
Małe - wielkie szczęście...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe - wielkie szczęście...
Swój złotokap przesadzałam zeszłej jesieni, jeszcze nie kwitł. W nowym miejscu najpierw zmarzł w maju, a teraz zrobił się dwa razy większy niż wcześniej. Siedział w wilgotnym miejscu, więc marniał
Może wreszcie doczekam się kwiatów.

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe - wielkie szczęście...
Trawki są super, też się w tym roku nastawiłam, ale jedna od nadmiaru wilgoci zdechła, druga w ogóle nie wzeszła, jedynie moja olbrzymka dopisała. Precz z deszczem 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witam kochani w kolejny dzień, który trudno nazwać letnim
Danuś, witam
. Mam nadzieję, ze się nie przepracowałaś. zaraz tam zajrzę.
Dziękuję za imię trawki. Wiem, że ją zapisałaś na opakowaniu, a moja pamięć zawiodła
. Teraz już zanotowałam. Fajnie, ze ma skłonność do sadzoneczek.
Pisałam ci o moich planach związanych z dębolistną, ale koszty za duże odpuściłam. A tu niespodzianka. Oby się chciała ukorzenić.
Iwonko, o pogodzie nie wspominajmy
Trawek mam malutko i maleńkie, ale cieszę się, ze ci przypadły do gustu.
Ewo, skoro się przyjął i przyrósł znacznie, jest mu dobrze. Odwdzięczy się. Tego życzę.
Kasiu Trawki lubią sucho, stąd u mnie zamieszkały wśród kamyków. Może ta, co nie wzeszła pojawi się w kolejnym sezonie?
Ja też jedną uśmierciłam, taką żółtą od Dany. Nie wiem, co się jej nie spodobało.
Trawek ogrom, trudno wybrać coś dla siebie. Będę o tym myślała zimą.

Danuś, witam

Dziękuję za imię trawki. Wiem, że ją zapisałaś na opakowaniu, a moja pamięć zawiodła

Pisałam ci o moich planach związanych z dębolistną, ale koszty za duże odpuściłam. A tu niespodzianka. Oby się chciała ukorzenić.
Iwonko, o pogodzie nie wspominajmy

Ewo, skoro się przyjął i przyrósł znacznie, jest mu dobrze. Odwdzięczy się. Tego życzę.
Kasiu Trawki lubią sucho, stąd u mnie zamieszkały wśród kamyków. Może ta, co nie wzeszła pojawi się w kolejnym sezonie?
Ja też jedną uśmierciłam, taką żółtą od Dany. Nie wiem, co się jej nie spodobało.
Trawek ogrom, trudno wybrać coś dla siebie. Będę o tym myślała zimą.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Na przekór pogodzie i nastrojom, kolor w ogrodzie.
Najpierw królowa
.

Damy dworu

A to już pozostali członkowie dworskiej świty
, Niekoniecznie szlachetnie urodzeni. Ale urody nie można im odmówić 
Przysadzista hortensja, to chyba jakaś bona
, smukła lilia - z damy została zdegradowana , gdy wyszło, ze pochodzi z nieprawego łoża
( wszak powinna być różowa), liliowiec - dworski fircyk w karmazynowym kubraczku czaruje panny z plebsu: miętę, szałwię i melisę, a także rudbekie.

Cóż na dworze także prostaczkowie z okolicznych wsi

I wszyscy żyliby w szczęściu, gdyby w królestwie zaświeciło słońce.
Moi drodzy nie dziwcie się
Jakie królestwo, taki dwór.
Najpierw królowa




Damy dworu




A to już pozostali członkowie dworskiej świty


Przysadzista hortensja, to chyba jakaś bona





Cóż na dworze także prostaczkowie z okolicznych wsi




I wszyscy żyliby w szczęściu, gdyby w królestwie zaświeciło słońce.
Moi drodzy nie dziwcie się

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Małe - wielkie szczęście...
To pospólstwo na ostatnim zdjęciu mi się podoba. Słoneczniki takie prawie brązowe? Tak miały być?
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Mi tez sie podobają fotki Twojego dworu .
Właśnie sie zastanawiam co to za słoneczniki na ostatnim zdjęciu ,
czy to aby nie rudbekia ?
Właśnie sie zastanawiam co to za słoneczniki na ostatnim zdjęciu ,
czy to aby nie rudbekia ?
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justyno, dworska świta prezentuje się okazale ;) Mary Rose jest zachwycająca i bije pozostałe damy i parobków na głowę ;-) chociaż przyznaję, że z Anabelle bardzo dorodna dziewuszka ;)
dobrego dnia!
u mnie raniutko było słońce a teraz trochę zanosi się na deszcz... oby nie!
dobrego dnia!
u mnie raniutko było słońce a teraz trochę zanosi się na deszcz... oby nie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Hi hi hi...Justynko powinnaś pisać opowiadania, nawet ilustracje potrafisz zrobić
Mnie podoba się cały dwór, bez względu na miejsce w hierarchii
,
dlatego przesyłam mnóstwo

Mnie podoba się cały dwór, bez względu na miejsce w hierarchii

dlatego przesyłam mnóstwo

- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Małe - wielkie szczęście...
Piękny dwór
Królowa faktycznie pierwszej urody
Ale i prostaczkowie uroczy, lubię taki sielski misz-masz
.




- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Kochani, dziękuję za miłe słowa i odwiedziny
Literat ze mnie żaden
Historyjka powstała na potrzeby 4-letniej siostrzenicy, która uwielbia kwiaty. Chodzi po ogródku , przygląda się, wącha, , powtarza nazwy i pyta o zwyczaje tych roślin. Ostatnio ustalałyśmy, które najpiękniejsze. No i Tośka narysowała królestwo
A ja wam to opisałam i pokazałam fotki
Jagusiu, to tegoroczny zakup - rudbekia. Nazwy odmianowej nie było na oznaczniku. W miarę rozkwitu kwiaty ciemnieją. Bardzo mi się podobają. Na tej fotce widać jak zmienia się kwiat. Niestety już powoli przekwitają. Celowo nie obrywam kwiatostanów po przekwitnięciu. Chcę zobaczyć, czy będą miały skłonności do rozsiewania i powtarzania cech matecznych. Ale to dopiero za rok

Agatko, dziękuję
Potwierdzam, ze rudbekia.
Aguś dziękuję
, słoneczko to ja niedługo będę znała tylko z fotografii. U mnie ponuro i deszczowo
. Weekend podobno ma być pogodniejszy. Oby.
Mary, urodziwa. Nie mogę się oprzeć jej urodzie. Ależ ma zdjęć
. Kwiaty na każdym etapie piękne.
Annabella u mnie 2 rok. Fajnie przyrasta i na razie rośnie i kwitnie bezproblemowo. Będę kupowała kolejne z tego typu.
Iwonko, dziękuję za komplementy i miłe słowa. Bajki na dobranoc to moja specjalność
Szkoda, ze w tym królestwie nadal panuje deszcz 
Francesco ja też lubię takie poplątanie z pomieszaniem i nie brakuje u mnie "intrygujących' zestawień (czytaj: jarmarcznych)
Trochę pozamieniałam i uporządkowałam kolorystycznie, a reszta czeka na lepszy czas lub wiosnę.

Literat ze mnie żaden



Jagusiu, to tegoroczny zakup - rudbekia. Nazwy odmianowej nie było na oznaczniku. W miarę rozkwitu kwiaty ciemnieją. Bardzo mi się podobają. Na tej fotce widać jak zmienia się kwiat. Niestety już powoli przekwitają. Celowo nie obrywam kwiatostanów po przekwitnięciu. Chcę zobaczyć, czy będą miały skłonności do rozsiewania i powtarzania cech matecznych. Ale to dopiero za rok


Agatko, dziękuję

Potwierdzam, ze rudbekia.
Aguś dziękuję


Mary, urodziwa. Nie mogę się oprzeć jej urodzie. Ależ ma zdjęć

Annabella u mnie 2 rok. Fajnie przyrasta i na razie rośnie i kwitnie bezproblemowo. Będę kupowała kolejne z tego typu.
Iwonko, dziękuję za komplementy i miłe słowa. Bajki na dobranoc to moja specjalność


Francesco ja też lubię takie poplątanie z pomieszaniem i nie brakuje u mnie "intrygujących' zestawień (czytaj: jarmarcznych)

Trochę pozamieniałam i uporządkowałam kolorystycznie, a reszta czeka na lepszy czas lub wiosnę.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe - wielkie szczęście...
Opowiadanie piekne
Krolowa urodziwa ale Anabelka - nieobiektywnie oczywiscie mowie
Bije wszystko na glowe 



- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Jule Anabelka, to moje ubiegłoroczne chciejstwo. Kupiłam taka biedę z 4 wybujałymi pędami i pąkami. W przeliczeniu 10 zł za pęd
. Dzisiaj wiem, ze to sporo, ale czego się nie robi...
Na wiosnę obcięłam i tak się odwdzięczyła.
Trochę przysadzista.
Teraz szukam dla niej innych kuzynek

Na wiosnę obcięłam i tak się odwdzięczyła.
Trochę przysadzista.
Teraz szukam dla niej innych kuzynek

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, o asperze napisałam u siebie 
Dwa razy czytałam post o cenie anabelki, bo nie byłam pewna, czy dobrze do mnie dotarło
Jeśli chcesz się bawić w ukorzenianie, wiosną mogę podesłac badylki moich hortensji
Nie mam żadnej dębolistnej, bo podobno wymarza.
Trawki śliczne!! Dostałam trzy w prezencie, z czego dwie mi padły
Teraz poważnie zastanawiam się nad ich sadzeniem- w ogrodniczym wybór duży, ale nie chce się znowu rozczarować...
Moje dziecię jedzie w sobotę na Kaszuby
Miłego dnia


Dwa razy czytałam post o cenie anabelki, bo nie byłam pewna, czy dobrze do mnie dotarło



Trawki śliczne!! Dostałam trzy w prezencie, z czego dwie mi padły

Moje dziecię jedzie w sobotę na Kaszuby

Miłego dnia


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe - wielkie szczęście...
Faktycznie sporo - ja tyle dawalam za swoje Lemonki ale one byly ogromniaste. I tylko dlatego za nie tyle dalam ale do donic musialy byc juz duze chabazie, bo jakby to wygladalo - wielka donica i cos malutkiego. No ale co zrobic jak ma sie przeogromne chciejstwo na cos a taniej w okolicy nie ma.
Za 2 Anabele na poczatku sezonu dawalam 25zl - nastepne 3 dokupilam juz po 15 i taka cena mi sie podobala
Za 2 Anabele na poczatku sezonu dawalam 25zl - nastepne 3 dokupilam juz po 15 i taka cena mi sie podobala

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justyno
, oglądam Twoj ogród i szczęka mi opada coraz niżej-strasznie mi się podoba takie zagęszczenie. Sama staram się uzyskać podobny efekt (tajemnieczych zakamarków)w moim ogródku, ale trochę się boję, że przedobrzę.
Z miłą chęcią będę podglądać co się u ciebie dzieje (jeśli pozwolisz), a być może w krótce sama będę mogła pochwalić się swoimi poczynaniami i wtedy zaproszę z rewizytą

Z miłą chęcią będę podglądać co się u ciebie dzieje (jeśli pozwolisz), a być może w krótce sama będę mogła pochwalić się swoimi poczynaniami i wtedy zaproszę z rewizytą
