Wszystko o pomidorach cz. 11

[kaLo]

A co za różnica plastik czy papier? Przecież kawa ich nie rozpuszcza.

[Karolcia]

Takie papierowe - powlekane mogą się po pewnym czasie zacząć rozchodzić pod wpływem wilgoci. Jednak kubek kubkowi nie jest równy.
Ja siałam kiedyś jednoroczne kwiaty do takich kubków. Po pewnym czasie zaczęło odpadać dno. Wyleczyłam się z tych kubków.

[kaLo]

No i dobrze. Jak korzenie się rozrosną, to kubek nie potrzebny. Chyba, że to inwestycja na lata.

[Ginka]

Nie no, pozostały z zamkniętego baru i mam ich sporo, tylko nie jestem pewna, czy nie mają jakiejś chemii, która by przechodziła w ziemię, co do denek, to akurat mi na nich nie zależy i tak będę musiała porobić dziurki .
Spróbuję, najwyżej będę robić akcję ratunkową do niewystarczającej ilości doniczek .

[Karolcia]

Jeśli kubki rozejdą się w momencie wysadzania do gruntu, to nawet mogą dobrze zrobić
Gorzej, jeśli dużo przed czasem to się stanie. Wtedy raczej dobrze nie będzie

[Ginka]

Będę zmuszona pilnować się z podlewaniem, bo teraz nie mają szans na przesuszenie .

[zeberka4]

To moje po pikowaniu:

[Ginka]

Ojej, ale mają duże mieszkanka , a ja myślałam, że moje (niektóre) są zbyt małe, aby im dawać kubki .

[zeberka4]

Zbyt się wyciągnęły, więc poszły do 500 ml.

[GERTRUDA]

Rozsada pomidorków mi kona, nie wiem, co się stało, ale w tym roku za chiny ludowe mi się nie udaje, a papryka za to gna jak opętana. Czy mogę jeszcze wysiać pomidorki - czy coś z nich będzie? Chcę sadzić tylko do gruntu.

[aria]

Jak to kona? Przelana? Przenawożona? Może jeszcze da się uratować, pomidory nie tak łatwo wykończyć

[NOWY 83]

Wysiałem pomidorki do ziemi do wysiewu i paprykę do ziemi uniwersalnej, pomidorki rosną spokojnie i wyrównanie, nie wybiegają, a papryka jak drzewa porosła, niedługo pierwsze kwiaty, ziemia jednak ma znaczenie GERTRUDA, może jakaś zgorzel?

[kaLo]

Przy dobrych układach będzie opóźnienie ze 2 tygodnie, nie więcej, bo słoneczko przygrzewa i dnie coraz dłuższe. Rozsada wyrośnie szybciej, a jak będzie młodsza, to szybciej się przyjmie.

[GERTRUDA]

Aria, uwierz mi, że mam do tego niesamowite zdolności ;) To już druga "zamordowana" rozsada. Pierwszą chyba utopiłam, ta wilgotność ma minimalną, ale u mnie w domu opalam kominkiem, więc pod parapetem nie ma grzejników. Dałam kabel grzewczy od terrarium pod doniczki, odseparowałam ręcznikiem, mają 22 C, folia żeby doświetlić (okno olbrzymie, bo w pomieszczeniu gdzie był sklep - powystawowe), a jednak ukatrupione, codziennie padają następne. Z 80 szt. mam dzisiaj około 10, a już widzę, że liścienie są powiędnięte (takie próbowałam usuwać, też nic nie dało), po czym zaraz klapną główki i po sadzonce. Nie wiem co to Pomidorowa zła karma

Ta rozsada na zdjęciu ma około 3 tygodni (a wygląda na młodszą - nie rosną, tylko padają).

[aria]

Gertruda, współczuję, coś jest nie tak Widocznie warunki im wyraźnie nie odpowiadają. Czy wysianie następnych pomoże, jeśli też będą takie miały? Chyba próbowałabym jednak zabrać je do domu, tak z samej ciekawości, nic już nie ryzykujesz, no i bez kabla grzewczego a jaką mają ziemię?