Mój wiejski ogród.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
Elu, Małgosiu, coś zostawiły, musimy tak mówić , bo inaczej to wiecie, samospełniająca się przepowiednia zadziała... i czym będziemy chwalić się w maju? Ja będę miała ładne tulipany i dużo tulipanów

-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój wiejski ogród.
Ale po tamtej zimie zniknęły mi krety spod trawnika
. Nie żebym tęskniła, ale trochę to mnie zastanawia?
Myślę, że całą zimę nie spały i wyjadły wszystkie pędraki i teraz nie mają po co przychodzić
.
Irminko myszowate ponoć nie jadają narcyzów
.
Myślę, że całą zimę nie spały i wyjadły wszystkie pędraki i teraz nie mają po co przychodzić
Irminko myszowate ponoć nie jadają narcyzów
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój wiejski ogród.
Elżbietko, też o tym słyszałam, to mnie zachęca do kupowania narcyzów. U mnie kretowiska są przepotężne, aż się zastanawiałam, czy to możliwe, żeby taki mały krecik?...
Irminko, ja też będę miała piękne tulipany, zwłaszcza taki jeden kapuściany, co rośnie przy ścianie wiatrołapu i zauroczył mnie rok temu
A te wszystkie myszowate na pewno się wyprowadziły do sąsiadów.
Irminko, ja też będę miała piękne tulipany, zwłaszcza taki jeden kapuściany, co rośnie przy ścianie wiatrołapu i zauroczył mnie rok temu
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój wiejski ogród.
Ładnie tulipanowo
.
A co tam kwitnie, gdy sezon na tulipany minie?
Zawsze mnie to zastanawia, jak skomponować, by była ciągłość kwitnienia,
no, żeby przynajmniej było ładnie. I na dodatek, żeby cebulki wykorzystać kolejny raz.
A co tam kwitnie, gdy sezon na tulipany minie?
Zawsze mnie to zastanawia, jak skomponować, by była ciągłość kwitnienia,
no, żeby przynajmniej było ładnie. I na dodatek, żeby cebulki wykorzystać kolejny raz.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój wiejski ogród.
Ela, ja wysiewam w miejsce tulipanków smagliczkę, ładnie pokrywa zeschnięte liście.
Do tulipanków dosadziłam w tym roku czosnki i irysy żeby wydłużyć życie tej rabaty
Do tulipanków dosadziłam w tym roku czosnki i irysy żeby wydłużyć życie tej rabaty
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
Piękne ogrodzenie z cegły,takie pasowałoby do wiejskiego ogrodu

A to moje, betonowe. Latem nie jest aż takie brzydkie i widoczne, jest na nim pnącze, blisko rosną dwie leszczyny, tuje niedobitki i kwiaty. Zimą i wczesną wiosną straszy. Nie wiem, jak zasłonić ten beton, a nie chcę nic robić impulsywnie i chaotycznie. Podrzućcie mi Kochani pomysły na ten fragment mojego ogrodu, będę wdzięczna za każde nowe spojrzenie
Ogród Botaniczny we Wrocławiu, tu zawsze jest ładnie, ciekawie, ceglanie


A to moje, betonowe. Latem nie jest aż takie brzydkie i widoczne, jest na nim pnącze, blisko rosną dwie leszczyny, tuje niedobitki i kwiaty. Zimą i wczesną wiosną straszy. Nie wiem, jak zasłonić ten beton, a nie chcę nic robić impulsywnie i chaotycznie. Podrzućcie mi Kochani pomysły na ten fragment mojego ogrodu, będę wdzięczna za każde nowe spojrzenie
Ogród Botaniczny we Wrocławiu, tu zawsze jest ładnie, ciekawie, ceglanie

- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój wiejski ogród.
A nie możesz pozwolić na ekspansję tego winobluszczu na cały beton? Chyba dałby radę... No tak, tylko że zimą też go nie ma. A zimozielony bluszcz hedera helix?
A jak tam jest ze stronami świata? To może zapytam kogoś, kto mógłby mieć pomysł...
A jak tam jest ze stronami świata? To może zapytam kogoś, kto mógłby mieć pomysł...
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
Gosiu, zimozielony bluszcz pnie mi się, ale w tempie iście żółwim i w części bocznej, bardziej zacienionej 
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mój wiejski ogród.
Zawsze możesz ten beton pomalować
widziałem kiedyś takie ogrodzenie betonowe porośnięte mchem ... piękny widok mimo że szarość w kilku miejscach przebijała.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Mój wiejski ogród.
a tam w rogu to właśnie bluszcz hedera nie rośnie? Bo jeśli tak, to on Ci spokojnie cały ten beton porośnie, jeśli mu pozwolisz - zajrzyj do mojego wątku na nasz bluszcz na domu...obrósł jakieś 10 m2 i to bardzo gęstą warstwą. Inna opcja to może jakieś irgi czy inne liściaste, dekoracyjne też zimą? całej ściany nie zasłonią, ale przynajmniej ubarwią.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój wiejski ogród.
A jakby tak pociąć i poukorzeniać ten bluszcz, żeby go zachęcić?...
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
Piotrek, ale ten mech to tak sam z siebie na betonie rośnie? Czy wspomaga się go jakoś?
Pat, na swój zimozielony bluszcz czekałam latami, jemu naprawdę nigdy się nie śpieszy. A ten, który widzisz ogałaca się z liści na zimę, niestety, podobnie jak większość krzewów liściastych.
Czuję, że 'burza mózgów' przyniesie rozwiązanie, a ja wiosną zabiorę się za zmiany. Czekam na wszystkie, wszystkie Wasze propozycje i pomysły

Gosiu, mogłam, mogłam to zrobić kilka dobrych lat temu, ale ...nie pomyślałam, nie zrobiłam. A teraz to liczy się czas, bo ile można czekać ? Ciekawe, że tyle lat było mi to obojętne
Pat, na swój zimozielony bluszcz czekałam latami, jemu naprawdę nigdy się nie śpieszy. A ten, który widzisz ogałaca się z liści na zimę, niestety, podobnie jak większość krzewów liściastych.
Czuję, że 'burza mózgów' przyniesie rozwiązanie, a ja wiosną zabiorę się za zmiany. Czekam na wszystkie, wszystkie Wasze propozycje i pomysły
Gosiu, mogłam, mogłam to zrobić kilka dobrych lat temu, ale ...nie pomyślałam, nie zrobiłam. A teraz to liczy się czas, bo ile można czekać ? Ciekawe, że tyle lat było mi to obojętne





