Poziomki - uprawa cz. 2

[karool]

Ja wszystkie roślinki na rozsadę wysiwam na ligninę.Dla mnie to najlepszy sposób,żeby mieć wgląd ,co z nasionkami się dzieje i niepotrzebnie nie czekać tygodniami bo może jeszcze wyjdą.Tym razem zrobiłam tak poziomki,z poziomkami to mój pierwszy raz
Wysiałam 2.02 niewielką szczyptę nasionek i 8 posługując się lupą zauważyłam,że zaczynają pękać.Na następny dzień już był kiełek a 10pojawiło się zielone.Wczoraj 15 sztuk powędrowało do wielodoniczek.Eksperyment uważam za udany i tak samo wysieję żółte i Rugię.Rugię dostałam jako gratisik ze sklepu naszej koleżanki forumowej i widzę po waszych wpisach,że fajny ten gratisik.,

[corazonbianco]

Po jakim czasie od wysiewu nasiona zaczynają kiełkować? Czy lepiej kiełkują w ciemności czy w świetle?

[karool]

Napisałam wyżej.Siałam 2go a zaczęły kiełkować 8go a 10go poszły do ziemi.

[rebeko]

Moje poziomki Rugia i Baron wysiane 07 lutego zaczęły wschodzić wczoraj. Nie wszystkie naraz, ale po 5, 7 ziarenek w pojemniku.
Kiełkowały na kaloryferze lekko przysypane podłożem i pod folią spożywczą. Mam nadzieję, że pozostałe nasionka także wzejdą, ale ucieszą mnie nawet 3-4 krzaczki z każdej odmiany wyhodowane samodzielnie.

[beyaros]

Połowa lutego to bardzo dobra pora na wysiew poziomek. Można wysiewać nawet później, w marcu, a nawet w kwietniu. Sam to przetestowałem. Moja metoda była taka. Ponad 200 nasionek wyłożyłem na ligninę. Pojemnik przykryłem aby ograniczyć parowanie wody i postawiłem na ciepłym kaloryferze. Nasiona do wykiełkowania potrzebują sporo wilgoci oraz ciepła. Światło na tym etapie nie jest potrzebne. Wykiełkują również w całkowitej ciemności. Wystarczy raz dziennie odkryć pojemnik na kilka minut w celu przewietrzenia i ewentualnie uzupełnić wodę. Nasiona muszą być cały czas na mocno wilgotnym podłożu, ale nie mogą być zatopione. Moje rozpoczęły kiełkowanie po 4-5 dniach. Ruszyły prawie wszystkie jednocześnie. Następnie przy pomocy wykałaczki przeniosłem wszystkie kiełkujące nasiona do pojemnika z podłożem do wysiewu. Rozłożyłem je w odstępach co ok. 1 cm i przysypałem bardzo cienką warstwą tegoż podłoża. Delikatnie podlałem. Przykryłem pojemniki i ponownie na kaloryfer. Gdy pierwsze kiełki przebiły się na powierzchnię wystawiłem pojemniki na parapet. Dopiero od tego momentu siewki potrzebują dużo światła. Po wykształceniu się co najmniej 2 liści właściwych przepikowałem do wielodoniczek 3x3 cm.

[grazka100]

Dzisiaj kupiłam poziomki żółte. Jutro wysieję na ligninkę

[beyaros]

Tylko pamiętaj, żeby przykryć pojemnik. No i zapewnij im ciepełko, to szybko wykiełkują i jeszcze w tym roku będą owocować.

[grazka100]

OK

[violla]

Wysiałam poziomki i ja ale od razu do miniszklarenki.Robiłam to pierwszy raz.Mam nadzieje,że wykiełkują,bo czytam,że powinnam raczej wysiac na ligninę.

[beyaros]

Pewnie, że wykiełkują. Opisałem jak ja to robiłem, ale to nie jedyny sposób. Powiem więcej, podkiełkowanie na ligninie i następnie przeniesienie ok. 200 mikroskopijnych nasionek jest dosyć pracochłonne. A nawet niezbyt mądre Ale nie miałem wyjścia, bo wysiewałem bardzo późno i musiałem jakoś przyspieszyć uzyskanie rozsady.
Ważne jest żeby nasionka miały odpowiednio wysoką temperaturę i wilgotność. Na wacikach lub ligninie łatwiej jest jedno i drugie kontrolować.

[grazka100]

Moje Rugie wysiane przed tygodniem zaczynają się wynurzać z ziemi
Zółte wysiałam dopiero 2 dni temu na lignine, ale pilnuję, podgrzewam i utrzymuję wilgotność.

[Fajerka]

Moje też wychodzą. Tylko mikroskop niezbędny. Beyaros - podziwiam!

[naoomi]

Moja druga wysiana paczka żółtych 12 została lutego. Jeszcze nie ma nic, ale nasionka wysypane na ziemię zaczynają w niej zanikać. Próbuję też na wacikach, wysypałam wczoraj. Stoją podlane na kaloryferku zobaczymy czy coś ruszą. Jak uzyskać w nich odpowiednią wilgotność? Są przykryte kubkiem, czy tyle wystarczy?

[beyaros]

naoomi - Odpowiednia wilgotność jest wtedy, gdy nasionka leżą na stale wilgotnym podłożu (waciku, ligninie) ale nie są całe zanurzone w wodzie. Przykryć można czymkolwiek. Ja przykrywam kawałkiem przezroczystej sztywnej folii. Przykrycie ma na celu ograniczenie, a nawet wyeliminowanie parowania podłoża na, jakby nie było, dosyć ciepłym kaloryferze. Dlatego ważne jest aby przykrycie przylegało szczelnie do pojemnika z nasionami. Na czymś przezroczystym można to łatwo ocenić po widocznym zaparowaniu.

Fajerka dziękuję Wszyscy się pukali w głowę co ja wyprawiam. O ile pamiętam, to pikowałem je przez 2 dni. A potem prostowałem plecy przez 2 tygodnie

[Fajerka]

Nic dziwnego, że Cię plecy bolały. Ale wiem! Z zawodu jesyeś zegarmistrzem