta do Rosji (przed chwila się dowiedziałem że lecą do Japonii bo to reeksport firmy rosyjskiej... ciekawe? ile na tym zarobią bo transport lotniczy nie jest tani, wiem bo realizowałem takie zamówienia dla ex.rest.), bo nawet Niemców nie stać na moje jagody, a co mówiąc Polaków.
Zbieracze są szczęśliwi że maja pracą, a ja że euro płynie strumieniem na moje konto i dlatego mam WENĘ!!
Pozdrawiam :wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

monika pisze:kaLo każdy lubi :wit

Dzięki edicool, czyli bezkarnie nie można obniżać pH, bo zaraz niedobory wyjdą.
Dzięki też za linki, przeczytałam, typowy kwasolub. U mnie będzie mieć idealne warunki.
Zazwyczaj nie pytam o odmiany, ale wyjątkowo...może coś doradzisz- nie za wcześnie kwitnącą,bo jestem z północy, w miarę odporną na choróbska bo ŚOR u mnie w tym miejscu co go wymyśliłam całkowicie odpada, pokrój krzaka i wielkość owoców jest mi obojętna. Stanowisko będzie mieć idealne. Oczywiście uprawa amatorska, kilka krzaków.
Wszystkie niedobory kwasolubów zasila się interwencyjnie "prawie i wyłącznie" dolistnie.
Kup jutro w ogrodniczym, jeden krzew 2-3 letni w 3 litrowej doniczce, Patriota lub Brygittę bo są najmniej wymagające lub Bluecropa bo najbardziej się udaje w Polsce lub inną ( jakieś odmiany mają), wyciągnij z doniczki i pazurkami poziomo odwiń korzonki, które przylegały do ścianki doniczki, część odpadnie, ale nie martw się, one są martwe (tylko nie pazurkuj z góry na dół bo poprzerywasz zdrowe) no i posadź miedzy rododendronami (język sobie chyba połamię :cry: ), podlewaj i obserwuj do jesieni, jak nic nie będzie się działo to jesienią dosadzisz resztę bez problemu. I nie dawaj na razie nawozów, szczególnie azotu, bo nie zdrewnieje. I tyle w temacie!
Pozdrawiam :wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

No wreszcie jakiś człowiek sukcesu się odezwał :D

Dzięki edicool, będzie dobrze :wit mówiłam Ci, że mam wprawę z rh.
Swoją drogą zbite sfilcowane korzenie rh bezproblemowo się nacina wzdłuż i od spodu i rozluźnia przed posadzeniem. Borówka ma takie same korzenie jak rh i te same pewnie problemy z bryłą korzeniową.
Poszukam koło siebie jakiejś szkółki.
Jeszcze raz dzięki... i bogatych klientów :D
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Ja mam pytanie do praktyków, jaka odmiana nadaje się do uprawy w pojemniku? Mam 12l doniczki produkcyjne. Mieszkam koło Białegostoku.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

monika pisze:No wreszcie jakiś człowiek sukcesu się odezwał :D

Dzięki edicool, będzie dobrze :wit mówiłam Ci, że mam wprawę z rh.
Swoją drogą zbite sfilcowane korzenie rh bezproblemowo się nacina wzdłuż i od spodu i rozluźnia przed posadzeniem. Borówka ma takie same korzenie jak rh i te same pewnie problemy z bryłą korzeniową.
Poszukam koło siebie jakiejś szkółki.
Jeszcze raz dzięki... i bogatych klientów :D
Nie wiem co to jest rh, ale korzenie borówki nie maja włośników.
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
Piopio21
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 26 sie 2012, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

A ja mam takie pytanie.
Kupiłem borówki wsadziłem w odpowiednią glebę bo tego się doczytałem jaka musi być inakryłem ziemię między borówkami agrowłókniną czarną na która dałem warstwe dość grubą kory sosnowej.
Czy postapiłem słusznie dając tą agrowłóknine.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

rh-rhododendron, żebyś już języka sobie nie łamał :lol: też nie mają włośników
:wit
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Piopio21 pisze:A ja mam takie pytanie.
Pozdrawiam :wit
Kupiłem borówki wsadziłem w odpowiednią glebę bo tego się doczytałem jaka musi być inakryłem ziemię między borówkami agrowłókniną czarną na która dałem warstwe dość grubą kory sosnowej.
Czy postapiłem słusznie dając tą agrowłóknine.
Nie, bo zaburzyłeś wymianę powietrzno-wodną. I tak...podczas opadów przejdzie woda a powietrze zostaje na zewnątrz, już to przerabiałem, zero agrowłókniny nad korzeniami borówki, będziesz zbieral plony ale o połowę mniejsze np. zamiast 4kg z krzaka będzie 2,5kg, może to dla Ciebie dużo, ale dla mnie bardzo mało.
I tyle w temacie.
Pozdrawiam :wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

edicool jesteś miły ,dowcipny i bogaty,to już trzy powody żeby Cię nie lubić ,ale co tam...
Awatar użytkownika
ogrodnikk
500p
500p
Posty: 574
Od: 25 maja 2012, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

edicool pisze: Ja właśnie w tym roku posadziłem w 7,5 l doniczkach roczne sadzonki borówki nowych odmian w podłoże do rododendronów, rosną ja oszalałe a po drugim owocowaniu za 3 lata pójdą w grunt na wymianę
Właśnie robię to samo tyle że zakupiłem doniczki 5 litrowe i sadzę w torfie kwaśnym z dodatkiem piasku . Zakupiłem 30 sadzonek rocznych (sprzedawane jako 2 letnie , sadzone chyba w czerwcu 2012) oraz 2szt 2-3 letnie . Dzisiaj sprawdzałem bryłę korzeniową w jednej z tych starszych roślinek które przesadziłem około miesiąca temu z doniczki 2l do 5l i wygląda na to ze na wiosnę muszę je przesadzić :shock: więc twoje roślinki się przyblokują przez te 3 lata .

Sadzonki kupujesz ? czy własnej produkcji ?
Ewka42
200p
200p
Posty: 292
Od: 26 sty 2012, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

edicool pisze:Magnez jest bardzo ważny w odżywianiu borówki, wpływa na wzrost i rozwój a szczególnie na produkcje chlorofilu, który jest potrzebny do fotosyntezy.
Brak wyraża się pojawianiem zółtych plam na liściach, miejsca miedzy głównymi nerwami staja sie czerwonawe, wzdłuż nerwów liści "choinki" resztek chlorofilu a brzegi liści jasnożółte, liscie zwijają się i opadają, zaczyna się to od dolnych liści. Brak magnezu jest chyba najbardziej widoczny na borówce (objawy braku magnezu są podobne na liściach winorośli, które też uprawiam).
Niedobór usuwa się opryskując 2% roztworem siarczanu magnezu na początku maja a następnie w połowie czerwca tj. po kwitnieniu.
Dokarmianie dolistne siarczanem magnezu można łączyć z dokarmianiem dolistnym mocznikiem oraz mikroelementami, a także z zabiegami ochroniarskimi.
Obecność mocznika, poza dostarczaniem azotu, ułatwia pobieranie magnezu i mikroskładników przez liście.
Rzadko brakuje magnezu w glebie, częściej brak wynika z nadmiaru potasu i częściej z niedoboru wody czyli suszy.Tutaj: http://maximus.ekoplon.pl/pl/doradztwo/ ... e/107.html
Tutaj więcej o uprawie : http://piorin.gov.pl/akt/ipborowek2005.pdf
Właśnie jak piszesz, niedobór jednego składnika najczęściej jest powodowany nadmiarem innego, antagonistycznego lub po prostu brakiem odpowiedniego podłoża i nawadniania. Dlatego nigdy nie radzę działkowcom uzupełniania jakichkolwiek niedoborów, ponieważ nie są w stanie precyzyjnie ustalić ilości w takiej skali. Prędzej czy później i tak zaburzą delikatną równowagę i uzupełniając jeden niedobór wywołają inny, a w końcu zasolą glebę. Wciąż powtarzam - tylko woda, słońce, próchniczna gleba o odpowiednim pH i cięcie, to wszystko, czego potrzebuje borówka u amatora.
Najczęściej obserwuję brak wody. Borówka nawet przez godzinę nie może mieć sucho.
neo0081
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 26 lip 2013, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Witam, mam pewien problem, w zeszlym tygodniu posadzilem 500 3 letnich krzakow borowki amerykanskiej, w dolkach wypelnionych torfem, trocinami sosonowymi i gleba wybrana z dolka, krzaczki byly lekko czerwone ale tylko niektore, w tym momencie praktycznie wszystkie sa czerwone a nawet brazowe, niektore zolkna. Podlewane sa systematycznie codziennie wieczorem, co im jest? Niektore juz owocuja. Czy to moze byc mszyca bo takowa widzialem na niektorych egzemplarzach? Mam czyms nawozic? Bo z tego co wiem w tym okresie juz sie tego nie robi. Licze na odpowiedz. Obrazek [img] [ http://www.tinypic.pl/lj3mtzcnojfp /img]
Awatar użytkownika
smirka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 988
Od: 6 lut 2009, o 12:44
Lokalizacja: Białogard

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

Czy to były świeże trociny sosnowe czy były przekompostowane,jeżeli świeże to azot potrzebny borówce został zabrany do rozkładu trocin to tak w skrócie,a czerwone liście są oznaką braku potasu.
Ewka42
200p
200p
Posty: 292
Od: 26 sty 2012, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 3 cz

Post »

w zeszłym tygodniu sadziłeś borówkę? nietypowy termin....
tydzień to za mało, żeby już odczuła niedogodności źle przygotowanego podłoża. ziemia obok dołków nie wygląda obiecująco...
przeschła w doniczkach przed posadzeniem?
torf na pewno kwaśny?
podlewasz solidnie czy tylko moczysz powierzchnię?
wcześniej sadzonki stały w cieniu?

w jak dużych doniczkach były te 3-letnie sadzonki? czasami nie jakieś z "wyprzedaży"?
na pewno nie mszyca.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”