Witaj,
Tamaryszku 
.
Tak, jak Ty, nie lubię ponurego szarego przedwiośnia, ale Tobie udało się je pięknie przechytrzyć

. Mnie też przepadły setki cebul
tamtej wstrętnej zimy, ale... nie dokonałam uzupełnień i teraz takich widoków nie mam. Ilość, ilość - to jest to

. Pomijam dyskretnie fakt, że wiosna u Ciebie, że ho ho, nie taka zimna, sucha i opieszała, jak u nas. Niemniej najpiękniejsze widoki Twojego ogrodu jeszcze przed nami, czekam na nie

.
Pozdrawiam serdecznie bardzo - Jagoda