Karmnik dla ptaków

[Emilia]

Jak pisałam, ja dałam tylko "na próbę" do nowego karmnika trochę ziarna, ale obserwuję codziennie odwiedziny ptaszków - sprawdzają czy coś przybyło

[stasia109]

Jacek, świetny film. Zauważyłeś jak sikorki "wypluwają" łupki ze słonecznika, niesamowite, prawda?

[_fox_]

Stasiu jest problem rodzaju że posprzątać po sobie już nie ma kto karmniki wiszą tuż przy winogronie i zaśmiecony cały chodnik nie pomogło nawet stawianie miotły co by się któraś sikora domyśliła

Karmniki powieszone, dwa standardowe i jeden innowacyjne rozwiązanie / jeszcze nie opatentowany / fotki więc nie wstawiam.

[stasia109]

Jacek, teraz zostało Tobie czekanie na zimę. Brawo!
Ja mam trzy karmniki i jedno miejsce na trawie w ogrodzie. Karmniki tubowe są gotowe ale powieszę je dopiero jak już prawdziwa zima przyjdzie. Dwie miski na wodę, poidełko na studni i poidło dla gołębi. Wodę muszę zmieniać co dziennie bo jest bardzo zabrudzona. Ptaki piją ją i się w niej myją. Dziś kupiłam 5 kg mieszanki ziaren + 2 kg słonecznika, pomieszane i czeka na jutro. Ja już pomału dokarmiam. Choć mieszkam na wsi to już nie widzę owadów. Czasami zdarzy się spóźniona pszczółka na jakimś jeszcze kwitnącym kwiatku, a dziś znalazłam 1 dżdżownicę, którą zaniosłam do kompostu.
Pod dach wróciły wróble i jak co roku koło domu brudno i muszę zamiatać bo wróble nie chcą po sobie sprzątać. Ale za te widoki za oknem sprzątam bez marudzenia. Mogłabym ptasiory oglądać godzinami.
No to na razie

[zuzanka]

Świetny filmik , a jak się głodomory spieszą
Musze swoj karmik wystawić na balkonie , chociaż wydawało mi się ,ze jest za ciepło na dokarmianie ptactwa

[ShirtyLad]

Choć mieszkam na wsi to już nie widzę owadów. Czasami zdarzy się spóźniona pszczółka na jakimś jeszcze kwitnącym kwiatku, a dziś znalazłam 1 dżdżownicę, którą zaniosłam do kompostu.

Ja mimo że teoretycznie mieszkam w mieście, to praktycznie jest to jego wiejska strona i wciąż zdarza mi się zobaczyć w domu zbłąkaną muchę, czy nawet komara, który nocami nie daje spać...

[stasia109]

Aha, chyba że chodzi o muchy i komary: komarów już w domu nie mam. Samotna mucha się zdarzy ale przez to, że pochowały się na zimę i teraz jak było dobre słoneczko to się wybudzały. Ponieważ mam otwarte okna i w dzień drzwi to wlatują do mieszkania (nie na długo) no ale tym się ptaki już nie najedzą, niestety.
Nadeszła też pora aby zrobić kilka kubeczków ze smalcem i nasionami - tak na początek aby zobaczyć co się będzie z nimi działo.

[Neko]

Kubeczki na pewno będą okupowane. Tak łatwo dostępny pokarm to raj .

[stasia109]

Mam nadzieję, że będą smakowały. Dziś kupiłam niesolony smalec i dokupiłam oleistych nasion + mak!

[Neko]

Czytałam, że lepszy byłby łój niż smalec, bo jest twardszy po zastygnięciu. Faktycznie, w zeszłym roku ptaki musiały wycierać dzioby o gałęzie po zjedzeniu takich ziaren zatopionych w smalcu.

[stasia109]

Qurcze blade, ale gdzie można kupić łój?

[Neko]

Niestety w marketach nie ma, prędzej masarniach trzeba popytać .

[stasia109]

Parę kubeczków zrobionych i powieszonych. Wczoraj dokupiłam smalcu i nasion oleistych i jutro robię następne kubeczki. Woda w miskach zamarza, ze trudno ją wystukać aby nalać ciepłej, a muszę Wam powiedzieć, że ptaszki zimą bardzo lubią pić!
Jak mi sie uda to wstawię zdjęcia bo na razie nie chcą wchodzić.

[_fox_]

Stasiu u mnie kilka metrów od karmników jest oczko wodne gdzie zimą woda jest dostępna ale jakoś nie widziałem ptaków przy tym wodopoju

[Neko]

U mnie z oczka ptaki piją wodę . Nawet zimą w słoneczny dzień potrafią się kąpać .
Korzystają tylko z jednej strony oczka, tam gdzie jest bardzo łagodne zejście.