łososiowy pełny

i
czerwony pełny

Przede mną wielka sztuka ukorzenienia, ale mam nadzieję, że mi się uda.

Tymczasem w słojach i mam nadzieję, że tego nie sknocę...

Dzisiaj poleciałam do kwiaciarni, bo skończyła mi się ziemia. Przy okazji dokupiłam nawozów.
Jeszcze brakuje mi do fiołków, ale nie było.
I w maju kupię do petunii, na razie traktuje je biohumusem uniwersalnym.
