Moja nowa wymarzona działka cz.10

[JAKUCH]

Iwonko sporo roślin juz wyszło czy swoje Lewizje miałaś okryte ,że tak ślicznie się prezentują.Widzę ,ze nawet przylaszczka ma juz kwiaty Muszę jutro obadać moje ,bo dzisiaj nawet tam nie zaszłam .Kobieto tylko za bardzo nie szlej bo czasu mnóstwo na sprzątanie

[iwona0042]

Jadziu lewizje rosną na skarpie na kamieniach i maja taki nie duży daszek z doniczki glinianej, więc nie są zalewane, ich okrywać nie trzeba, one tylko dużo wody nie lubią Jadziu, wiesz jak dziś się poczułam fajnie, ja już jutro bym chętnie jechała na działeczkę, bo to co poobcinane, nie pozbierane jeszcze, ale ma padać, więc odpocznę, a po niedzieli może znowu się uda
Betinuś , oj żebyś Ty wiedziała
Marysiu, pamiętasz moje pierwsze wejścia na nową działkę, jak wszystkie już coś na działkach robiły, a ja nie mogłam bo śnieg leżał, co ja wtedy robiłam?, śnieg grabiłam, żeby szybciej zacząć prace pierwsze na nowej działce
Alu tak i my się pogodziliśmy z tym, co prawda Teściowa do męża nie raz mówiła, że trzeba by zrobić to czy tamto tu na działce, ale on niestety 4 działek nie da rady obrabiać, sama tego chciała
Aniu tylko tak trochę się boje oby ta radość przed wczesna nie była, ale roślinki ruszyły i nie zatrzyma ich nic, no chyba, tfu, nic nie piszę
Dorotko, tak właśnie
Grażynko, tak, pięknie dziś spędzony czas miałyśmy
Przyjechaliśmy do domku, położyłam się na chwilkę, a teraz dopiero wanna i już spać mi się nie chce , ja tam już bym coś pogrzebała w ziemi

[koziorozec]

Witaj Iwonko,przykra historia z Twoją teściową ,moją mogłabym nosić na rękach tyle mi pomogła w życiu,i gdyby żyła to dopiero zawojowały byśmy w ogrodzie,na pewno nie miałabym nigdy żadnych zaległości,ale jakoś sie ułożyło ,masz piękną nową działeczkę ,no i siewki cudownie rosną ,wiosna u ciebie jakaś pospieszna ,u mnie zasypana śniegiem,pozdrawiam

[ewunia7]

Iwonka zazdroszczę Ci tej przyjemności pobytu na działce ( ale tak pozytywnie)
Też już bym chciała zacząć sprzątać na działce, chociażby te jesienne zaległości.
Czyżby u Ciebie już rannik wyściubił noska?
Miłej niedzieli

[Tacca]

Iwonko, ja po wczorajszym grillowaniu, totalnie dotleniona też nie mogła długo usnąć. Do 2 się szwendałm. Ja mam ogród przy domu to i prace co dzień po troszku się robi i jakoś nie ma potem nawału prac porządkowych. Za dwa tygodnie umówiona jestem z Miecią na spacer po Lasku Arkońskim. Może znajdziesz troszkę czasu, zgramy się i razem spotkamy?

[iwona0042]

Witajcie kochane dziewczyny, pogoda dziś nie zachęca do wycieczek, choć krótkie spacery po górkach były, ale deszczyk zaczął siąpić, więc wzięłam się za sadzenie cebul, które wczoraj przywiozłam z działki, więc mam posadzone Calle, Begonie i chyba Śniadki, z resztą okaże się jak urośnie
Danusiu bardzo bym chciała, bo z Miecią okazji poznać się nie miałam, a nie raz planowałam , jak będzie bliżej to daj mi jeszcze znak, bo za dwa tygodnie, to ja zupełnie nie wiem co będzie
Ewuniu, tak ranniczki, które w tamtym roku dostałam od Małgosi Ma-Do
Martusiu no cóż teściowej się nie wybiera, jest jaka jest, najważniejsze, że mąż mnie wspiera i zawsze jest przy mnie, ja taką teściową nie jestem i nigdy nie chciała bym być. Mówisz, że u Ciebie zima?, no chyba to lepiej, że rośliny jeszcze odpoczywają, bo to przecież luty mamy, jeszcze wszędzie zima może nam pokazać swe oblicze

[Maska]

Witaj Iwonko
Dzisiaj o u mnie błękit i żarówa, ale mokro, ślisko i błoto. Młody był na spacerze i nie wrócił zadowolony przez to błoto najbardziej. Ja przy kuchni postałam co by młodemu dogodzić, a teraz jak pojechał to chwila na FO i pójdę do ogrodu, bo spod śniegu (jeszcze leży) wystają kły żonkili i starszych tulipanów, a i pewnie zachód dzisiaj będzie spektakularny
Przypomniałaś o tym grabieniu śniegu było, było

[plocczanka]

Iwonko, a mówiłam, że sprawiedliwość musi być!
Dzisiaj ja miałam słońce - niestety tylko za oknem, nie nad głową, bo byłam uwiązana w domu koniecznością towarzyszenia gościom. Zresztą z nie mojej bajki.

[Dorota71]

Iwonko, zajrzyj do mnie, o czymś zapomniałam.

[TerDob]

Iwonko widzę że u Ciebie wiosna i nie oszczędzasz się a to nie dobrze powolutku wszystko zdążysz zrobić .
Siejesz , sadzisz , obcinasz ale nie przeholuj proszę
Podeślij adres bo znowu posiałam gdzieś
Samych słonecznych dni życzę i zdrówka

[iwona0042]

Witajcie w poniedziałek
Marysiu, u nas dziś na razie szaro, buro i ponuro, a nawet lekka mżawka, ale to nic, bo dziś i tak mam wyjazdy, a potem planuje wysiać pomidorków parę
Lucynko, goście też ważni, nie sama zieleniną człowiek żyje , ja miałam dzień lenistwa, chociaż powsadzałam do doniczek begonie, calle i śniadki, a dziś pomidorków parę wysieje
Dorotko, wszystko jasne
Tereniu ja nie szaleję, spokojnie sobie poobcinałam co nie co, sprzątać będę później, życzę Ci udanego, wspaniałego wyjazdu
Dziś będąc na spacerku z piesiem, na naszych górkach, na opuszczonych działkach spotkałam taką roślinkę wychodzącą z ziemi i nie mogę skojarzyć co to za jedna, a może ktoś skojarzy?



Sprawozdanie z parapetu, i tak wysiałam kolejne rośliny w miejscu, w którym nie wzeszły pierwsze wysiewy, czyli werbena i coś tam jeszcze, a teraz wschodzi mi to co wysiałam potem i coś jeszcze i ciekawe czy to wszystko to będą jedne rośliny, czy jednak te wcześniejsze przypomniały sobie o wschodach





No i reszta moich wschodów

[Maska]

Iwonko z parapetu cud mniód niech zdrowo rosną To z ogrodu podobne do listeczków rannika ale może się mylę Powodzenia w gabinetach i szybkiego powrotu do siania ...to siejemy razem
Pogodę mamy z jednego worka

[Dorota71]

Iwonko, jak mnie się kończy miejsce na parapetach to ustawiam sobie pod oknem deskę do prasowania. Okrywam folią i na niej ustawiam doniczki.
Z prasowaniem niestety wtedy przenoszę się na wersalkę. Trochę ciężko ale jak trzeba to trzeba.

[Kasiula17]

Witam Iwonko Jak cudnie się wiosna budzi i to dobry znak, jeszcze kilka dni ochłodzenia i wiosna.
Pozdrawiam cieplutko i super że wdychasz świeże powietrze.

[plocczanka]

Iwonko, ależ u Ciebie już cały las wschodzących roślinek!
Ja miałam zamiar siać dzisiaj, ale zajęta byłam przez większą część dnia porządkowaniem działki, a po powrocie i późnym obiedzie jakiś leń mnie dopadł i już nic więcej nie zrobiłam.
Zdrówka życzę.