 Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.
 Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.Mój fijoł - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Mam nadzieję, że przez wzgląd na starą znajomość będzie wyrozumiały  Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.
 Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.
			
			
									
						
										
						 Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.
 Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.- 
				edulkot
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł - cz.3
A jak przyjdzie wiosna to nigdzie nie będziesz latać tylko grzecznie w ogrodzie sadzić swoje zdobycze a potem podziwiać co urośnie i zakwitnie. 
			
			
									
						
										
						
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
Zamawiac w cieplym przy kompie to pikus .. ja sie tylko zastanawiam jak to z sadzeniem bedzie   Dobrze ze jestes obdarzona tania sila robocza, bo bys z przemeczenia nam zeszla
  Dobrze ze jestes obdarzona tania sila robocza, bo bys z przemeczenia nam zeszla  
			
			
									
						
										
						 Dobrze ze jestes obdarzona tania sila robocza, bo bys z przemeczenia nam zeszla
  Dobrze ze jestes obdarzona tania sila robocza, bo bys z przemeczenia nam zeszla  
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł - cz.3
No to wiosna Cię nie zobaczymy tak szybko na forum.
Tyle sadzenia i ciągłe zakupy..... 
 
Ale będzie za to oglądać przez cały rok.
			
			
									
						
							Tyle sadzenia i ciągłe zakupy.....
 
 Ale będzie za to oglądać przez cały rok.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Majka, wiosną nie ma czasu na latanie, trzeba siać i sadzić, pielenie też ważne  
 
Jule, sadzenie w tej sytuacji to sama przyjemność 
 
Grażyna, zakupy raz dwa uziemię i znów będę grasować na forum Na pewno niedziele wolne.
 Na pewno niedziele wolne.
			
			
									
						
										
						 
 Jule, sadzenie w tej sytuacji to sama przyjemność
 
 Grażyna, zakupy raz dwa uziemię i znów będę grasować na forum
 Na pewno niedziele wolne.
 Na pewno niedziele wolne.- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł - cz.3
Jak się ma miejsce to i sadzenie nie straszne. 
Ja siedzę i się zastanawiam, gdzie tu upchnąć moje nabytki różane. Niewiele ich, ale miejsca też niewiele. No a jakby jeszcze od Sipa przyszły to juz w ogóle nie mam pomysłu. Doniczki tylko zostaną.
			
			
									
						
										
						Ja siedzę i się zastanawiam, gdzie tu upchnąć moje nabytki różane. Niewiele ich, ale miejsca też niewiele. No a jakby jeszcze od Sipa przyszły to juz w ogóle nie mam pomysłu. Doniczki tylko zostaną.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Gosia, wtedy już nie będzie wyjścia-M sam wymyśli rabatę różaną, żeby się krzaczki nie zmarnowały. Rozsądek przeważy nad innymi względami (mam nadzieję).
			
			
									
						
										
						Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa, kasa uderzyła Ci do głowy, trzeba to sobie otwarcie powiedzieć ;) straszyłaś, że pieniądze na fajki będą szły na róże, ale nie spodziewałam się że wszystkie   
 
przymroziło w nocy mocno?
u mnie było -22st.
na szczęście słońce wciąż pięknie świeci to i żyć się chce człowiekowi, mimo takiego zimna...
			
			
									
						
										
						 
 przymroziło w nocy mocno?
u mnie było -22st.
na szczęście słońce wciąż pięknie świeci to i żyć się chce człowiekowi, mimo takiego zimna...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Aga, jeszcze nie wiem, ile było-nadal nie kupiłam sobie termometru(oszczędzam na róże). Dzisiaj faktycznie słonecznie, co jest jakąś pociechą, bo ostatnie dni były pochmurne.
			
			
									
						
										
						- kamcia
- 500p 
- Posty: 856
- Od: 2 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewo mamy taki sam sposób na przetrwanie zimy, czyli ciepłe miejsce w domu razem z kotem i zakupy roślinkowe   , ja jeszcze jak mnie zimowa chandra dopada to doglądam siewek lub sieje i od razu lepiej mi się robi
 , ja jeszcze jak mnie zimowa chandra dopada to doglądam siewek lub sieje i od razu lepiej mi się robi  
			
			
									
						
							 , ja jeszcze jak mnie zimowa chandra dopada to doglądam siewek lub sieje i od razu lepiej mi się robi
 , ja jeszcze jak mnie zimowa chandra dopada to doglądam siewek lub sieje i od razu lepiej mi się robi  
Początki małego ogródka
Pozdrawiam Kamilla
			
						Pozdrawiam Kamilla
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewo, u nas ok.-10C. Ale prognozy pocieszające, żeby tylko śniegu nie dowaliło  
 
Rózyczki na pewno będziesz miała siły posadzić, do takich rzeczy to nam niewiele trzeba.
Radość posiadania i perspektywa kwiatów i rozrostu różanek dodaje skrzydeł.
Ty masz fajnie z tym miejscem 
 
A poprzedni sezon dowiódł, że na forum zawsze znajdzie się trochę czasu 
 
Miłej niedzieli
			
			
									
						
							 
 Rózyczki na pewno będziesz miała siły posadzić, do takich rzeczy to nam niewiele trzeba.
Radość posiadania i perspektywa kwiatów i rozrostu różanek dodaje skrzydeł.
Ty masz fajnie z tym miejscem
 
 A poprzedni sezon dowiódł, że na forum zawsze znajdzie się trochę czasu
 
 Miłej niedzieli

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.
			
						Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
 Za miedzą...i troszkę dalej.
     Za miedzą...i troszkę dalej.- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Kamila, podobnie reagujemy  Tylko jeszcze nie siałam-mam za zimne parapety, kiedy panuje taki silny mróz. Może w tym tygodniu się to zmieni.
 Tylko jeszcze nie siałam-mam za zimne parapety, kiedy panuje taki silny mróz. Może w tym tygodniu się to zmieni.
Justyna, u mnie też było niewiele, -13. Prawie wiosna Kiedy zacznie się już praca w ogrodzie, nie będę mieć aż tyle czasu na forum, ale w deszczowe dni...
 Kiedy zacznie się już praca w ogrodzie, nie będę mieć aż tyle czasu na forum, ale w deszczowe dni...
Zostawiłam karczochy w gruncie (zima miała być łagodna ), więc wiosną posieję nowe.
), więc wiosną posieję nowe.

			
			
									
						
										
						 Tylko jeszcze nie siałam-mam za zimne parapety, kiedy panuje taki silny mróz. Może w tym tygodniu się to zmieni.
 Tylko jeszcze nie siałam-mam za zimne parapety, kiedy panuje taki silny mróz. Może w tym tygodniu się to zmieni.Justyna, u mnie też było niewiele, -13. Prawie wiosna
 Kiedy zacznie się już praca w ogrodzie, nie będę mieć aż tyle czasu na forum, ale w deszczowe dni...
 Kiedy zacznie się już praca w ogrodzie, nie będę mieć aż tyle czasu na forum, ale w deszczowe dni...Zostawiłam karczochy w gruncie (zima miała być łagodna
 ), więc wiosną posieję nowe.
), więc wiosną posieję nowe.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł - cz.3
skąd ja to znam!ewamaj66 pisze: Sama jednak widzę, że trochę przeginam, ale to wina pogody-za zimno, żeby zająć się czymś poważnym, więc latam po sklepach i kupuję.

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
			
						ogród Agaty - cz.4
- magda2003
- 200p 
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuniu ale fajnego wychodowałaś karczocha, a kiedy będą owoce? U nas teraz jest sezon na to warzywko, uwielbiam je, ale niestety jest dość drogie. Ja przygotowuje je po 'rzymsku', gotuje w wodzie z kostką rosołową (albo dwiema) , pikantną papryczką pepperoncino, czosnkiem i oliwą, a potem podaję na talerzu z duża ilością oliwy i soli. Naprawde dobre! Znałazłam tego przypołudnika, ciekawe kwiatki, to jakiś skalniak czy tak? To pewnie lubi słońce?
			
			
									
						
										
						- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa, 
Ciekawe odmiany róż kupiłaś, namieszałaś mi w głowie Chyba też się skuszę na wizytę w rosarium wiosną..
  Chyba też się skuszę na wizytę w rosarium wiosną..  Czy kupujesz róże przez internet?masz sprawdzonego dostawcę?  Ja aktualnie poluję na powojniki, ale lista zakupów ciągle otwarta
 Czy kupujesz róże przez internet?masz sprawdzonego dostawcę?  Ja aktualnie poluję na powojniki, ale lista zakupów ciągle otwarta  Planuję nową rabatę różaną od frontu, nawet zamówiłam już podporę u kowala pod róże pnące, powojnik...a wokół chyba posadzę rabatowe. A na zimowe wieczory i chandrę mam sprawdzoną metodę...wino, kominek... i laptop na kolanach
 Planuję nową rabatę różaną od frontu, nawet zamówiłam już podporę u kowala pod róże pnące, powojnik...a wokół chyba posadzę rabatowe. A na zimowe wieczory i chandrę mam sprawdzoną metodę...wino, kominek... i laptop na kolanach  
			
			
									
						
										
						Ciekawe odmiany róż kupiłaś, namieszałaś mi w głowie
 Chyba też się skuszę na wizytę w rosarium wiosną..
  Chyba też się skuszę na wizytę w rosarium wiosną..  Czy kupujesz róże przez internet?masz sprawdzonego dostawcę?  Ja aktualnie poluję na powojniki, ale lista zakupów ciągle otwarta
 Czy kupujesz róże przez internet?masz sprawdzonego dostawcę?  Ja aktualnie poluję na powojniki, ale lista zakupów ciągle otwarta  Planuję nową rabatę różaną od frontu, nawet zamówiłam już podporę u kowala pod róże pnące, powojnik...a wokół chyba posadzę rabatowe. A na zimowe wieczory i chandrę mam sprawdzoną metodę...wino, kominek... i laptop na kolanach
 Planuję nową rabatę różaną od frontu, nawet zamówiłam już podporę u kowala pod róże pnące, powojnik...a wokół chyba posadzę rabatowe. A na zimowe wieczory i chandrę mam sprawdzoną metodę...wino, kominek... i laptop na kolanach  









 
 
		
