Ogórek gruntowy - termin wysiewu,rozsada,uprawa

[Aguss85]

U mnie były jedne obok drugich, ale ziemia przesychała w moment pod tymi przy siatce. A ogórki na płasko zacieniały sobie ziemię i tak nie mdlały. Mieliśmy stelaż na 1,5 metra, ogórki ledwo na nim doszły do metra, takie chuchra. Sąsiedztwo miały dobre, nawożenie takie samo, różnica była tylko w sposobie uprawy i u mnie prowadzenie ich pionowo nie zdaje egzaminu. Rozebraliśmy konstrukcję po sezonie i zostaję przy metodzie tradycyjnej Ale będę kibicować Waszym uprawom pionowym, jak u Was to się udaje to super

[poprostumateo]

Handlarzy od rolników już nauczyłam się odróżniać, trochę mi to zajęło. Tych pierwszych omijam.
Ale są jeszcze tacy 2w1, którzy sprzedają swoje w pełni sezonu, a poza sezonem są handlarzami.

A tak z ciekawości jak odróżniasz handlarza od rolnika? W moich stronach widać to głównie po samochodach, handlarz jezdzi nowym busem, a rolnik starym trupem. No i jeszcze jedna rzecz. Handlarz ma większość warzyw, a rolnik przeważnie nie ma wszystkiego bo gdyby chciał mieć wszystko to zbrakloby mu czasu zeby dopilnować tego. Każde warzywo trzeba inaczej pielegnować i inny sprzet miec do niego wiec to nie takie proste...

Dziś wieczorem może wrzuce zdjecie rozsady jezeli nie zapomne cyknać fotki

[jeszcze]

Moje Octopusy i Winsconsiny:

jak odróżniasz handlarza od rolnika?

Patrzę na to, co Ty a dodatkowo bardzo ważne jest zachowanie, wygląd dłoni. Pytam też o szczegóły odnośnie uprawy, nazwy odmian, kiedy siane itp. Rolnik zawsze umie odpowiedzieć, handlarz będzie kręcił. Rolnik nie zawsze przyjeżdża, bo kiedyś musi pracować Po 4 latach jeżdżenia na okoliczny targ wiadomo, to jest kto.

Napisałeś, że nawozy sztuczne nie zabijają mikroorganizmów, bo u Ciebie są (choć nie wiem po czym to stwierdzasz, bo dżdżownice do nich nie należą). Czy to znaczy, że używasz wyłącznie nawozów sztucznych, czy może dajesz obornik, a sztuczne pogłównie?

[poprostumateo]

Pomiot kurzy używam, ale na całość nie wystarcza wiec większość areału to nawozy sztuczne. Niegdyś prawie się tego nie stosowało, ale eurokołchoz wykończył niewielkich hodowców bydła i trzody chlewnej. Było kilkanaście świń, troche bydła miesnego i mlecznego, a co za tym idzie mnostwo obornika. Przestalo to byc oplacalne, a z niewielkiego gospodarstwa zeby wyzyc to trzeba sie niezle nakombinowac żeby z tego wyżyć. Padło na warzywa i trzeba niezle sie narobic żeby coś zarobić. Jakby tego było mało to pełno zwierzyny, która niszczy uprawy. Do tego mnostwo zlodziei... ale rolnikiem sie rodzi, a nie zostaje wiec mam nadzieje, ze umre w polu

A bym zapomniał... słome po zbiorach przyoruje wiec jest dużo próchnicy, poplony sieje żeby było jak najwiecej zielonej masy do przyorania, na brak mikroorganizmów i innych form zycia w ziemi nie moge narzekać...

[misiadk]

Moja rozsada przenoszę ja do dużego tunelu na parę dni w celu wzmocnienia i nabrania wigoru po podlaniu nawozem do rozsady potem wysadzam do mini tunelika. Odmiana partner i alhambra.

[Halski]

Witam.
Jak wysoka powinna być konstrukcja dla uprawy pionowej?
Do tej pory bawiłem się w drewniane płotki wys. ok 1,5 metra ale sporo z tym zabawy. Na ten rok wymyśliłem dwa rzędy w odległości 1-1,5 metra od siebie i po środku konstrukcja. Całość będzie miała kształt odwróconej litery V. Ja uprawiam Soplicę.

[Dorcinda]

Ja robię konstrukcję trochę poniżej 2m, żebym spokojnie sięgała poprzeczki. Mam 3 metrowe pręty zbrojeniowe grube coś ok 1 cm. Potrzebuję ich 5 sztuk. Nie mam niestety zdjęcia ale spróbuję opisać. Wbijam ile się da w ziemię 4 pręty po 2 na każdym końcu grządki, wychodzi prostokąt ok, 0,5 na 2,5 m. Te po bokach grządki odległe o ok 0,5m przyginam tak żeby się skrzyżowały i na górę daję piąty pręt. Całość w zasadzie trzyma się, ale dla pewności całość umacniam drutem izolowanym. Teraz pozostaje przywiązać sznurki i gotowe.

[Halski]

Pół metra to nie za gęsto? Ja mam wystawę północ-południe więc zrobię szerszą aby miały jednakowy dostęp do słońca.

[MORANGO]

Marto, to koniecznie pchnij sprawy do przodu. Uprawa ogórków w pionie ma kilka zalet:
- optymalna gdy brak miejsca w warzywniku
- łatwiejsza pielęgnacja np. wszelkie opryski nie mówiąc o podlewaniu!!!! (ja mam ogórki z reguły do końca września, mączniak atakuje 2/3 tyg później - a to dla ogórków jest mnóstwo - mam większe plony)
- przy zbieraniu ogórków, kręgosłup się cieszy a nie jęczy

Polecam metodę "raz a dobrze" - nie jakieś prowizorki, ale solidnie. Opłaca się bo byle co może się załamać (wiem co mówię, przećwiczyłam), solidna posłuży lata.
To solidna:


A tu (jeszcze widać w gąszczu) kombinowanie - jak gruchnęło to wszystko ... narody klękajcie ... i krokodyle łzy

Konstrukcja jest po prostu rewelacyjna też mi się marzy coś takiego, ale w związku, z tym, że u mnie rotacja duża to musiałabym przestawiać taką konstrukcję, plon na konstrukcji zawsze będzie większy, a rośliny są mniej narażone na choroby grzybowe, wiec plusów wiele, jedynie trzeba trochę wysiłku by je oplatać, ja stosuję dwie metody na płask, i część sadzę na wigwamach tez fajne rozwiązanie

[Ika2008]

Ja robię konstrukcję trochę poniżej 2m, żebym spokojnie sięgała poprzeczki. Mam 3 metrowe pręty zbrojeniowe grube coś ok 1 cm. Potrzebuję ich 5 sztuk. Nie mam niestety zdjęcia ale spróbuję opisać. Wbijam ile się da w ziemię 4 pręty po 2 na każdym końcu grządki, wychodzi prostokąt ok, 0,5 na 2,5 m. Te po bokach grządki odległe o ok 0,5m przyginam tak żeby się skrzyżowały i na górę daję piąty pręt. Całość w zasadzie trzyma się, ale dla pewności całość umacniam drutem izolowanym. Teraz pozostaje przywiązać sznurki i gotowe.

Coś takiego właśnie chodzi mi po głowie. Drut żebrowany leży bezużyteczny , więc akurat by się przydał.
Myślałam też nad tym, żeby te druty u góry po prostu zespawać na stałe (musiałabym się uśmiechnąć do sąsiada) wówczas całe ustrojstwo można by przenosić bez problemu w inną część działki.
Co do odległości prętów - rozsunęłabym je na 80- 100 cm.

[Halski]

Wydaje mi się, że lepiej jest związać na górze niż zespawać; łatwiej przenieść i schować na zimę.

[jeszcze]

poprostumateo

Jednym słowem nie zaniedbałeś tak bardzo swoich glebowych robaczków, bo i kurzeniec i słoma i poplony...

[poprostumateo]

Na dzień dzisiejszy rozsada puszcza 2 liść właściwy... Mocne opóźnienie w rozwoju roślin z powodu chłodów na dworze, a na wtorek zapowiadają duże przymrozki

[wojtek 1984]

Piękna rozsada moja dopiero kiełkuje jak podrośnie wstawie foty. Martwią mnie jedynie te zapowiadane przymrozki(na wtorek) bo różne modele pogodowe zapowiadają dość duże ochłodzenie nocą.

[poprostumateo]

Ja na szczęście mam piec pod folią więc jak zapowiadają mrozy to pale i mam tam okolo 15 stopni wiecej niż jest na dworze. Rok temu rozsade wrzuciłem do ziemi początkiem maja i zbiory zacząłem w połowie czerwca. W tym roku chciałbym zaczac koncem czerwca bo przez ta pogode nie ma opcji zeby wczesniej zrywać... A ogórki siane 2 maja siedzą w ziemi i czekają chyba na deszcz i ciepło...