Opowieść o moim miejscu ...
-
beatann
- 500p

- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Tajeczko Ty nie pytaj tylko przywoź
zawsze się znajdą chętni do rozgrabiania .
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
ja się szykuję
w ogródku nie jest pięknie ale za to trawka wykoszona i pogoda zamówiona

i jeszcze mój "nowy nabytek"prezent od M na imieniny -śliczny płotek co???jego własnoręczne dzieło

a tu moja mało kolorowa rzeczywistość

myślałam że moja Eliza zakwitnie ale chyba jeszcze troszkę zawstydzona i na spotkanie się nie ujawni
szkoda bo liczyłam na nią

w ogródku nie jest pięknie ale za to trawka wykoszona i pogoda zamówiona

i jeszcze mój "nowy nabytek"prezent od M na imieniny -śliczny płotek co???jego własnoręczne dzieło

a tu moja mało kolorowa rzeczywistość

myślałam że moja Eliza zakwitnie ale chyba jeszcze troszkę zawstydzona i na spotkanie się nie ujawni

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko to może jedno zdjęcie z soboty?

no to i drugie

Agnieszko moja żółta magnolia już kwitnie , muszę iść zrobić zdjęcie .

no to i drugie

Agnieszko moja żółta magnolia już kwitnie , muszę iść zrobić zdjęcie .
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś Twój mąż to artysta, plotek piękny mam nadzieję że i podziękowania były piękne.
W tym tygodniu pogoda postanowiła nas dopieścić więc może i Twoja magnolia rozchyli pąki, moje też takie nieśmiałe.
Genia zrobiła skok na szkółki Lubelszczyzny?
W tym tygodniu pogoda postanowiła nas dopieścić więc może i Twoja magnolia rozchyli pąki, moje też takie nieśmiałe.
Genia zrobiła skok na szkółki Lubelszczyzny?
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Gieniu
super jest co powspominać....jak będą jakieś wyprzedarze to dam znać i przyjedziesz co???
zazdroszczę ci tej magnolki...u was zawsze jakoś wszystko szybciej ...cieplej ,ale moja też ma sporo pąków więc jak już rozkwitnie to będzie grała pierwsze skrzypce
Jolciu Gienia to by tylko skakała...to szaleniec-albo raczej huragan
i ja bym chciała żeby moja zakwitła -jest taka urocza i przynajmniej na spotkaniu by coś było kwitnacego...no coż będę nadrabiać usmiechami
Jolciu pytałam o ten asfalt czy mają wypozyczyć na spotkanie ...ale został tylko "szwajcarski" więc dziury w drodzę i tak będą
-ale to taki znak "nawigacyjny' jak będzie ich coraz więcej to znaczy że jesteś już bliziutko 
zazdroszczę ci tej magnolki...u was zawsze jakoś wszystko szybciej ...cieplej ,ale moja też ma sporo pąków więc jak już rozkwitnie to będzie grała pierwsze skrzypce
Jolciu Gienia to by tylko skakała...to szaleniec-albo raczej huragan
Jolciu pytałam o ten asfalt czy mają wypozyczyć na spotkanie ...ale został tylko "szwajcarski" więc dziury w drodzę i tak będą
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś, płotek rewelka. Mąż zdolniacha
No i spotkanie z Gienia... Pozytywnie zazdraszczam. A ten widoczek bardzo ładny i jak dla mnie kolorowy, a nie szary.
No i spotkanie z Gienia... Pozytywnie zazdraszczam. A ten widoczek bardzo ładny i jak dla mnie kolorowy, a nie szary.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Beatko fajnie, że będziesz u Agi.
Przywiozę roślinki, jeśli M zdąży ukopać, gdyż w sobotę mamy mnóstwo pracy.
Na spotkaniu u Uli nikt nie chciał moich roślin, wszyscy szukali rarytasów u Tadzia i Janusza
.
Agnieszko cudnie ogród wysprzątany i trawka wykoszona.
Nawet gdybym nie znała adresu, to wiedziała bym, że to Twój ogród, najpiękniejszy we wsi.
Przywiozę roślinki, jeśli M zdąży ukopać, gdyż w sobotę mamy mnóstwo pracy.
Na spotkaniu u Uli nikt nie chciał moich roślin, wszyscy szukali rarytasów u Tadzia i Janusza
Agnieszko cudnie ogród wysprzątany i trawka wykoszona.
Nawet gdybym nie znała adresu, to wiedziała bym, że to Twój ogród, najpiękniejszy we wsi.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Tajeczko nie martw się mogę zaopiekować Twoimi roślinkami...
Aga super płotek
dla M.
Aga super płotek
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Piękny płotek, piękny - artystyczny
. Podoba mi się Twój modrzew, ja jeden mam, ale się chyba skuszę na drugi. Szybko pokosiłaś tą trawkę ja się chyba swojej pozwolę trochę zazielenić 
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga ten płotek jest super
dla M i tylko mi nie mów że to jego projekt?
Strasznie Wam zazdroszczę tego spotkania z Genią, a tego w niedzielę jeszcze bardziej, ubolewam nad tym że nie mogę do Ciebie przyjechać
Miłego spotkania więc Wam życzę i 
Strasznie Wam zazdroszczę tego spotkania z Genią, a tego w niedzielę jeszcze bardziej, ubolewam nad tym że nie mogę do Ciebie przyjechać
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2601
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
dziewczyny jesteście kochane...jak wychwale M od was to pewnie się zaczerwieni
Tajeczko zależy co kto określa mianem "piękna"ale ja dobrze się czuje tutaj ....ale i ty zobaczysz jak tu wiele jest jeszcze do zrobienia
bardzo sie cieszę że będziesz-może mi cos [podpowiesz bo mam z tym problem
co do roślinek to nie wierzę ze nie będzie kogoś chętnego na te skarby
Kropelko
nie będę skromna ale mi też się podoba
z Gienią to nie da się nudzić-a czasami nawet wtrącic
kochany huraganek
a dla ciebie znalazłam coś "kolorowego"

Gieniu
szczena opada....u mnie maleństwo ale jak dziś oglądałam to kilka pączków nieco spuchnietych i zaczyna pękać ich kubraczek-słoneczko może rozbierze je do niedzieli
bardzo bym chciała ...ciekawe jak jutro będzie u ciebie-w południe to koze nawet się już ładnie rozwiną....oby pogoda była
Misiu
jak przyjedziesz to zobaczysz z bliziutka
Altika
miło mi cię przywitać...ja to koszenie musiałam podgonić aby na spotkanie to jakoś wyglądało ...modrzew jest naprawdę super-ja zrobiłam jeden błąd posadziłam go obok oczka i dzisiaj właśnie czysciłam je po zimie i z tych igiełek pięknie przebarwiających się jesienia, ale i tak go nie ruszam tam mi właśnie pasuje naj...taki kaprys...oczywiście ja zapamietam sobie twoje słowa i czekam
czekam
niecierpliwie
Iwonko mmm ...z tym projektem to było tak pomieszanie: ja chciałam coś orginalnego -M coś łatwego i powstało to maleństwo-łatwo przenosić, leki i wbijany w ziemię więc od piesków można coś uchronić roślinkę która będzie tego wymagała
dziękuję za słoneczko-i chyba się spełni (obym nie zapeszyła) wiesz takie spotkanko "prywatne" też może być ciekawe...i poznałybyśmy się, a więc zapraszam w innym terminie
na zachętę


Tajeczko zależy co kto określa mianem "piękna"ale ja dobrze się czuje tutaj ....ale i ty zobaczysz jak tu wiele jest jeszcze do zrobienia
Kropelko
z Gienią to nie da się nudzić-a czasami nawet wtrącic
a dla ciebie znalazłam coś "kolorowego"

Gieniu
Misiu
Altika
Iwonko mmm ...z tym projektem to było tak pomieszanie: ja chciałam coś orginalnego -M coś łatwego i powstało to maleństwo-łatwo przenosić, leki i wbijany w ziemię więc od piesków można coś uchronić roślinkę która będzie tego wymagała
dziękuję za słoneczko-i chyba się spełni (obym nie zapeszyła) wiesz takie spotkanko "prywatne" też może być ciekawe...i poznałybyśmy się, a więc zapraszam w innym terminie
na zachętę


Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Żałuję , że nie było mnie w poprzednia niedzielę
Ale jutro będę.
Kilka ,,nowych twarzy'' jak widzę szykuje się . Trawnika to Ty masz dziewczyno , M będzie miał zajęcie przy robieniu nowych rabat.

-
fajeczka
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 9 mar 2012, o 11:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Już ja wiem kto robi tu nowe rabaty ............................ jakieś szkodniki niszczące trawnik 



