Dzięki za odwiedziny i pochwały mojego pryszczatka
Aga, u mnie strajkuje w tym roku Frithia- nie miała ani jednego kwiatuszka
W związku z tym, że pierwszy raz będę porządnie zimować kaktusy(są jeszcze na zewnątrz) mam pytanie- czy przed wyniesieniem na zimowisko mam je spryskać na robale/grzyby?
Podlewać już nie będę, bo kaktusy czekają praktycznie już na wyniesienie na zimowisko Ale je wypryskałam Topsinem tak na wszelki wypadek Frithię zimowałam już, ale to nie było zimowanie wzorowe, bo po prostu stała na południowym parapecie w pokoju
Jak ja uwielbiam takie widoki... Nie mogłam oderwać oczu Śliczna kolekcja kłujaków i sukulentów, zbiorówki robią wrażenie. Oby szczęśliwie przezimowały!
Chyba mam podobne odczucia jak Żaneta, gdy patrzę na takie zdjęcia Fajnie to wygląda ale mimo wszystko to smutny okres... Pozostaje teraz czekać do następnej wiosny z nadzieją na łąkę kaktusowych kwiatów. Życzę Ci tego
Moim zdaniem to smutne ,że musimy ich oglądać tylko na zimowaniu,ale za to będzie wesoło jak wszystko przeżyje
i na wiosnę będziemy się cieszyć z ich kwitnięcia, czego ci życzę
Dzięki za miłe słowa Ale zimowania się boję i to bardzo W zasadzie to pierwszy raz, a boję się szczególnie o kaktusy ze zdjęcia nr 2, bo to moi ulubieńcy