Tak to ona

Colett ma kwiat prawie jak Abraham, tylko ze jest bardziej plaski i troche mniejszy a ja mam je wsadzone kolo siebie. Colett kwitla mi takim badziewnym kwiatem ale kwiat Abrahama znam.
Tu sa te konstrukcje z maty.
Na tej po lewej - mniejszej przed zbiornikiem podadzona bedzie New Dawn i będę ja prowadzic lewym bokiem na gore i na gorze bedzie sie przewieszac i do przodu i do tylu.
A przed ta duza mata na wprost po prawej, rosna 4 Isaak Pereire w rzedzie. Zamiar byl taki ze w miare wzrostu, przymocowywac będę listwy metalowe przykrecone po bokach..... nie wiem czy wiesz o co chodzi

To jest taki plaski gietki metal i jak sie przykreci do jednego boku i do drugiego, to mozna przytrzymac krzak, ktory bedzie opadal do przodu.... ale teraz dalas mi pomysl ze sznurem. Bo moge zamiast metalu wykorzystac przeciez jakis ladny sznur
