Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Gosiu, dobra rada dla Ewy z tymi iglakami...
wracajac do pomidorow - ja też w tym roku miałam je w doniczkach i byłam szczerze zdziwiona i mile zaskoczona, że rosną i owocują... dlatego chcę dla nich więcej miejsca. Trzymam kciuki, żeby Twoje tata dał radę wykonać.
Gosiu, co do róż, nie jestem jeszcze zdecydowana jakie odmiany posadzę w skrzyniach... na razie notuję te, które szczególnie mi się podobają, ale decyzje które jaki domek dostaną (pojemnik czy na rabatę), przyjdą z czasem... na razie wiem niezbyt dużo o uprawie w pojemnikach, a nie chcę popełnić błędu... póki co więc zgłębiam wiedzę i zobaczymy co z tego wyjdzie.
wracajac do pomidorow - ja też w tym roku miałam je w doniczkach i byłam szczerze zdziwiona i mile zaskoczona, że rosną i owocują... dlatego chcę dla nich więcej miejsca. Trzymam kciuki, żeby Twoje tata dał radę wykonać.
Gosiu, co do róż, nie jestem jeszcze zdecydowana jakie odmiany posadzę w skrzyniach... na razie notuję te, które szczególnie mi się podobają, ale decyzje które jaki domek dostaną (pojemnik czy na rabatę), przyjdą z czasem... na razie wiem niezbyt dużo o uprawie w pojemnikach, a nie chcę popełnić błędu... póki co więc zgłębiam wiedzę i zobaczymy co z tego wyjdzie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś,
dziękuję Ci bardzo,
za cenne uwagi do wyboru kolorystyki dla Edenki.
Miło jest czytać wypowiedzi innych, trudny wybór, a najgorzej, że każda mi pasuje.


Miło jest czytać wypowiedzi innych, trudny wybór, a najgorzej, że każda mi pasuje.

- klamber
- 100p
- Posty: 124
- Od: 29 sie 2011, o 06:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie-Otwock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Agnieszko, nie przychodziły mi powiadomienia od Ciebie, a tu takie piękne fotki. Przecudna jesień u Ciebie, Te trawy, brzózki, berberysy, po prostu,bajka. Z wyjazdu tęż fotki niczego sobie. Muszę Ci powiedzieć że grabienia liści z brzózek nie zazdroszczę, najgorsze liście do grabienia.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
witaj Majeczko
najfajniejsze w tej dyskusji o towarzystwie dla Edenki była różnorodność wypowiedzi, a wybór i tak ostatecznie należy do Ciebie ;) za mną chodzą ostatnio mocne kolory, stąd mój głos...
witaj Ryszard i dziękuję za miłe słowa
grabienie brzozowych liści jest uciążliwe, ale ja dopoki mogę zbieram je kosiarką 
dzisiaj jest szansa na dzień z odrobiną przejaśnień... poranek był urokliwy - mgły nad łąkami i wschodzące słońce... szkoda, że trzeba było wyjść z domu ;)

witaj Ryszard i dziękuję za miłe słowa


dzisiaj jest szansa na dzień z odrobiną przejaśnień... poranek był urokliwy - mgły nad łąkami i wschodzące słońce... szkoda, że trzeba było wyjść z domu ;)
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Dla poprawy nastroju wracajac ominelam ogrodniczy - koniec na ten rok, finito i wstapilam do odziezowego
Zapodalam sobie turkusowa spodniczke w czarne kropy i machnelam sobie czarne pazury na wysoki polysk
do auta mi pasuja
jestem usatysfakcjonowana a do tego slonce wyszlo 




- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
witaj Majeczko najfajniejsze w tej dyskusji o towarzystwie dla Edenki była różnorodność wypowiedzi, a wybór i tak ostatecznie należy do Ciebie za mną chodzą ostatnio mocne kolory, stąd mój głos...
Aga,

Bardzo mi pomogliście z wyborem odpowiednich kolorów

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga chyba złapałam doła od Ciebie bo teraz ja mam dość wszystkiego.
Muszę wziąć się w garść bo jeszcze tyle roboty czeka. Pędzę oglądać szwedzkie róże http://www.floralinnea.sobie/rosor.html
A może Ty znasz kogoś kto włada szwedzkim.


A może Ty znasz kogoś kto włada szwedzkim.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Majeczko, a czytałaś jak Jule działa na poprawę nastrojuJule pisze:Dla poprawy nastroju wracajac ominelam ogrodniczy - koniec na ten rok, finito i wstapilam do odziezowegoZapodalam sobie turkusowa spodniczke w czarne kropy i machnelam sobie czarne pazury na wysoki polysk
do auta mi pasuja
jestem usatysfakcjonowana a do tego slonce wyszlo

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga miałam kilka stron do nadrobienia, ale była to czysta przyjemność.
Zawsze podobał mi się Twój klimatyczny ogród i to nie ważne, czy patrzyłaś na niego przez oczko starego, czy nowego aparatu.
Ty go po prostu kochasz, co widać w każdym jego ujęciu.
Kochasz również te dwie posągowe piękności...wiem, wiem, że to chłopaki, ale nie wiedziałam, jak to napisać w wersji męskiej

Mnie one onieśmielają...
Zawsze podobał mi się Twój klimatyczny ogród i to nie ważne, czy patrzyłaś na niego przez oczko starego, czy nowego aparatu.
Ty go po prostu kochasz, co widać w każdym jego ujęciu.
Kochasz również te dwie posągowe piękności...wiem, wiem, że to chłopaki, ale nie wiedziałam, jak to napisać w wersji męskiej


Mnie one onieśmielają...

- klamber
- 100p
- Posty: 124
- Od: 29 sie 2011, o 06:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie-Otwock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Agnieszko, Ja też to praktykowałem, ale moja nowa husqvarna nie za bardzo lubi liście zbierać, w ogóle to jest nie wypał, po prostu najgorsza jaką miałem. Wielka landara, a trawę mogę kosić co tydzień, jeśli zrobię tydzień przerwy, to mam horror. Muszę z przykrością stwierdzić że kotów nie lubię, ale na tym zdjęciu wyglądają świetnie.
Jeszcze raz powiem że twoje jesienne fotki są rewelacyjne
Robert
Jeszcze raz powiem że twoje jesienne fotki są rewelacyjne
Robert

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Ja z kolei jestem pod urokiem chłopaków-pluszaków
Nie wiem skąd chandra w takim niebieskim twarzystwie
Iglaków i to podrośniętych mam już trochę. Nie pragnę więcej. Myślę raczej o czymś liściastym i, oczywiście, o różach i powojnikach.


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Co do zmian w ogrodzie, to ja mam bardzo lichą i piaszczystą ziemię i wszystko, wydawałoby się, wolno bardzo rośnie. A jednak, gdy ogladam zdjęcia sprzed 2-3 lat to widzę różnicę. Dobrze jest wracać do starych zdjęć. Kiedy widzi się efekty swoich działań udokumentowane czarno na białym, to jakby sie skrzydła nowe dostało i ma się wtedy więcej motywacji do dalszej pracy
Mimo listopadowej pory, twój ogród wciąż jest piękny, cudne te jesienne rudości i złotości
Bardzo mnie zaciekawił pomysł stworzenia tajemniczego zakątka w ogrodzie. Z przyjemnością będę śledzić kolejne zmiany w twoim ogrodzie. A tymczasem może opowiesz coś więcej o planach tego założenia?
Ale masz piękne te koty... Długo je masz? Jak mają na imię? Ja bardzo lubię koty, to znaczy strasznie mi sie podobają. Jednak odczuwam taki dziwny lęk przed nimi. Jak im spojrzę w oczy, to az ciarki mnie przechodzą. Takie sa nieprzewidywalne. Jak spojrze w oczy mojemu psu - to znam jego myśli. No i chyba bym zawału dostała, gdyby mi kot w zębach przyniósł upolowanego ptaka.
Ale musze przyznać, że koty to niezwykle piękne zwierzęta i tworzą klimat w domu. A twoje koty, są naprawdę wyjątkowo przepiękne. Ich sierść ma śliczny odcień szarości.

Mimo listopadowej pory, twój ogród wciąż jest piękny, cudne te jesienne rudości i złotości

Bardzo mnie zaciekawił pomysł stworzenia tajemniczego zakątka w ogrodzie. Z przyjemnością będę śledzić kolejne zmiany w twoim ogrodzie. A tymczasem może opowiesz coś więcej o planach tego założenia?

Ale masz piękne te koty... Długo je masz? Jak mają na imię? Ja bardzo lubię koty, to znaczy strasznie mi sie podobają. Jednak odczuwam taki dziwny lęk przed nimi. Jak im spojrzę w oczy, to az ciarki mnie przechodzą. Takie sa nieprzewidywalne. Jak spojrze w oczy mojemu psu - to znam jego myśli. No i chyba bym zawału dostała, gdyby mi kot w zębach przyniósł upolowanego ptaka.
Ale musze przyznać, że koty to niezwykle piękne zwierzęta i tworzą klimat w domu. A twoje koty, są naprawdę wyjątkowo przepiękne. Ich sierść ma śliczny odcień szarości.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
mgliste dzień dobry wszystkim 
Julka, powiem Ci, że Ty masz oryginalne sposoby na poprawę humoru ;) krótkie, czarne (a raczej ciemne bordo) i połyskujące paznokcie to także mój styl, ale na turkusową spódniczkę w czarne grochy nie miałabym odwagi... jestem zbyt zachowawcza
Majeczko, widzisz, ja się kieruję estetyką, a Ty dodasz do tego swoją ekspercką wiedzę i będzie pięknie
Maju, proszę, nie dołuj się
różaną stronę szwedzką przejrzałam; warta zainteresowania... pracowałam wiele lat w szwedzkiej firmie, ale z szefostwem na szczęście porozumiewałam się po angielsku... jeśli interesuje Cię opis konkretnej róży, to skopiuj go do google translatora i wszystkiego się dowiesz... może nie zawsze gramatycznie, ale konteks będzie. Szwedzi na ogół świetnie znają angielski, więc z samą szkółką można się będzie w tym języku porozumieć.
Iwonko, dziękuję za odwiedziny i uznanie... zawsze mnie zachwycały Twoje zdjęcia, a moje pozostawiały sporo do życzenia pod względem wiernego oddawania barw i ogólnej jakości... może teraz to się trochę zmieni...
czemu niebieściuchy Cię oniesmielają? oni się zachowują calkiem normalnie... mruczą, leżą na plecach wygrzewając się przy kominku.. może te pozy na zdjęciu zbyt posągowe? pozdrawiam Cię serdecznie
Ryszard, moja kosiarka zbiera liście aż miło... szkoda, że ta Twoja Husqvarna nie ułatwia Ci zadania...
rozumiem brak pozytywnych uczuć do kotów tylko dlatego że znam wytłumaczenie... ludzie którzy nie lubią kotów, prawdopodobnie w poprzednim wcieleniu byli myszami
podoba Ci się moja teoria? ;)
dziękuję za miłe słowa pod adresem fotek
-- Cz, 17 lis 2011, 09:48 --
Ewa, właśnie za mało przebywam w towarzystwie niebieskich pluszaków ;) zdecydowanie częściej chciałabym korzystać z home-office ;) ja też mam dużo iglaków, dzięki czemu jest na czym oko zawiesić zimą... liściaki polecam, a o różach wszystko wiadomo - będzie ich u nas co roku coraz więcej
cześć Iza! dzięki za odwiedziny
widzę, że Ty też obserwujesz jak zmienia się Twój ogród, co najlepiej widać na zdjęciach z poprzednich sezonów... mnie też te obrazki uskrzydlają! może pokażesz swoje przed i po?
tajemniczy zakątek chciałabym osiagnąć wybudowaniem miejsca na ognisko, z ciemnej, ręcznie formowanej cegły... chcę wybudować z tego samego materiału półokrągłą ławkę-siedzisko dla nas i gości, lubiących obserwować ogień i upiec co nieco na nim ;) tenże zakątek chciałabym obsadzić kilkoma świerkami i liściakami... nad mniejszymi krzewami jeszcze się zastanawiam, póki co, rodzi się koncepcja... dążę do uzyskania tajemniczości w ten sposób...
Koty mam już długo... starszy, Greebo, jest u nas 7 lat; młodszy, DJ, dwa lata... ubóstwiam je! niepotrzebnie odczuwasz lęk przed tymi pięknymi i mądrymi zwierzętami... moje patrzą na mnie z tak dużą dozą miłości, że spojrzenia dorównują oczom wiernego psa... pozdrawiam serdecznie

Julka, powiem Ci, że Ty masz oryginalne sposoby na poprawę humoru ;) krótkie, czarne (a raczej ciemne bordo) i połyskujące paznokcie to także mój styl, ale na turkusową spódniczkę w czarne grochy nie miałabym odwagi... jestem zbyt zachowawcza

Majeczko, widzisz, ja się kieruję estetyką, a Ty dodasz do tego swoją ekspercką wiedzę i będzie pięknie

Maju, proszę, nie dołuj się

Iwonko, dziękuję za odwiedziny i uznanie... zawsze mnie zachwycały Twoje zdjęcia, a moje pozostawiały sporo do życzenia pod względem wiernego oddawania barw i ogólnej jakości... może teraz to się trochę zmieni...
czemu niebieściuchy Cię oniesmielają? oni się zachowują calkiem normalnie... mruczą, leżą na plecach wygrzewając się przy kominku.. może te pozy na zdjęciu zbyt posągowe? pozdrawiam Cię serdecznie

Ryszard, moja kosiarka zbiera liście aż miło... szkoda, że ta Twoja Husqvarna nie ułatwia Ci zadania...
rozumiem brak pozytywnych uczuć do kotów tylko dlatego że znam wytłumaczenie... ludzie którzy nie lubią kotów, prawdopodobnie w poprzednim wcieleniu byli myszami

dziękuję za miłe słowa pod adresem fotek

-- Cz, 17 lis 2011, 09:48 --
Ewa, właśnie za mało przebywam w towarzystwie niebieskich pluszaków ;) zdecydowanie częściej chciałabym korzystać z home-office ;) ja też mam dużo iglaków, dzięki czemu jest na czym oko zawiesić zimą... liściaki polecam, a o różach wszystko wiadomo - będzie ich u nas co roku coraz więcej

cześć Iza! dzięki za odwiedziny

tajemniczy zakątek chciałabym osiagnąć wybudowaniem miejsca na ognisko, z ciemnej, ręcznie formowanej cegły... chcę wybudować z tego samego materiału półokrągłą ławkę-siedzisko dla nas i gości, lubiących obserwować ogień i upiec co nieco na nim ;) tenże zakątek chciałabym obsadzić kilkoma świerkami i liściakami... nad mniejszymi krzewami jeszcze się zastanawiam, póki co, rodzi się koncepcja... dążę do uzyskania tajemniczości w ten sposób...
Koty mam już długo... starszy, Greebo, jest u nas 7 lat; młodszy, DJ, dwa lata... ubóstwiam je! niepotrzebnie odczuwasz lęk przed tymi pięknymi i mądrymi zwierzętami... moje patrzą na mnie z tak dużą dozą miłości, że spojrzenia dorównują oczom wiernego psa... pozdrawiam serdecznie

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Agus, ja jestem na tyle przegieta ze turkus w grochy mi nie przeszkadza
A tak na powaznie, to to jest gruba zimowa dzianina i przy czarnym sweterku i czarnych welnianych rajtkach nie bedzie, to nic oczobijnego
Widze ze plany rozwojowe na przyszly sezon masz dosc powazne
Ja mam cicha chetke na ognisko tarsowe
Widzialam takie dosc spore polkule ze stali nierdzewnej na nogach - och i ach, tylko dlaczego to musi miec taka cene 


Widze ze plany rozwojowe na przyszly sezon masz dosc powazne



Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
taka półkula byłaby idealna do stylu Twojej 'małej architektury'... widziałam coś takiego w stanach... zobacz przykład
(spódniczka przy takiej górze i dodatkach będzie cool ;))
(spódniczka przy takiej górze i dodatkach będzie cool ;))