marpa pisze:Podziwiam piękny okaz brzózki
Basiu, fryzjer z pewnością wskazany dla uwidocznienia całej urody.Moja po ub.rocznym cięciu także się ładnie zagęściła i trzeba będzie ją przyciąć...
Trudno nadążyć ze wszystkim!

Dziękuję
Maryniu , u mnie brzózka już kilka lat, więc rozrasta się bardzo. szkoda, że nie jest ciut wyższa.
Fryzjerski popis trzeba będzie jednak lada dzień...
Beatko, zostawię donicę ze smagliczką w pniaku na zimę, zobaczymy co z tego wyniknie... Jutro muszę dokupić trochę kwitnących kwiatów na rabaty, bo patrząc po ubiegłorocznych zdjęciach miałam ich dużo więcej. Jak porównuję, to w tym roku straszna pustka...
Marysiu, pewnie gdzieś w czasoprzestrzeń, czasami przerwie net i poleeeeci...

Brzózkę moją uwielbiam, mam ją przy tarasie i robi za parawan od południa. Orliki siewne są, szkoda że do mnie nie przywiewa taki ciekawych odmian
Ewuniu, to jest ta pendula, ale kilka osób pytało czy ona złamana, bo faktycznie góra tak wygląda. Powiem Ci, że faktycznie szerszenie mogą jej szkodę robić, a nie wzywałaś straży pożarnej, żeby zdejmowali gniazdo? Strasznie się ich boje (szerszeni, nie strażaków)...
W wiciokrzewie mam mieszkańców - chyba kosy uwiły tam gniazdo, jest taki ruch teraz na podwórku, że jestem pod wrażeniem i jedno wiem,
one wyciągają też pędraki z ziemi! Uwijają się od rana do wieczora, a po koszeniu to taki ruch, że... Kocham kosy!
A na deser dzisiaj anemony
