Witam w zimy czwartkowy, zimny wieczór.
Za oknem paskudnie, pochmurno, zimno. Tyle, ze przynajmniej nie pada. Jak widzę ile wody spadło w niektórych rejonach to wiem nie mam prawa narzekać. Oby te deszcze już się skończyły.
Jolu, tak, to ta róża. Piękna, obficie kwitnąca, bardzo sie cieszę, ze ją mam w swojej kolekcji. Będziesz zadowolona
Jeszcze jedno zdjęcie
Grażynko, fotki będą. Robię cały czas. Nevada to zachwycająca róża i do tego wcześnie kwitnie. Oszałamiajacy jest wielki krzew pokryty takimi kwiatami.
Już dołączają następne

. Eglantyne - olbrzymia, od stóp do głów okryta pąkami
Marysiu 
Kwitnie coraz więcej. Zimno się zrobiło, ale kwitnienia juz nic nie powstrzyma
Galijka nn przy studni - fioletowy potwór
Agusia, wiesz jak jest. Czas w sezonie jakoś dziwnie sie kurczy. Dopiero kwitły tulipany a juz róże coraz wspanialsze
Gipsy Boy
Kleo, u mnie historycznych sporo. Też po pierwszym okresie fascynacji niemkami zachwyciły mnie te strasze odmiany - sa zjawiskowe.
Louis van Tyll
Gertrude Jakyll
i cudna Lady of Shalot
