Mój malutki zakątek - Priam

liska · Post » 8 lut 2009, o 11:29

inag1 pisze:Życzę zdania wszystkich egzaminów. 8 to faktycznie mordercza sesja. Ale potem to tylko biegusiem do ogrodu.

i do nastęnej sesji spokój

Priam · Post » 8 lut 2009, o 11:55

Geniu- jeśli dobrze rozumiem Twoje pytanie to odpowiem. Rok temu moje frezje zakwitły, ale tylko połowa z nich. czemu pozostałe nie zakwitły nie wiem. może przedobrzyłem z nawozem i wszystko poszło w liście ;)

Ing1- dziękuję za wsparcie. Dzięki Wam podnosi sie moje samopoczucie. Już czasami mam dość, pociesza mnie fakt że już 6/8 jest zdane

a to powód do dumy bo wszystkie zdałem w pierwszym terminie.

Izo- oj przydałby mi się odpoczynek

A do wiosny już nie mogę się doczekać. Jednak przewidziałem taki fakt i na balkonie w donicy mam posadzone cebulki przebiśniegów i z niecierpliwością czekam aż zaczną się wyłaniać

e-genia · Post » 8 lut 2009, o 12:08

Przemku przepraszam za błąd już poprawiłam zamiast Ci na Co.
Ja pierwszy raz sadzę do donic więc się trochę tym przejmuje wcześniej sadziłam do ziemi
Zresztą to było kilka lat temu .
Genia

empuza · Post » 8 lut 2009, o 12:13

Doberek Przemku

Pierwszy raz w tym roku wpadłam z wizytą i ..... jestem w szoku

Ależ Twój ogród sie zmienił.
Widać, że wiele serducha włożyłeś

Tak trzymaj i oby do wiosny!

A na frezje to chyba się skuszę

Priam · Post » 8 lut 2009, o 12:28

Geniu- dzięki sadzeniu do doniczek, możemy mieć w domu odrobinę ogrodu. Dla mnie jest to szczególnie ważne bo 300km to kawał drogi do mojego ogrodu.

Empuzo- miło, ze mnie odwiedziłaś. Ostatnio tez nie byłem tutaj często, ale teraz próbuję to nadrobić. Ogród się zmienił i moje myślenie o ogrodnictwie też. Częściej rozważam zmiany i modyfikacje. To naprawdę wciąga

e-genia · Post » 8 lut 2009, o 12:40

Przemku to podziwiam że w ogóle jeździsz do ogrodu .Ja gdybym miała tak daleko to chyba
nie byłabym w stanie raz do roku jechać .Kto dba o ogród jak Ty jesteś tak daleko
Genia

Priam · Post » 8 lut 2009, o 12:48

Geniu- gdyby nie było tam moich dziadków to mogłoby być ciężko. Ogólnie rzecz biorąc to ogród żyje własnym życiem, ale w lato kiedy jest sucho to właśnie oni go podlewają. Przy okazji babcia czasami wyplewi np młode siewki marchewki

jesienią, kiedy my zapomnimy ogacić drzewek to dziadek to robi ;) Poza tym to zawsze lepiej jedzie się jeśli wiesz że ktoś na Ciebie tam czeka

e-genia · Post » 8 lut 2009, o 12:53

Pewnie Przemku masz zamiar kiedyś tam zamieszkać.? Jeżeli mogę zapytać?
Genia

Priam · Post » 8 lut 2009, o 12:55

Tego nie wiem. Na razie o tym nie myślę, ale może kiedyś na emeryturę- czemu nie ;)

JacekP · Post » 8 lut 2009, o 15:30

Dobrze rozumiem sytuację Przemka, Geniu. Ja przez 10 lat jeździłem do mojego ogródka oddalonego o 350km

Nie zniechęciłem się chyba tylko dzięki pomocy Rodziców.
Przemku, moje gratulacje ze zdanych egzaminów

Priam · Post » 8 lut 2009, o 18:51

Jacku- widzę, że wiele nas łączy

A za gratulacje dziękuję, chociaż liczę na Wasze kciuki we wtorek

Isia · Post » 8 lut 2009, o 18:56

dobrze będę trzymała kciuki

Priam · Post » 8 lut 2009, o 19:02

Trzymam za słowo Isiu - na pewno się przydadzą bo z Hydrologi będę miał najtrudniejszy egzamin!

liska · Post » 8 lut 2009, o 20:22

Priam pisze:Geniu- dzięki sadzeniu do doniczek, możemy mieć w domu odrobinę ogrodu. Dla mnie jest to szczególnie ważne bo 300km to kawał drogi do mojego ogrodu.

cooooo???????
Przemku tymbardziej gratulacje dla Ciebie za Twoją ogrodową miłość

we wtorek trzymamy kciuki ... tylko napis zo której, żebym cały dzień nie chodziła z zaciśnietymi pięśćmi hihihii

e-genia · Post » 9 lut 2009, o 09:06

liska pisze:
Priam pisze:Geniu- dzięki sadzeniu do doniczek, możemy mieć w domu odrobinę ogrodu. Dla mnie jest to szczególnie ważne bo 300km to kawał drogi do mojego ogrodu.
cooooo???????
Przemku tymbardziej gratulacje dla Ciebie za Twoją ogrodową miłość

we wtorek trzymamy kciuki ... tylko napis zo której, żebym cały dzień nie chodziła z zaciśnietymi pięśćmi hihihii

Napisz koniecznie ja też trzymam kciuki za Ciebie
Genia