Kiedyś tak było, że żółte kwiaty zdominowały moje rabaty i szybko wycofałam się z tego. Ale nadmiar każdego koloru (wyjątkiem jest może biały?) nie wygląda za dobrze. Żółte nagietki i maruny, letnie wspomnienie
Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Kochana Jago, nie będę przekonywała do koloru żółtego, bo może rzecz nie w kolorze. Ty po prostu usuwasz 'żółte' i tym sposobem u Ciebie dosłownie i w przenośni wiecznie trwa wiosna ( 'zima na mej głowie lecz wieczna wiosna w sercu moim') 
Kiedyś tak było, że żółte kwiaty zdominowały moje rabaty i szybko wycofałam się z tego. Ale nadmiar każdego koloru (wyjątkiem jest może biały?) nie wygląda za dobrze. Żółte nagietki i maruny, letnie wspomnienie
Kiedyś tak było, że żółte kwiaty zdominowały moje rabaty i szybko wycofałam się z tego. Ale nadmiar każdego koloru (wyjątkiem jest może biały?) nie wygląda za dobrze. Żółte nagietki i maruny, letnie wspomnienie
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko biegnę do Ciebie z serdecznymi życzeniami- przede wszystkim dużo zdrowia, radości z Twoich Zielonych Pokoi ,
którymi jestem zafascynowana, gdyż taka cicha, ale systematyczna podczytywaczka ze mnie.
Śledziłam wymianę wody w oczku, kiedy powiedziałaś jak uratować błotniarki stawowe, dziękuję.
Czytałam o mozolnej pracy z wyciąganiem ekspansywnych korzeni roślin, u mnie jest podobnie. Zafascynowana jestem niezmiennie cudownymi kotkami, a ich różonorodne pozy rozbawiają do łez.
Wszystkiego najlepszego.

Śledziłam wymianę wody w oczku, kiedy powiedziałaś jak uratować błotniarki stawowe, dziękuję.
Wszystkiego najlepszego.

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagodo,
Zdrowia, radości ze wszystkiego co robisz, dobrych ludzi wokół
.
Zdrowia, radości ze wszystkiego co robisz, dobrych ludzi wokół
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Spóźnione,ale szczere życzenia dla Ciebie Jagódko
Sto Lat 
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
A ja wczoraj trzy razy wchodziłam, pisałam i likwidowałam, bo wszystkie słowa były takie płaskie.
Dzisiaj muszę coś życzyć więc krótko: Bądź szczęśliwa w Zielonych Pokojach
Dzisiaj muszę coś życzyć więc krótko: Bądź szczęśliwa w Zielonych Pokojach
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko, i ja dołączam do spóźnionych życzeń.
Czy wiesz, że ja już powoli zaczyna godzić się z tym wielkim trawnikiem?
Własnie sobie to uświadomiłam i jestem w szoku.
Chociaż może kiedyś, kiedy już będe miała całkowicie wolna rekę cos tam wymyślę?
Czy wiesz, że ja już powoli zaczyna godzić się z tym wielkim trawnikiem?
Własnie sobie to uświadomiłam i jestem w szoku.
Chociaż może kiedyś, kiedy już będe miała całkowicie wolna rekę cos tam wymyślę?
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Moi Kochani!
Dziękuję serdecznie za pamięć i życzenia
.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi kilkudniową nieobecność. Odezwę się i dopowiem prawdopodobne w niedzielę.
Pozdrawiam serdecznie i do miłego - Jagoda
Dziękuję serdecznie za pamięć i życzenia
Mam nadzieję, że wybaczycie mi kilkudniową nieobecność. Odezwę się i dopowiem prawdopodobne w niedzielę.
Pozdrawiam serdecznie i do miłego - Jagoda
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Ja się zamartwiam gdzie żeś się podziała także uffff
,jużem spokojniejsza i czekam 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Witam
trafiłam do twojego królestwa przez zupełny przypadek..próbowałam dopasować nazwę róży do jej wyglądu i wujek Google skierował mnie tutaj. Póki co przeglądnęłam zaledwie kilka stron, ale już jestem zachwycona
tak więc zaznaczam sobie twój wątek i jeśli pozwolisz będę zaglądała częściej 
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

I ja naj..., naj ....


Jako, że solenizantka zajęta podzielę się kilkoma zdjęciami zrobionymi przez moją młodszą latorośl, w czasie gdy my podziwiałyśmy piękne róże. Ale natrafiłam na spektaklJagiS pisze: Odezwę się i dopowiem prawdopodobne w niedzielę.


Kwitnący bluszcz widziałam po raz pierwszy.


Jeszcze raz dziękuję za oprowadzenie po jesiennym ogrodzie, białe "kalafiory" i pyszne jabłuszka.







