Ogród Ignis05 cz5

[Kochammmkwiaty]

Mój kotek tak sie wylegiwał jak psa nie było (na wakacjach)

Lilie mnie czarują czekam na cd

[amba19]

Krysiu - piękne różane portrety! Dzisiaj mój net łaskawie otwiera fotki - to się napatrzyłam do woli. Misię proszę wygłaskać ode mnie ( jak pozwoli oczywiście ) Pięknie się prezentuje na mostku. Ogród, w którym mieszkają zwierzęta - to jest to! Nawet jeśli czasem nabroją i coś tam wykopią lub zakopią

[Ignis05]

Aniu Jak widzę, jak Ty pędzisz z pracami w swoim ogrodzie, to jakbym widziała siebie na początkach mojego ogródkowania. Ale , to co tam robisz bardzo mi się podoba, może teraz też wiele rzeczy zrobiłabym inaczej. W ogrodzie naprawdę rzadko robię to, co ta moja kicia. Właściwie, to jak sobie przypomnę, po co mam ogród.
Może jakaś fotka z różami ?


Olu po długich poszukiwaniach udało mi sie kupić taki szpadel z półokrągłym ostrzem i to właśnie nim przycinam już od jakiegoś czasu krawędzie. Najłatwiej to wychodzi na początku sezonu , zaraz po zimie. Teraz jest już trochę trudniej, bo darń jest już mocniejsza. Też używałam kiedyś takiej plastikowej taśmy, ale z czasem i ona sie wykrusza. Z kolei takie obrzeża z tych drewnianych płotków butwieją też po 2-4 latach i trzeba wymieniać. A trawa zarasta nawet takie krawędzie z kamienia i tak trzeba ją przycinać. To narzędzie też podpatrzyłam już dawno temu w programie Maji. Dla Ciebie taka fotka


Agnieszko witaj już po powrocie. Tyle miałaś zapału przed wyjazdem, że teraz masz go pewnie jeszcze więcej. Też pryskam różnymi środkami, trochę gdzieniegdzie pomogło, ale nie całkiem. Teraz trzeba zbierać te porażone liście, a tej roboty nie lubię. Trudno, poczekamy na następny sezon i może będzie lepiej.
Może spodoba Ci się róża Mozart

[Ignis05]

Agnieszko, już się poprawiam i dla Ciebie znajdę jakieś liliowe fotki.


Marysiu Przemawia przez Ciebie doświadczenie z trzema kotkami na działce.
Misię, jak się trochę ochłodzi, to może uda mi się wygłaskać. Teraz nie bardzo jest chętna. Gania gdzieś po ogrodzie.
Dzięki za pochwały moich różanych portretów. Jak sobie pomyślę, jakie Ty mogłabyś im zrobić fotki.
Dla Ciebie takie potrety , myślę , że to udany duet.



Na koniec hortensja Annabelle

[kania]

Krysiu, zgłaszam się po jakiś ładny kwiatek z dedykacją , bo widzę, że nadal rozdajesz.
Ależ Ty masz okazy flory i fauny! Cudne róże i towarzystwo! Widzę, że Graham Thomas u Ciebie również bardziej się krzewi niż pnie. Śliczny jest!
A kotek taki cuuuudny i bardzo dekoracyjny .

[Ignis05]

Kasiu zaraz coś i Tobie zadedykuję.
Graham rośnie mi jakoś tak drapakowato. Chyba muszę go mocno przyciąć, ale kiedy?
Teraz ma właśnie w górnych partiach wszystkie kwiaty i mnóstwo pąków jeszcze. Trochę liści ma plamki.
Właściwie , to nie bardzo wiem, jak go ciąć.
Grahama chyba niedawno komuś dedykowałam a Tobie za to dam takie fotki liliowców, które mi ciągle i niezmordowanie kwitną już chyba od miesiąca.

[ewamaj66]

Nic w ogrodzie nie robię-za gorąco. Koty też wybierają mieszkanie w domu, bo jest chłodniej. Znów znikło mi Pucucu, od wczoraj nie widziałam.
Świetne piegowate lilie

[kania]

Oooo, liliowce mi przypadły w udziale . I to jakie ładne, dziękuję!
Graham Thomas drapak mówisz? A wcale nie widać .

[kogra]

A ja dziękuję za moją ul;ubioną Nevade.
Drugie kwitnienie dość szybko zniszczył upał, ale to nic.......będzie trzecie.
Kwitnie na zmianę z Jacquelinką, doskonale się uzupełniają.
Cardinal H u mnie totalnie teraz zaniedbany i zarośnięty funkiami jakoś sobie radzi.
Nie przejmuję się plamistością, bo niektóre róże tak mają i nic nie da się zrobić.
Wyeliminowałam te najbardziej chorowite, żeby nie stosować chemii i na razie jest OK.
Tylko dwie róże miały plamki, ale oberwałam liście i puszczają na nowo.

[Ignis05]

Witam
Wprawdzie w naszych stronach nie jest aż tak gorąco, ale upał też mamy.
Deszcze , choć zapowiadane wcale się nie pokazują. Czasami tylko niebo zasnuwa się chmurami , ale to wszystko, jak dotychczas. A w ogrodzie robi się już sucho.
Jak tej nocy deszcz nie spadnie, to jutro od rana zaczynam regularne podlewanie.

Ewcia , mam nadzieję , że kicia się już pokazała. Ma widocznie jakieś ciekawsze zajęcie, niż siedzenie w domku.
Też czekam na deszcz. Zakwitło mi kilka sztuk czarnuszki. Jakoś wcześniej nie zauważyłam w opisie, że to takie maleństwa.
Wydawało mi się , że będą to kwiatki o łodyżkach wysokich , podobnie , jak ma kosmos.
Dla Ciebie moje kwiatki czarnuszek.


Kasiu Graham ma teraz tak prawie dwa metry wzrostu. I właściwie większość tych kwiatów jest szczytach jego pędów, a chciałabym , żeby obsypany był kwiatami na całej wysokości. Może to wynika ze sposobu wsparcia na tej pergolce ?
Może znajdę jeszcze jakiegoś kwiatka Grahamka dla Ciebie.


Grażko mnie też pozostało nie przejmowanie się plamkami na liściach. Teraz zauważyłam znowu inwazję tych maleńkich gąsienniczek, którym smakują liście niektórych róż, takich , jak Nevada czy Honorine de Brabant.
Moja Nevada teraz też ma jeszcze pojedyncze kwiaty , ale wypuściła kilka nowych, długich pędów, co mnie bardzo cieszy, bo widać, że tworzy się zgrabny krzew. Jacqueline też mi się podoba, ale nie mogę mieć wszystkich róż. Dla Ciebie Cardinal Hume

[Kochammmkwiaty]

Krysiu Twoja Anabelka - pięknie i zdrowo kwitnie - zaczynam podejrzewać, że masz jakiś lepszy model - szczerze nigdzie nie widziałam takiej dorodnej jak u Ciebie.

Mozart oryginalny i piękny - zapisuje na listę różyczkową , Tygrysek-lilia - naz to po swojemu urzeka urokiem,
Piękny ogród - nie wiem co ty tam chcesz w nim tam pielęgnować ja tam nic nie widzę

[Ignis05]

Dzisiaj miałam wielką przyjemność gościć w ogrodzie Eli - mamy Alicji.

Bardzo dziękuję Eli za przemiłe spotkanie, jak również pozostałym uczestniczkom spotkania za sympatyczne wielce towarzystwo.
Przepięknie skomponowany ogród , bogato obsadzony pięknymi kwitnącymi roślinami, pełen kolorów i zapachów, w którym nie brakuje też różnych smacznych owoców .
Zresztą zobaczcie sami, chociaż zdjęcia nie oddają w pełni wspaniałej urody i otulającej wprost atmosfery ogrodu.













-- 9 sie 2013, o 22:06 --







Jeszcze raz wielkie dzięki za gościnę i prezenty , bo oczywiście nie obyło się bez łopatkowania.

[Ignis05]

Agnieszko Ty komplemenciarko sama widziałaś, jak pięknie wypielęgnowane były rabatki u Eli.
U mnie niestety tak pięknie nie jest. Jak wróciłam do siebie, to od razu wzięłam się za porządki. Zaczęłam od wygrabienia liści spod mojej chorowitej śliwki a następnie wzięłam się za koszenie. Teraz czekam na deszcz, bo moja trawa powinna się teraz porządnie napić, wody oczywiście. Dziękuję Ci kochana za przemiłe towarzystwo na dzisiejszym spotkaniu.
A, tam rosną blisko siebie dwie Annabelki i dlatego wygląda to tak dorodnie.
Dla Ciebie fotka Earl Sensation.
.

[kogra]

Twój Cardinal piękny.
Mój spalony słońcem na amen.
Może jak popada to przyjdzie do siebie i tez pokaże piękne kwiatki.

[ewa_rozalka]

Krysiu witaj kochana .Po spacerze w Twoim ogrodzie ,czułam się w nim ,jak w swoim .Mamy bardzo podobne rośliny .Piękny raj stworzyłaś .Kocham takie ogrody jak Twój i uwielbiam oglądać .Serdeczne pozdrowienia Ci przesyłam