Aguś cieszę sie, że mogłaś odwiedzić piękny ogród Dorotki

a tam jeszcze wiele innych piękności, nie tylko różyczki
Agness będę musiała popracowac nad różano-bylinowymi połączeniami

do tego planuję jeszcze clemki. Z czasem wszystko się jakoś skomponuje, co roku nowe pomysły i mam pewność, że nigdy nie będzie nudno.
Do GdF szukam właśnie jakiegoś fioletowego clemka, może bylinowego... I do towarzystwa tejże może nabędę kiedyś jakiś ciekawy różany krzaczek
Su niektóre tiarelki rozrastają się szczególnie pięknie. Wiosną planuję rozmnażać z krótkopędów i obsadzać kolejne miejsca tymi pięknymi roślinkami, zawsze to taniej
Pawełku mój M wychodzi z założenia, że ma być ładnie, ja wciąż go przekonuję, że dodatkowo ciekawie również powinno być. Stad poszukiwanie nowych, interesujacych odmian.
Jakoś tak M nie pochodzi krytycznie do moich planów, w końcu to dodatkowa praca dla mnie, a dla niego mniejszy areał do troski

Jak widać trawy jeszcze pod dostatkiem
Siberciu zakupiłam świecznice wiosną, ale żadna nie wychyliła się nawet ponad ziemię

chyba im u mnie nie najlepiej.
Mariol koreanka tak sobie rośnie pomalutku, jak chce

żadnych kombinacji nie podejmowałam i nie planuję podejmować. Zobaczymy, jak naturalnie iglaste sobie rosną. Chociaż .... jak pomyśle, to moze jednak będę uszczykiwała część przyrostów, ale to nie u koreanek raczej.
Danuś dziękuje za miłe słowa

dopisuj kochana, dopisuj, jako i ja dopisuję

Oby tylko miejsca wystarczyło i gotówki na chciejstwa.
Igiełko wszystkie wątki

bardzo dzielną kobieta jesteś

nie zanudziałm zbyt mocno?Zapraszam częściej i zaraz pędzę do Ciebie.
Aniu trzeba przyznać, że to jedna z najładniejszych i największych moich koreanek. Zapewne dlatego też tak obrodziła szyszkami. Jest to odmiana Silberlocke, wiec dodatkowo ma urocze przyrosty, podobne i Ice Breakera, ale to już zupełnie inna bajka, szukam ....
Silberlocke - Ice Breaker
Danuś u mnie sprawdzają się linie zraszające, rozłożone właśnie u szczytu skarpy. Nie miałam dotychczas problemów z susza na wzniesieniu. Powiem szczerze, ze wzniesiona skarpa również mnie zaskakuje, podczas przec przekonuję się, ze jednak dobrze gromadzi wodę. Prawdopodobnie jest to zasługa wyłożenia kamieniami i obsypania korą.
Miłko , jak dla mnie kosmosy są ekstremalnymi roślinkami, z maluchów wyrasta gąszcz prawdziwy. Po wysianiu musiałam wiele siewek usunąć, bo róże nie miałyby, jak rosnąć. Pomiędzy sasankami to chyba nie jest najlepszy pomysł.
Martuś z pewnością wysieję czarnuszki i driakwie. Pomyśleć jednak muszę o bylinkach

Póki co przy różach wylądowały ostróżki i bodziszki .... a co tam jeszcze będzie ... jak będą kratki, to z tyłu z pewnością róże pnące z clemkami.
Pamiętam, pamiętam - sasanki wysieję, jak tylko nasionka nareszcie dojadą
A w kolejnym sezonie może jeżówki ....
Gosiu zajrzyj do Gosi-Deirde
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434 . Jak tylko się zgodzi dołączę do zamówienia do Schmid'a.