Hancik30, dziękuję , to moje właściwie pierwsze pomidorki, nie licząc ubiegłorocznych koktajlówek
Ten "inny" to też pomidor, odmiana Kmicic (nasiona z Ożarowa) o ziemniaczanych liściach. Pierwszy raz takie widzę, np. Ola Polka, która też ma liście ziemniaczane ma u mnie zupełnie inne, nie wiem czemu? Wygląda tak:
Tak, to właśnie ten Kmicic
PS. Aż poszłam pomiziać liście i pachną pomidorowo.. Przy przesadzaniu też tak pachniały. Ciekawa jestem, czy następne liście też będą takie, czy zmienią kształt?
Ale fajnie
Dzięki forumowicz
A Ola Polka też ma niby ziemniaczane, a zupełnie inne, czemu?
Bo że maciupka, to chyba dlatego, że ona w ogóle karłowa jest?
PS. No to mnie pocieszyłeś....
Ale i tak parę posadzę, muszę się sama przekonać
Cantati ,a mnie interesuje druga fotka.U samej góry ,trochę zasłaniają pomidorki,takie coś o drobniutkich , delikatnych listkach jak krwawnik czy rumianek. Cóż to za roślinka?
Grania, to musztardowiec Ruby Streak, na razie jest cały zielony, ale podobno ma się wybarwić na zielono-fioletowo i wg sprzedawcy nasion ma być "pyszny do sałatek" hihi! Zobaczymy
Z bliska wygląda póki co tak:
Powiedzcie mi proszę co mam zrobić w takiej sytuacji. Przyniosłem pomidory z tunelu do domu, gdyż zapowiadają na na następne dwie noce znaczne ochłodzenie, ale są pokryte rosą. Skoro w parapetowej rozsadzie nie podlewa się pomidorów na liście to co w sytuacji gdy woda samoistnie skrapla się w tunelu?