Śliczny różany bukiecik..... moje różyczki przez deszcze całe w plamach.... nawet nie zrywam, bo brzydkie
Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
U mnie też ciągle pada..... w ogródku nic zrobić nie można.... trawa taka wysoka, że aż się pokłada , nie można skosić.... liczę na piękny słoneczny weekend
Śliczny różany bukiecik..... moje różyczki przez deszcze całe w plamach.... nawet nie zrywam, bo brzydkie
Śliczny różany bukiecik..... moje różyczki przez deszcze całe w plamach.... nawet nie zrywam, bo brzydkie
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Bukiecik różany jak w pałacu
Opisy i zdjęcia wyprawy obejrzałam już chyba z 10 razy i ciągle mi mało tamtejszych widoków aby w pełni nacieszyć oczy
Opisy i zdjęcia wyprawy obejrzałam już chyba z 10 razy i ciągle mi mało tamtejszych widoków aby w pełni nacieszyć oczy
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Poczyść róże one jeszcze będą piękne. Wyjazd i wrażenia z Toskanii do pozazdroszczenia
Krecik sam się nie wyniesie
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Nie nie mam,ale kupilam opakowanie na 4 l roztworu.Przetestuje w przyszlym roku.asia2 pisze:
Alexia, dzięki za info - tego jeszcze nie stosowałam. A Ty masz jakieś doświadczenia z tym preparatem?
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Maja ma rację, trzeba poczyścić róże, tylko jak kiedy tak zimno.
Nawet nie chce się wyjśc do ogrodu.
Asiu, za propozycję bardzo dziękuję
ale na razie i tak nie miałabym jej gdzie wsadzić.
Nawet nie chce się wyjśc do ogrodu.
Asiu, za propozycję bardzo dziękuję
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Witajcie! Dziś rano obudziło mnie miarowe szuranie dochodzące z za okna. Myślę sobie, ki diabeł... Wyjrzałam na ulicę, a tu sąsiedzi zgodnie i w jednym rytmie skrobią szyby swoich bolidów
! Zerknęłam z drugiej strony, a tam to co jeszcze wczoraj mieniło się kolorami jesieni, dziś jednolicie białawe... Nie powiem, wygląda to nawet dość malowniczo, ale bez przesady! Szron?!? O tej porze? Zima w początku października??? Ja składam reklamację. Czy ktoś wie do kogo adresować?
Ostatnio zaniedbuję wątek i obowiązki towarzyskie (co nie znaczy, że Was nie odwiedzam - tylko nie zawsze zostawię ślad). Załapałam strasznego jesiennego lenia, przesilenie chyba mnie dopadło. W ogrodzie nie ma co fotografować, zresztą rzadko tam ostatnio bywam. Wczoraj udało mi się przed pracą wpaść na dwie godzinki, zdążyłam tylko zacząć usuwać przekwitłe byliny. Cebule nadal cierpliwie czekają na swoją kolej... Krecior przeszedł do podziemia, znalazł na mnie sposób.... już wydawało się, że zgodnie z sugestią opuścił teren, ale wczoraj odkryłam nowe podkopy... najgorsze, że pod różami. Cwaniak kopie na takiej głębokości, że na zewnątrz nic nie widać! Tylko w trakcie pielenia ręce mi wpadały w podziemne pustki czasoprzestrzenne.... I tym samym przegiął... Czas na final solution...
Życzę wszystkim miłego czwartku
, bo mimo porannego przymrozku, zapowiada się słoneczny dzień!
Zostawiam Wam moje weekendowe leśne widoki i plony









no i coś z ogrodu...
bardzo powoli rozwijają się krokusy jesienne

mam też swoje grzyby
szkoda, że z tych jadalnych tylko raz...
nie wiedziałam, że szerszenie tak lubią winogrona..

Queen of Sweden - jedna z nielicznych o tej porze róż, której udało się jeszcze zakwitnąć

Agness, moje róże też zamieniły się w mumijki
, tylko te, które w porę zerwę mają szansę rozkwitnąć. Ostatnio trochę więcej słoneczka, więc może jeszcze coś z nich będzie, pod warunkiem, że na fest nie przymrozi.
Aage, oglądaj do woli kochana, cieszę się, że Ci sprawiają przyjemność
.
Maju, ano nie zapomnę...
Sam nie, ale z moją "delikatną" pomocą przeniesie się do krainy odwiecznych kopalń...
Alexia, w takim razie ja też spróbuję.
Margo, w razie czego daj znać
.
Ostatnio zaniedbuję wątek i obowiązki towarzyskie (co nie znaczy, że Was nie odwiedzam - tylko nie zawsze zostawię ślad). Załapałam strasznego jesiennego lenia, przesilenie chyba mnie dopadło. W ogrodzie nie ma co fotografować, zresztą rzadko tam ostatnio bywam. Wczoraj udało mi się przed pracą wpaść na dwie godzinki, zdążyłam tylko zacząć usuwać przekwitłe byliny. Cebule nadal cierpliwie czekają na swoją kolej... Krecior przeszedł do podziemia, znalazł na mnie sposób.... już wydawało się, że zgodnie z sugestią opuścił teren, ale wczoraj odkryłam nowe podkopy... najgorsze, że pod różami. Cwaniak kopie na takiej głębokości, że na zewnątrz nic nie widać! Tylko w trakcie pielenia ręce mi wpadały w podziemne pustki czasoprzestrzenne.... I tym samym przegiął... Czas na final solution...
Życzę wszystkim miłego czwartku
Zostawiam Wam moje weekendowe leśne widoki i plony









no i coś z ogrodu...
bardzo powoli rozwijają się krokusy jesienne

mam też swoje grzyby
szkoda, że z tych jadalnych tylko raz...nie wiedziałam, że szerszenie tak lubią winogrona..

Queen of Sweden - jedna z nielicznych o tej porze róż, której udało się jeszcze zakwitnąć

Agness, moje róże też zamieniły się w mumijki
Aage, oglądaj do woli kochana, cieszę się, że Ci sprawiają przyjemność
Maju, ano nie zapomnę...
Sam nie, ale z moją "delikatną" pomocą przeniesie się do krainy odwiecznych kopalń...
Alexia, w takim razie ja też spróbuję.
Margo, w razie czego daj znać
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu, spacery po lesie to o tej porze roku jedyny rodzaj aktywności także u mnie. Ty to chociaż polujesz
Grzybki czerwone liczne w każdym lesie jak widzę. Cebule też trzymam w domu i czekam aż same się posadzą, bo ja mam lenia
Pozdrawiam z zamrożonego Zakola ( -5*
)
Pozdrawiam z zamrożonego Zakola ( -5*
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
U mnie "tylko" -2*.
Myślisz, że one potrafią.... to może ja wystawię skrzynię na ogród i też poczekam...
Myślisz, że one potrafią.... to może ja wystawię skrzynię na ogród i też poczekam...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu, na lenia dobrze działa wizyta w szkółce
To co, umawiamy się w weekend na Twojej działce? Pomogę Ci sadzić tulipanki 
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
O tak szkółking jest zawsze dobry
Asia, czyli problem sadzenia masz z głowy
Asia, czyli problem sadzenia masz z głowy
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu krety to robią tragedię
mojego już nie ma, a ja jeszcze nie "posadziłam" wszystkiego na nowo.
Teraz pielę i udeptuję i cały czas nogi mi się zapadają. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu u mnie też rano było skrobanie szyb
Tulipany posadziłam,ale przy piątej porcji już miałam dość i mówiłam do siebie po co mi to
szybko zatem pomyślałam o wiośnie,po czym dalej machałam łopatką aż miło
Prawdziwki...uwielbiam je a u Ciebie to tak na drodze rosną? No zazdraszczam
Muszę koniecznie pojechać w week na działkę,mam do posadzenia sporo cebulek lilijek od Jolci z forum April
Miłego dzionka i week
Tulipany posadziłam,ale przy piątej porcji już miałam dość i mówiłam do siebie po co mi to
Prawdziwki...uwielbiam je a u Ciebie to tak na drodze rosną? No zazdraszczam
Muszę koniecznie pojechać w week na działkę,mam do posadzenia sporo cebulek lilijek od Jolci z forum April
Miłego dzionka i week
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Asiu leśnie fotki
o tej porze roku las kocham najbardziej, te długie spacery i unoszący się w powietrzu zapach grzybów
U mnie skrobanie dzisiaj również poczynione, Zima?
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
zamorduję za te zdjęcia grzybowe, oj zamorduję 
Re: Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.
Witajcie piątkowo
! Znowu mamy słońce, tylko podobno wieje upiornie (tak twierdzi M). Wczoraj wybrałam się na działeczkę, było pięknie
. Wprawdzie nie zrobiłam nic pożytecznego, ale wypiłam kawkę, powygrzewałam się na słonku i machnęłam kilka fotek
, a potem... pojechałam do pracy.
Robaczku, propozycja kusząca, ale... ciągle nie zdecydowałam w sprawie wyjazdu, a do tego rano obudziłam się z oznakami infekcji
, oczami wyobraźni widzę już czarny scenariusz - ani wyjazd, ani działka, tylko weekend w łóżku
...
Odezwę się
Madziu, niestety nie do końca, ale oferta pomocy Robaczka bezcenna
Lady-r, ja mam już dość tego gościa...
Aniu, prawdziwki nie u mnie, niestety, tylko u moich teściów pod Radomskiem. Ale znaleźliśmy takie miejsce, że uch... trzy pełne koszyki w godzinę. Same prawdziwe!!!
A cebule ciągle czekają...
Aga, no chyba zima. Pospieszyła się w tym roku
Marta, aaa ...
nie bij... przetłumacz
. A ja Cię chciałam zapytać czy nadal reflektujesz na Anabellkę... ale teraz się boję
.
Dla wszystkich na (mam nadzieję) miły początek dnia






Herkules

Ballerina

? kupiona jako Rosenstadt Freising

Cinco de Mayo


Kosmos


Nina R.

Kalmar Castle


Liriope













Robaczku, propozycja kusząca, ale... ciągle nie zdecydowałam w sprawie wyjazdu, a do tego rano obudziłam się z oznakami infekcji
Odezwę się
Madziu, niestety nie do końca, ale oferta pomocy Robaczka bezcenna
Lady-r, ja mam już dość tego gościa...
Aniu, prawdziwki nie u mnie, niestety, tylko u moich teściów pod Radomskiem. Ale znaleźliśmy takie miejsce, że uch... trzy pełne koszyki w godzinę. Same prawdziwe!!!
A cebule ciągle czekają...
Aga, no chyba zima. Pospieszyła się w tym roku
Marta, aaa ...
Dla wszystkich na (mam nadzieję) miły początek dnia






Herkules

Ballerina

? kupiona jako Rosenstadt Freising

Cinco de Mayo


Kosmos


Nina R.

Kalmar Castle


Liriope














