Ślimacze wzgórze

[Bufo-bufo]

A co ja mam powiedzieć, swoje lata liczę w środku lata
Przyłączam się do ochów i achów, pająkowe zdjęcia i maczek Przymiotno nie przypomina byliny o tej samej nazwie.. no może trochę..Widok na sarenki to coś pięknego. Małe astry mają kwiaty jak spódnice baletnicy. Czy one pokładają się tak jak wysokie odmiany astrów, czy nie?

[Sure]

A, to wszystko rozumiem. Mnie przybywa lat przed świętami, a w takim zamieszaniu często tego nawet nei zauważam i dlatego czuję się z tym całkiem dobrze!

Lusiu, Twoja biała przytulanka chyba wolałaby wygrzewać się na mięciutkiej kanapie? Ale na grządkach też się pięknie prezentuje...

[Lusia 57]

Olu, dziękuję ,te małe astry na razie stoją sztywno. Bardzo mi się podobają.

Agato, ciepła, sucha ziemia mojej przytulance bardzo się podoba. Najczęściej leży tam gdzie właśnie mam coś posadzić. Do mojego domowego zwierzyńca dołączył kotek. Kurujemy go i izolujemy od suni bo ma wszystkie kocie choroby łącznie z grzybicą. Trochę się martwię czy Pusia zaakceptuje go. Ma przykre doświadczenia z kotami.

[Lusia 57]

A teraz trochę ślimaczków. W tym roku też ich jest dużo.

[Bufo-bufo]

Wspaniale że schorowany kotek znalazł w Twoich rękach Lusiu opiekę. Z tego co wiem psy można uczyć w każdym wieku, więc wierzę że uda się pogodzić psa z kotem. Pusia z tego co zauważyłam raczej schodzi z drogi i toleruje zbyt narowiste psy a kot póki co nie wygląda na zadziornego.. Ostatnio znalazłam pod oregano winniczka - zdziwiłam się gdyż rzadko je widuję, za to u mnie jest sporo tegorocznych żab...

[Sure]

Śliczny kotek, bidulek. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do zdrowia!

zestaw ślimaczków jest bogaty, u mnie niestety tylko takie samobieżne i najchętniej rezydują na wiklinie - powoli też mi się robi "ślimacze wzgórze"... ;)

[Lusia 57]

Kotek mojej córci, bo to ona go przygarnęła i się nim zajmuje, ma się już całkiem nieźle. Dużo je, bryka tylko jeszcze trzeba go izolować bo jeszcze nie leczymy jego grzybicy.
A co słychać w moim ogrodzie?

[Lusia 57]

Zapomniałam o ciągle kwitnących jeżówkach i kosmosach.

[abeille]

Lusiu, ślimaczki wolę ogladać na zdjęciach, i te prawdziwe i te ozdobne, bo za bardzo mi przypominają moje zjadacze.
Jeżówki masz śliczne

[pamelka]

Lusiu, ślimaczki wolę ogladać na zdjęciach, i te prawdziwe i te ozdobne, bo za bardzo mi przypominają moje zjadacze.

Też sobie tak pomyślałam
Hostki nie uchowałyby się u Ciebie chyba?
Wolę już motylki

[Hagaart]

Ślimaczki super w każdym wydaniu(byle nie te bez domków paskudztwo!!!)Jeżówka jest niesamowita chyba też sobie kilka sprawię.

[dwostr]

A co słychać w moim ogrodzie?

Pięknie Lusiu słychać ...
...i bynajmniej nie jesiennie,aczkolwiek czasu zatrzymać się nie da więc i ta pora nieuchronnie do nas przyjdzie-miejmy nadzieję ,że ta o złotym obliczu.
Jeżówki posadzone w grupie pięknie się prezentują. Ja też powiększam w tym roku jeżówkowe kępy
A cóż to za spóźnialska lilia? Czy może celowo opóźniłaś jej kwitnienie poprzez późne wysadzenie cebuli?
Pięknie uchwycone motyle Ja nie mam jeszcze takiej wprawy (a być może to kwestia sprzętu),bo ilekroć próbowałam zrobić motylkowi zdjęcie, to on zawsze zamykał skrzydełka

[malgocha1960]

Piekne sa te jasne jeżówki.Kupiłam sobie małą kępkę u Szmita,ale ile lat bedę musiała czekać ,żeby się rozrosły? U mnie zdjęcie nowego kotka nie otwiera się, jest tylko białe okienko z czerwonym krzyzykiem.

[Lusia 57]

Wiesiu, Pamelko, Hagaart cóż, mam ślimaków zatrzęsienie. W pierwszym roku walczyłam, w drugim narzekałam a teraz, cóż są i nie ma na to rady. Moje hosty i języczki są ażurowe ale mam nadzieję, że w przyszłym roku trochę będzie lepiej bo w maju będzie zbiór winniczków. I tyle.

Danusiu, to nie lilia to liliowiec tak długo kwitnie i ma jeszcze kilka pączków. Do motyli trzeba trochę cierpliwości i dobrej pogody, bez wiatru bo przy wietrznej nie chcą otwierać skrzydełek.

Małgosiu, na zdjęciu mam trzy kępki jeżówki. Rośną u mnie trzy albo cztery lata. Ale już w drugim roku ładnie się prezentowały. Czytałam,że trzeba je odmładzać bo zginą. Muszę chyba już je podzielić.

[Lusia 57]

Prawie w każdym ogrodzie na tym Forum rosną żurawki. Pięć lat temu kupiłam sobie trzy. W tym roku dostałam dwie w prezencie. To mam pięć ale roślinek mam więcej bo je po dwóch latach rozsadziłam. Rosną sobie w różnych miejscach.
Ta rośnie między świerkiem conika a kulistą tują



Ta między tawułą a przewrotnikiem



Ta służy za zadarniacz pod forcysją



A te rosną na żurwkowo - złocieniowej rabatce












Najbardziej dorodna rośnie w doniczce i zdobi mój trawiasty taras