Ogród Moni cz.3

[Alania]

Aguś - dziękuję Cieszę się, że Ci się u mnie podoba
Agniesiu - zarówno Pilgrim, jak i Rhapsody można dostać w Rosarium. Z obu odmian jestem bardzo zadowolona i mogę polecić
Aniu - polecam Pielgrzyma To b.ładna róża i dość długo (jak na angielkę) utrzymuje kwiaty
Aszko - Biedermeier jest śliczny Jak dla mnie to baaardzo elegancka róża, ładniejsza od First L., tylko szkoda, że nie kwitnie obficiej, bo kwiaty ma niezwykłe i wyjątkowo duże jak na tak małe krzaczki
Dominisiu - Rhapsody jest śliczna i zdrowa. Ja obcinam ją b.nisko, jak wielkokwiatowe i nie rośnie jakaś wyjątkowo duża - ok.70cm., więc w sam raz

[Alania]

White Rose - w tym roku szaleje z ilością kwiatów na każdej gałązce Rekord pobiła jedna gałązka, na której doliczyłam się w sumie 26 pączków






Octavia Hill - bardzo lubię tę różę




Clair R.




Othello - w tym roku jest niesamowity i ma bardzo dużo pąków




Claude Monet

[aage]

Moni ale masz cudowny ogród. Ja tuttaj zostaję

[Aszka]

Clair-miałam tydzień temu w koszyku ale zostawiłam bo cała w plamach była kolor ma piękny

[EdytaB]

Ja już wpisałam na listę:
Othello , Rhapsody in Blue , Biedermeier (ta jest przecudna )
A jaka jest ta White Rose ? Okrywowa, pnąca...?

[gosia22]

Moniu, ogród masz duuzy i śliczny. Ile się tam napracowaliście, za strach pomyśleć ! Ale widoki macie genialne bo sarenki tuz obok. takiego grilla tez bym chciała! Niestety muszę się zadowolić zwykłym blaszakiem Róże masz cudne, wyglądają na okazy zdrowia. Moj M zachwycił się "rhapsody"

[abeille]

Moniu, piekny ogród i ogromny. Ale pieknie go już zagospodarowałaś. Chyba nie ma jednej rózowej róży której u Ciebie nie ma
Prawdziwy festiwal różany

[Alania]

Aage - Cieszę się, że zechcesz zostać Miło mi gościć nie tylko wirtualnie, ale na żywo jeśli zechcesz

Aszko - Clair nie powalała mnie zbytnio, ale powoli się do niej przekonuję. Podchodziłam do niej na zasadzie 'róża jak róża', ale jednak w tym roku pokazała, że potrafi dłuzej trzymać kwiaty, ma ich znacznie więcej, nie choruje (odpukać). Może trafisz na zdrowszy okaz?

Edytko - wszystkie wymienione przez Ciebie kupiłam w Rosarium.White Rose jest okrywowa, jednak ma wyjątkowo duże kwiaty jak na okrywową Kwitnie obficie w zasadzie przez cały sezon.

Gosiu - pracy wciąż wkładamy wiele, ale ja ciągle mam wrażenie, że stoimy w miejscu. Dobrze, że ktoś wymyślił aparaty fot., to one dokumentują, że jednak zmienia sie co nieco A grill ... wciąż w sferze marzeń - na razie również musimy się zadowolić blaszakiem

Wiesiu - dziękuję Lubię różowe róże, więc jakoś zawsze pierwsze wskakują mi do koszyka - są takie radosne Kwitnienie zaczyna się na całego, z każdym dniem więcej kwiatów się otwiera Teraz to naprawdę miło usiąść w ogrodzie i podziwiać

[Alania]

Ghislaine de Féligonde


Swany








A Shropshire Lad




White Fairy


Pastella




Ashamed Fairy


a to moja nowa miłość - fuksja:

To już druga odmiana Nie sądziłam, że takie z nich pijawki - potrafią pić wodę litrami.

[Tosia1]

MONI!!!Psia kość!! Od 6 rano zwiedzam Twój ogród!! Od 1 str. Jestem oszołomiona tymi różami. Pracy macie mnóstwo. Dobrze,że jest Was dwoje! Ja niestety wszystko sama robię i to po ciężkim wypadku drogowym. Ale teraz już jest dobrze. Wy też się doczekacie. Pięknie mieszkasz!

[dominikams]

Monia, ile trzeba czekać na taki efekt u White Rose? Przyznam, że bardzo lubię takie róże z dużą ilością kwiatów

Octavia Hill super, muszę jeszcze pochwalić Biedermeiera - ma wyjątkowo uroczy pąk w tym roku

Moja Clair R. jest super, piękne, pełniejsze i większe niż rok temu kwiaty, i masa pąków (prawie jak twoja White Rose). A rok temu pisałam, że bardzo szybko przekwita, i w ogóle zwieszają jej się w upale kwiaty - w tym roku radzi sobie świetnie. Jest jeszcze coś, co mi się w niej podoba - krzew jest gęsty, ma ładny pokrój - w porównaniu do np. Falstaffa, który też silnie rośnie, ale jest trochę drapakowaty, Clair rośnie buszowato.

[Alania]

Tosiu, dziękuję za odwiedziny Zajrzałam i ja do Ciebie - masz pięknie, wiele dojrzałych roślin U nas, jak piszesz, pracy wciąż sporo. Jest nas więcej - oprócz mnie i męża jest jeszcze 17-letni syn (niestety mało chętny do prac ogrodniczych , czasami tylko w czymś pomaga) i mój tato, który zajmuje się koszeniem - to z kolei wielka pomoc biorąc pod uwagę powierzchnię naszego trawnika (trzeba go zmniejszyć na rzecz rabat, coby tacie pomniejszyć koszenia ).

Dominiczko - White Rose mam kilka sztuk - pierwsza ma trzeci sezon, a pozostałe są ubiegłoroczne. W zasadzie wszystkie wyglądają już w tym roku podobnie obficie Lubię tę różę, podobnie jak inne białe Bardzo jestem ciekawa nowych odmian Sebastian Knaipp, Stanwell Perpetual, Lykkefund, Paul's Himalayan Musk i Sea Foam. Co do Clair - faktycznie robi, co może, żeby mnie zadowolić Polubiłam ją w tym sezonie Falstaff nieco mnie zawiódł i cieszę się, że kupiłam tylko jeden krzaczek.
Clair Renaissance

[dominikams]

Aha - czyli jest szansa, że za rok też będę wychwalać White Rose pod niebiosa

Falstaff w kupie wygląda lepiej, pojedyńczy krzew tak sobie. Ale nie wiem, czy moje 3 nie będą musiały się wyprowadzić spod ściany, bo mączniak je atakuje w tym roku okropnie (wcześniej było dobrze ). Ten na różance zdrowy jak rydz.
Więc przy okazji - jakie są super odporne róże (pod ścianą jest mniejszy przewiew), o obfitym, całorocznym kwitnieniu? Wolałabym, żeby były wyższe. Kwiaty powinny być wyraziste, bo elewacja kremowa.

[Alania]

Ja swojego Falstaffa, zauroczona barwą, posadziłam w dośćeksponowanym miejscu, jednak jesienią zmienię mu to stanowisko i będzie na rabacie wśród innych. Wg mnie poza barwą kwiató (których zresztą wcale nie jest zbyt wiele), nie ma większych zalet. U mnie złapał właśnie plamistość Bardziej się obawiałam Othella, na którego narzeka się, że kapryśnie kwitnie, a tymczasem szaleje z kwitnieniem Jeśli chcesz wyrazistą różę, to polecam Reine des Violettes - ma śliczny kolor Parę stron wstecz znajdziesz fotki mojej. Teraz właśnie ma tylko pojedyncze kwiaty, bo przygotowuje się do powtórki kwitnienia. Gdybyś ją posadziła razem z Rhapsody, to jeszcze podkreśliłabyś te fiolety Nie wiem jednak, czy Reine poradzi sobie przy ścianie Wyrazisty kolor, piękne kwiaty i dobre zdrowie ma jeszcze Red Eden Rose - b.mi się podoba ta róża i jestem z niej b.zadowolona
Mój Othello otwiera kolejne kwiaty - b.mi się on w tym sezonie podoba:


Red Eden Rose - już rok temu zachwycałam się jej wielkimi kwiatami o pięknej, mocnej barwie (w rzeczywistosci nie jest taka czerwona - bardziej bordo wpadający w tonację Othella), ale aparat zaszalał):


Z White Rose będziesz zadowolona.

[Alania]

Och, jak ja lubię i tę porę roku - wszystko jest takie piękne, barwne i pachnące Czasami przychodzę do ogrodu i tylko oglądam, wącham, podziwiam piękno róż - są naprawdę pięknymi i szlachetnymi kwiatami.

Pilgrim - zachwyca mnie nieustannie






Honore de Balzac - ładna róża, ale wolę bardziej obficie kwitnące.Chyba muszę jej zmienić miejsce






Serenade - ma być pnąca. Na razie jest niewysoka, ale dość gęściutka.




Tchaikovsky - delikatny niczym balet 'Jezioro łabędzie'




Posadziłam takie czosnki dwa lata temu. Rok temu nie kwitły, a w tym roku pokazały swoje oblicze - b.mi się podobają, baaardzo i świetnie się prezentują wśród kwitnących róż


Z serii niespodzianek - zakwitł pierwszy liliowiec - z pewnością takiego nie kupowałam Nie wiem co to za odmiana, ale nie podoba mi się.


Lilia - pierwsza z OT, na szczęście zgoda z przewidywaniami


Zakwitły też margaretki - bardzo je lubię