Bób cz.1

[BRZOSKWINKA]

A swoja droga zawsze zostaje chemia,ta nie będzie Ci śmierdziała

Ostatnio niuchnęłam decis i myślałam, że zejdę Wolę pokrzywiankę i inne gnojówki.

[ZdrowaNowalijka]

Danutka66, dzięki za rady. Zaciekawił mnie ten sposób z coca colą... Jak się ją stosuje?
karr-km, a jaką masz klasę gleby?

[danutka66]

Danutka66, dzięki za rady. Zaciekawił mnie ten sposób z coca colą... Jak się ją stosuje?

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... la#p821769
A tu cały zestaw porad,jest tez o mszycach
http://forum.gazeta.pl/forum/w,51422,10 ... w.html?v=2

[Alembik]

Totalna bzdura.Jeśli przecedzisz przez geste sitko nic nie będzie się zapychało.Proponuję poczytać o opryskiwaniu tą metodą,wtedy będziesz wiedział,że gnojówkę rozcieńcza się w proporcji 1:20,więc o jakich larwach i muchach piszesz.A swoją drogą czy odradzasz też stosowanie obornika w ogrodzie/tam to dopiero "kanzas"
A swoja droga zawsze zostaje chemia,ta nie będzie Ci śmierdziała

Ja często stosuję gnojówkę z pokrzyw, ale nie dolistnie. Jeśli chodzi o larwy much, to nie chodzi o same robale, ale o ich odchody. A jeszcze do tego te wszystkie bakterie, które roznoszą owady utopione w gnojówce. Strach pomyśleć co by się stało, gdyby przypadkowo ktoś je spożył. Po prostu bym się później brzydził jeść czegoś takiego. Zwłaszcza, że mam obsesję na punkcie much i nawet pojedyncza sztuka, która siądzie na jedzeniu, napawa mnie odrazą.

[mieta123456789]

U mnie są już takie nasiona i nie wiem czy już zbierac ?A waszym zdaniem .

[danutka66]

Ja często stosuję gnojówkę z pokrzyw, ale nie dolistnie. Jeśli chodzi o larwy much, to nie chodzi o same robale, ale o ich odchody. A jeszcze do tego te wszystkie bakterie, które roznoszą owady utopione w gnojówce. Strach pomyśleć co by się stało, gdyby przypadkowo ktoś je spożył. Po prostu bym się później brzydził jeść czegoś takiego. Zwłaszcza, że mam obsesję na punkcie much i nawet pojedyncza sztuka, która siądzie na jedzeniu, napawa mnie odrazą.

Nie rozumiem ,czy Ty sądzisz,że muchy czekają w przydrożnym rowie aż opryskasz bób ,by biegusiem znieść jaja ? No i jeszcze bób musi jeszcze poczekać ,by pojawiły się larwy...oczywiście trzeba go nakryć parasolkami ,żeby nie padał deszcz..sorry za sarkazm ,ale Twoje wypowiedzi mnie rozbawiły .
Gwoli ścisłości do oprysku stosuje się nie samą gnojówkę tylko płyn po 24-godzinnym zalaniu pokrzyw,więc o muchach nie ma mowy.Prędzej pojawia się właśnie kiedy podlejesz gnojówką rośliny

[Ania D.]

Alembik, zawsze mam przykrytą gnojówkę z pokrzyw, nie ma tam much i innych owadów.

[karr-km]

ZdrowaNowalijka karr-km, a jaką masz klasę gleby?
Klasy gleby nie znam (pH 6,5). A opinię działkowców na temat ziemi w miejscu gdzie mam działkę są "prawie czarnoziem".

[cantati]

no mrozi ale mrożone białko to czynnik rakotwórczy według pewnych naukowców

Hmm.. No to nic praktycznie nie można byłoby mrozić.. Ja czytałam kiedyś jakiś artykuł na ten temat, ale o ile pamiętam, to chodziło o używanie kuchenki mikrofalowej do przygotowywania potraw zarówno z mrożonych jak i świeżych produktów zawierających białko. Podobno (nie wiem, bo nie zagłębiałam się w temat) były robione jakieś badania, które wykazały, że mikrofale powodują przekształcanie niektórych aminokwasów w czynniki rakotwórcze.
Ja mikrofali do gotowania nie używam, więc się tym nie stresuję A warzywka mrożę

[karr-km]

A mrożony bób w zimie - BEZCENNE

[cantati]

A mrożony bób w zimie - BEZCENNE

Oj, bezcenne
Jeszcze jak się ma bobożerców w domu, to już w ogóle

[wojtekman]

chyba znalazłem antidotum na mój chory bób, opryskałem pół działki i jakby coś zmierzało w dobrym kierunku.

[KorK]

Mam do was kilka pytań
Mój bób wciąż jest w tunelu foliowym,czy można już go zdjąć czy jeszcze niech zostanie?? Bo powoli po prostu brakuje miejsca aby mógł wyżej rosnąć.Czytałem,że zalecane jest uszczykiwanie bobu.Tylko nie wiem kiedy to zrobić?? Kiedy będą już strąki czy już teraz kiedy są kwiaty?? I jeszcze na którym poziomie trzeba uszczykiwać? Proszę o poradę bo nie chce zepsuć bobu bo to mój pierwszy

[cantati]

chyba znalazłem antidotum na mój chory bób, opryskałem pół działki i jakby coś zmierzało w dobrym kierunku.

Wojtek, i jak tam Twój bób? Mam nadzieję, że lepiej

[x-p-o]

jak tam Twój bób? Mam nadzieję, że lepiej

Przypomina mi się pewien żydowski dowcip.
Ickowi zdychały kury. Jedna po drugiej. Chodził kilka razy po rady do rabina ale nic to nie pomagało. W końcu przy kolejnej wizycie u rabina mówi.
- rabi, no nic nie pomaga. Kury nadal zdychają. Czy masz jeszcze jakąś radę dla mnie ?
A rabin na to :
- tak Icek. Ja mam jeszcze rady dla Ciebie, ale czy Ty masz jeszcze kury ?