Mój fijoł 7

[Jule]

Nie mam miejsca na piwonie ale nic, wszystkiego miec nie mozna
Sierpniowa zielenina az rwie oczy ... ja bym juz chciala - no moze nie sierpien ale marzec moglby juz byc

[ewamaj66]

Krysiu-moja sąsiadka posadziła piwonie lata temu. Jej synowa regularnie je kosiła przez 20 ostatnich lat, dopiero teraz zostawiła je w spokoju-kwitły
Jule, zaczynam się obawiać, że i mnie miejsce się szybko skończy

Nadal sierpień.

[Kriss1515]

Cudna dalia Na wiosnę muszę się za taką rozejrzeć.

[ewamaj66]

Krystian, dalie posadziłam po raz pierwszy w tym roku i wiosną dokupię jeszcze kilka



Czarniuta.

[Kriss1515]

Ja również miałem jedną pierwszy raz i w tym roku robię już większe zakupy. Tylko boje się o przetrzymywanie.

[ewamaj66]

Krystian, moje dalie wyglądają całkiem dobrze, jednak okaże się dopiero wiosną, jak naprawdę sobie poradziły.

[christinkrysia]

Po całym rzędzie tych piwonii o których pisałam zostały tylko 3 kępy w rożnych miejscach działki bo wg mnie bardzo zacieniały cały pas ziemi przy płocie i krótki spektakl ich kwitnienia przeważył na rzecz innych dla urozmaicenia.
Ty powiększasz ilość dalii a ja przez ostatnie 2 lata zmniejszam ale w porywach dochodziłam do 70 odmian ... za duży ciężar wiosną i jesienią bo reszta jest ok. Poza tym chcę mieć więcej dyni a miejsce gdzie część z nich rosłą wyjątkowo sie nadaje bo to wąski pas za stawem przy płocie więc pędy mogą iść do góry.
Kwiatami nie poprawię zdrowego wyżywienia a zdrowie jest bezcenne.

[Ave]

Piwonie uwielbiam - ale mogłyby kwitnąc trochę dłużej
Za to w ogóle nie kręcą mnie dalie - toleruję tylko niskie, miniaturki i u mnie, to one są... jednoroczne

[ewamaj66]

Krysiu, cały czas trzeba podejmować decyzje co do tego, co jest dla nas ważne. Piwonie zamawiam różne, więc nie będę miała efektu szpaleru Warzywnik się na pewno nie powiększy, zaczynam myśleć o podwyższonych grządkach. Jest zbyt mokro
Ewa, zgadzam się z Twoim zdaniem co do piwonii Ale właśnie ich krótko trwające piękno jest pociągające Dalie zaczęłam sadzić w zeszłym sezonie-w moim wiejskim ogrodzie świetnie się sprawdzają. Przenoszą mnie także w czas dzieciństwa-muszę tylko dopytać, czy to mama sadziła, czy babcia

Pieris w sierpniu.


Borówka Bluecrop.


Chudzinka na wrzosowisku.

[Rewi]

Co jak co, ale fotkom uroku dodaje ten śliczny czarnuszek

[ewamaj66]

Ewa, akurat kocica zdążyła załapać się na sesję w ogrodzie Częściej koty po prostu wchodzą w kadr i mają zdjęcia przypadkiem (grzbiety, ogonki, nóżki ), tym razem zrobiłam wiele fotek-niepokazywanych wcześniej.

Robiłam obrazki Trochę nieostre




Kotu wyszły lepsze

[gajowa]

Zazdroszczę Ci tak bujnych powojników, mam nadzieję, że i ja w końcu się doczekam.
Piwonie bardzo lubię i mam; M. próbuje mi je obrzydzić; zdaje się, że przeszkadza mu to, że przez wiekszość czasu są to tylko zielone liście...
Zobaczyłam u Ciebie pierisy - zastanawiam się nad posadzeniem ich, czy polecasz?

[ewamaj66]

Ewa, pierisy są bardzo ładne, ale mam tylko jeden. Na zimę trzeba okrywać, bo jednak przemarza i przez następny sezon się regeneruje. Może kiedy urośnie żywopłot nie będę miała z tym problemu i dokupię kilka innych odmian. W zacisznym miejscu pewnie nie ma żadnego kłopotu Jednak żeby nie narzekać na pieris-ciągle żyje, a kiścień padł po pierwszej zimie i to pod okryciem

Nadal sierpień.


Honorine de Brabant.

[zbyszek50]

Śliczna ta twoja kicia w zieleni, mój nie wychodzi z domu. Bardzo podoba mi się twoja różnorodność ogrodu, super.

[Ignis05]

Ewa, jaka piękna kicia
Jak Ci się spisuje Honoratka w czarnuszkach ? Piękne zestawienie , chyba zgapię.
Moja Honorine z roku na rok lepiej kwitnie. Jednak długo się zbierała.
Też kiedyś oglądałam taki ogródek, gdzie pani miała wzdłuż płotu od ulicu cały długi rząd wspaniałych piwonii.
Niesamowity widok. Szkoda, że mam tam już miejsce zajęte. Można by między nimi nasadzić np. lilie i latem wśród liści piwoniowych mieć kwiaty lilii.