Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Paweł ma świetny sposób. Na nieużywane działki obok swojej przesadza wszystkie samosiejki drzew. Za kilka lat będzie miał las :P
Takie chwasty to chyba tylko spalinową kosą jest sens ruszać. Bo inaczej to tylko się człowiek narobi, a efektu nie ma.
Można też ściółkować nadmiarem trawy skoszonej z własnego trawnika. Jakoś taka trawa dość skutecznie zagłusza chwasty.
Takie chwasty to chyba tylko spalinową kosą jest sens ruszać. Bo inaczej to tylko się człowiek narobi, a efektu nie ma.
Można też ściółkować nadmiarem trawy skoszonej z własnego trawnika. Jakoś taka trawa dość skutecznie zagłusza chwasty.
Agata
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Hm, u nas sytuacja podobna, ale tylko z jednej strony. Dwa razy do roku M. przechodzi z kosą przy ogrodzeniu - to tylko 60 metrów...z drugiej strony, moze to i lepiej jak nie koszą, bo jakby skosili, to będą chcieli spalić, to może lepiej nie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Dobrze, że chociaż takich problemów nie mam
Pomijając kleszcze, mieszkamy przy lesie i w tamtym roku nawet na podwórku dzieci łapały
Pomijając kleszcze, mieszkamy przy lesie i w tamtym roku nawet na podwórku dzieci łapały
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Łażę z psem po okolicy i kleszczy nie łapię, ale Nora łapała nawet wtedy,
gdy ze względu na zaloty z działki nie wychodziła, czyli na działce też znajdzie.
Też przy działce (z jednej strony) mam ugory, czasem są koszone, czasem nie, na najstarszych brzózki rosną.
Okoliczne łąki też zaczynają przypominać jakieś chaszcze, ale po co kosić, gdy ludzie nie mają zwierząt?
Do rzeki można podejść tylko wiosną, latem pokrzywy i inne chaszcze
Dominika, ja czasem przynosiłam kosę od Taty i próbowałam kosić za siatką,
mam dużo siły
, bo z kosy robiły mi się trzy części, nie do użycia
Spalinówki nie mam. Najlepsza byłaby koza
gdy ze względu na zaloty z działki nie wychodziła, czyli na działce też znajdzie.
Też przy działce (z jednej strony) mam ugory, czasem są koszone, czasem nie, na najstarszych brzózki rosną.
Okoliczne łąki też zaczynają przypominać jakieś chaszcze, ale po co kosić, gdy ludzie nie mają zwierząt?
Do rzeki można podejść tylko wiosną, latem pokrzywy i inne chaszcze
Dominika, ja czasem przynosiłam kosę od Taty i próbowałam kosić za siatką,
mam dużo siły
Spalinówki nie mam. Najlepsza byłaby koza
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Mam ten sam problem z sąsiednimi chwastami - prawdziwe mutanty, które sieją się do nasdominikams pisze:Nooo.... jakbym się zawzięła... ale po pierwsze trzeba by kosą (boję się), po drugie ile można wykosić, po trzecie nie mam ochoty walczyć z cudzymi chwastami (kleszcze tam siedzą) - mam swoich pod dostatkiem, i mam co robić
Nawet jakbym wykosiła na szerokość 5 m, to nasiona wiatr przywieje, więc nic mi to nie da kompletnie
Właśnie Ewuniu - niby jest przepis, że trzeba kosić swoje działki, ale ludzie mają to w nosie
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Chyba jeszcze lepsze stado krów - od razu byłaby dostawa świeżego łajna....riane pisze:albo słoń
Dziewczyny jeśli chcecie ja się bardzo chętnie zamienię na sąsiedztwo, chwasty mi nie straszne, kleszcze mnie raczej nie lubią za to bardzo nie lubię dzikich wrzasków z prowizorycznego placu zabaw tuż przy płocie i spojrzeń sąsiadów z balkonów bloku...
Z tego m.in powodu stawiam w tym roku na ekologię - przy placu zabaw zlokalizuję beczkę z gnojówką z pokrzywy i skrzypu oraz planuję regularnie nawozić ogród obornikiem
- aleksandra2323
- 500p

- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Najgorsze jest to, że te chaszcze dają dużo żywotnych nasionek, które koniecznie u mnie chcą się zakorzenić
. A chaszcze takie wysokie, że tylko kosa - której nikt u mnie nie potrafi obsłużyć. Boje się, że mój M. nogi sobie skróci z rozpędu 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Ja już nie mam tego problemu. Ale gdy się wprowadzałam byłam jedną z dwóch osób na osiedlu. Wokół mnie były same chaszcze. Teraz już ze wszystkich stron mam sąsiadów. Jakiś czas temu, u mojego sąsiada było pełno chwastów, a że przyjeżdżali regularnie na działkę, zaproponowałam jego żonie, żeby zakładała od razu ogródek, zanim się wprowadzą. Upiekłam 2 pieczenie przy jednym ogniu pozbyłam się chwastów i zasłużyłam na wdzięczność sąsiadki, bo zakochała się w ogródku. Teraz często gadamy przez płot o roślinkach, a nawet dokonujemy wymiany. 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Super podejścieMargo2 pisze:Ja już nie mam tego problemu. Ale gdy się wprowadzałam byłam jedną z dwóch osób na osiedlu. Wokół mnie były same chaszcze. Teraz już ze wszystkich stron mam sąsiadów. Jakiś czas temu, u mojego sąsiada było pełno chwastów, a że przyjeżdżali regularnie na działkę, zaproponowałam jego żonie, żeby zakładała od razu ogródek, zanim się wprowadzą. Upiekłam 2 pieczenie przy jednym ogniu pozbyłam się chwastów i zasłużyłam na wdzięczność sąsiadki, bo zakochała się w ogródku. Teraz często gadamy przez płot o roślinkach, a nawet dokonujemy wymiany.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
To może nie czekać, tylko przyszłym sąsiadom założyć ogródek - ale będą wdzięczni

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
DOMIŚ gotuj się na przyjęcie śniegu . Niestety u mnie coraz mocniej sypie
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Do nas jeszcze nie dotarł, ale są chmury i zimno
Do kitu 
- aleksandra2323
- 500p

- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 2
Do kitu
I jeszcze zaczyna wiać.

