Ja niestety muszę sobie odmawiać co większych roślin bo miejsca u mnie totalny brak a pokus mam co niemiara...dlatego posiłkuję się taką drobnicą a te rośliny ,które mam "od zawsze " też muszę znacznie poskramiać ,żeby starczyło jeszcze dla innych,którym się nie oprę bo nowe rośliny uwielbiam...
Mój ogród przy lesie cz.2
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Fantastyczne zakupy - tym bardziej,że wymarzone,takie najbardziej cieszą !
Ja niestety muszę sobie odmawiać co większych roślin bo miejsca u mnie totalny brak a pokus mam co niemiara...dlatego posiłkuję się taką drobnicą a te rośliny ,które mam "od zawsze " też muszę znacznie poskramiać ,żeby starczyło jeszcze dla innych,którym się nie oprę bo nowe rośliny uwielbiam...
na ile starczy sił i zdrowia ? bo chętnych do zastąpienia mnie w ogrodowych poczynaniach nie widzę...

Ja niestety muszę sobie odmawiać co większych roślin bo miejsca u mnie totalny brak a pokus mam co niemiara...dlatego posiłkuję się taką drobnicą a te rośliny ,które mam "od zawsze " też muszę znacznie poskramiać ,żeby starczyło jeszcze dla innych,którym się nie oprę bo nowe rośliny uwielbiam...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Aniu- Ankha witaj.
Miłki były u nas u w ubiegłym roku we Florexpolu, tylko nie wiem czy wiosenne, czy Amurskie i wstyd się przyznać, nie kupiłam. Byłam przekonanam że kupiłam winobluszcz Variegata, gdyż tak pisało na doniczce, ale zobaczyłam u Pamelki całkiem podobny Star Showers, więc spojrzałam na paragon, a to Star Showers.
Agnieszko- Aage no to masz słabo z zakupami, nie dość, że drogo, to jeszcze słaby wybór.
Agnieszko- Agnesswitaj.
Tak na oko, to róże niby się trzymają, ale już zaczynam zbierać chore, pożółknięte liście i chociaż sobie obiecywałam, że nie będę za dużo stosować oprysków, ale widzę, że by sobie nie poradziły.
Cieszę się z zakupów pnączy, gdyż musimy obsadzić 2 stare grusze, którym mąż ściął korony.
Chciałam kupić winorośl Japońską i glicynię, ale może ten Star Showers będzie ładniejszy, podobno rośnie do 6 m.
Lawendo witaj.
Lilak Palibin rośnie u mnie już 7 lat, więc także za duży nie jest, ale kwitnie co roku, trochę później jak te pozostałe lilaki i nie przemarza, w tym roku po kwitnieniu trochę go przyciełam, gdyż się robił miotłowaty.
Mówisz, że Twój 3- letni ma z 20 cm?
Myślę, że stanowisko mu nie odpowiada, może go przesadź dopóki mały, ja pod swój przy sadzeniu dodałam trochę dolomitu, gdyż one lubią chyba bardziej zasadową ziemię, a u mnie kwaśne
piaski.
Miłki były u nas u w ubiegłym roku we Florexpolu, tylko nie wiem czy wiosenne, czy Amurskie i wstyd się przyznać, nie kupiłam. Byłam przekonanam że kupiłam winobluszcz Variegata, gdyż tak pisało na doniczce, ale zobaczyłam u Pamelki całkiem podobny Star Showers, więc spojrzałam na paragon, a to Star Showers.
Agnieszko- Aage no to masz słabo z zakupami, nie dość, że drogo, to jeszcze słaby wybór.
Agnieszko- Agnesswitaj.
Tak na oko, to róże niby się trzymają, ale już zaczynam zbierać chore, pożółknięte liście i chociaż sobie obiecywałam, że nie będę za dużo stosować oprysków, ale widzę, że by sobie nie poradziły.
Cieszę się z zakupów pnączy, gdyż musimy obsadzić 2 stare grusze, którym mąż ściął korony.
Chciałam kupić winorośl Japońską i glicynię, ale może ten Star Showers będzie ładniejszy, podobno rośnie do 6 m.
Lawendo witaj.
Lilak Palibin rośnie u mnie już 7 lat, więc także za duży nie jest, ale kwitnie co roku, trochę później jak te pozostałe lilaki i nie przemarza, w tym roku po kwitnieniu trochę go przyciełam, gdyż się robił miotłowaty.
Mówisz, że Twój 3- letni ma z 20 cm?
Myślę, że stanowisko mu nie odpowiada, może go przesadź dopóki mały, ja pod swój przy sadzeniu dodałam trochę dolomitu, gdyż one lubią chyba bardziej zasadową ziemię, a u mnie kwaśne
piaski.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Geniu witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Winobluszcz Variegata okazał się być Star Showers, ale i tak mi sie podoba. Winnik był moim marzeniem od wiosny, gdy zobaczyłam go w ogrodzie Dalii, no i udało mi się go kupić.
Pozdrawiam serdecznie.
Marynko- Marpa dziękuję za odwiedziny.
Ja mam podobnie jat Ty , pracuję przeważnie sama w ogrodzie, mąż mi pomaga tylko przy cięższych pracach, gdyż pracuje zawodowo. Córki także pracują, a w weekendy nie w głowie im ogród, ja bardzo lubię pracę w ogrodzie, tylko, że się nie wyrabiam.
Również mam ciągle nie zaspokojony apetyt na nowe rośliny, tymbardziej, że w sklepach duży wybór. Już nawet na byliny nie mam miejsca, nie mówiąc o krzewach.
Zrobiłam jeden podstawowy błąd, nasadziłam za dużo płożących jałowców, które rosną i rosną, uzurpując sobie coraz większą przestrzeń w ogrodzie.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Winobluszcz Variegata okazał się być Star Showers, ale i tak mi sie podoba. Winnik był moim marzeniem od wiosny, gdy zobaczyłam go w ogrodzie Dalii, no i udało mi się go kupić.
Pozdrawiam serdecznie.
Marynko- Marpa dziękuję za odwiedziny.
Ja mam podobnie jat Ty , pracuję przeważnie sama w ogrodzie, mąż mi pomaga tylko przy cięższych pracach, gdyż pracuje zawodowo. Córki także pracują, a w weekendy nie w głowie im ogród, ja bardzo lubię pracę w ogrodzie, tylko, że się nie wyrabiam.
Również mam ciągle nie zaspokojony apetyt na nowe rośliny, tymbardziej, że w sklepach duży wybór. Już nawet na byliny nie mam miejsca, nie mówiąc o krzewach.
Zrobiłam jeden podstawowy błąd, nasadziłam za dużo płożących jałowców, które rosną i rosną, uzurpując sobie coraz większą przestrzeń w ogrodzie.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajko tak masz rację, trzeba naprawdę trochę pojaździć jeśli się chce kupić coś ciekawego, w miare przestępnej cenie nio i ładną sadzonkę.
Czasem jednak da się coś upolować

-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko, róże kwitną przepięknie!!
Gratuluję zakupów
Mogłabyś coś bliższego napisać o winniku? Bardzo atrakcyjne pnącze!
Gratuluję zakupów
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko u Ciebie kwaśna ziemia ? To rh azalie i inne kwaśnolubne mają raj 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko, te płożące to można przycinać bez litości
tak robiłam każdego roku.
Ale w ubiegłym wykopałam te pożeracze przestrzeni i tyle nowych roślinek się zmieściło
Jeszcze pytanko co do winnika, czy on też lub wszystkie wystawy oprócz południowej? U mnie głównie południowa właśnie wchodzi w grę, przy północnej (ogrodzenie przód posesji) biega sobie piesek, więc nawet nie planowałam nic wkopywać.
Ale w ubiegłym wykopałam te pożeracze przestrzeni i tyle nowych roślinek się zmieściło
Jeszcze pytanko co do winnika, czy on też lub wszystkie wystawy oprócz południowej? U mnie głównie południowa właśnie wchodzi w grę, przy północnej (ogrodzenie przód posesji) biega sobie piesek, więc nawet nie planowałam nic wkopywać.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tak więc zaplanowane, w poniedziałek Zemborzycka, zobaczymy cóż tam jeszcze ciekawegoTajka pisze:Majeczko dziękuję Ci bardzo.![]()
Jolu- Pamelko witaj.
Żadna tajemnica, napisałam już, że winnika kupiłam w Centrum Ogrodniczym na Zemborzyckiej.
Pozdrawiam.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Agnieszko- Aaga ja obecnie to poluję na najpiękniejsze i mniej znane rośliny, ale jak zakładaliśmy ogród 11 lat temu, to pojechaliśmy do sklepów z przyczepką i brałam co popadnie, wszystko dla mnie było nowością i piękne.
Moniczko dziękuję.
O uprawie i wymaganiach winnika wiem niewiele, nie mam doświadczenia z jego uprawą, tylko suche fakty.
Jest napisane ,że lubi słońce i półcień, ja myślę, że półcień byłby lepszy, gdyż palące słońce przypalało by liście, a on z nich jest właśnie ozdobny.
Osiąga wzrost do 2 m, cięcie w razie potrzeby, pędy uszkodzone i przemarznięte, ale podobno dobrze toleruje nasze zimy, tylko żeby rósł w miejscu osłoniętym. Wymagań pokarmowych nie ma wygórowanych, podobnie jak winorośle i winobluszcze, gleba żyzna, próchniczna.
Kwitnie na zielono, owoce niebieskofioletowe od września do października.
Gosiu 07u mnie jest kwaśna ziemia, to fakt, ale piaszczysta, a rododendrony, a także inne wrzosowate rośliny lubią glebę próchniczną. Zapewnia im to kwaśny, włóknisty torf wysoki, przekompostowana kora, trociny sosnowe przekompostowane i dodatek kompostu.
My w takiej mieszance właśnie sadzimy.
Jolu- Pamelko Jałowce płożące także przesinam, ale tracą pokój, u mnie te krzaczory mają po 4 m średnicy, chyba także niektórych się pozbędę, gdyż u mnie rośnie ich ok 20- tu jeśli wszystkie policzyłam.
Jest napisane na winniku, że wystawa każda, ale myślę, że w pełnym cieniu nie zabardzo, w pełnym, palącym słońcu również, najlepszy taki lekki półcień, chociaż jeśli miałby stale wilgotne podłoże, to może i w pełnym słońcu, ja mu tego nie zapewnię.
Moniczko dziękuję.
O uprawie i wymaganiach winnika wiem niewiele, nie mam doświadczenia z jego uprawą, tylko suche fakty.
Jest napisane ,że lubi słońce i półcień, ja myślę, że półcień byłby lepszy, gdyż palące słońce przypalało by liście, a on z nich jest właśnie ozdobny.
Osiąga wzrost do 2 m, cięcie w razie potrzeby, pędy uszkodzone i przemarznięte, ale podobno dobrze toleruje nasze zimy, tylko żeby rósł w miejscu osłoniętym. Wymagań pokarmowych nie ma wygórowanych, podobnie jak winorośle i winobluszcze, gleba żyzna, próchniczna.
Kwitnie na zielono, owoce niebieskofioletowe od września do października.
Gosiu 07u mnie jest kwaśna ziemia, to fakt, ale piaszczysta, a rododendrony, a także inne wrzosowate rośliny lubią glebę próchniczną. Zapewnia im to kwaśny, włóknisty torf wysoki, przekompostowana kora, trociny sosnowe przekompostowane i dodatek kompostu.
My w takiej mieszance właśnie sadzimy.
Jolu- Pamelko Jałowce płożące także przesinam, ale tracą pokój, u mnie te krzaczory mają po 4 m średnicy, chyba także niektórych się pozbędę, gdyż u mnie rośnie ich ok 20- tu jeśli wszystkie policzyłam.
Jest napisane na winniku, że wystawa każda, ale myślę, że w pełnym cieniu nie zabardzo, w pełnym, palącym słońcu również, najlepszy taki lekki półcień, chociaż jeśli miałby stale wilgotne podłoże, to może i w pełnym słońcu, ja mu tego nie zapewnię.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Nio tak jak się ma wszystko to trzeba polowac na nietypowe
Ja razie jestem na etapie pośrednim
czyli kupuję wszystko mniej lub bardziej mi znane 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Agnieszko- Aage nie bądź taka skromna, Ty masz już dużo pięknych roślin, i także będziesz z czasem ograniczała się do najpiękniejszych.
Mnie jeszcze dużo brakuje, ale nie dlatego ograniczam się, że mam wszystko, tylko ze względu na miejsce, ale jak się rozprawię z płożącymi jałowcami, to jeszcze poszaleję.
Mnie jeszcze dużo brakuje, ale nie dlatego ograniczam się, że mam wszystko, tylko ze względu na miejsce, ale jak się rozprawię z płożącymi jałowcami, to jeszcze poszaleję.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Dziękuje za milusie słowa
Powiedz mi kiedy obcinasz swoje jałowce?? Kiedy jest na nie odpowiedni czas?
Powiedz mi kiedy obcinasz swoje jałowce?? Kiedy jest na nie odpowiedni czas?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Agnieszko nie bierz ze mnie przykładu, bo to nie po fachowemu, ale przycinam wtedy, kiedy mi wchodzą w inne rośliny, albo już przejścia nie ma. 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko, piękne te zakupki, gdzie Ty dostajesz takie roślinki? 

