Jak to z moim ogrodem było...
- mada83
- 200p

- Posty: 242
- Od: 3 lut 2012, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Ale masz śliczne azaliki cudne
. Mostek prezentuje się rewelacyjnie. Widać że jest atrakcją dla dzieciaków. A jak roślinki do o czka, posadzone? Co zakupiłaś, bo temat przede mną i nie wiem co wybrać. Pozdrawiam wieczorkiem cieplutko 
Pozdrawiam Magda
Mój ogród - moja pasja - zakątek pod lasem
Mój ogród - moja pasja - zakątek pod lasem
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Mariolu, masz cudne azalie
Ogólny widok ogrodu
Ogólny widok ogrodu
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Madziu- to był zestaw roslinek. Zarówno pływające jak i przybrzeżne i na głęboką wodę. Są i lilie, irysy, jeżogłówka, pałka, rogatki, moczarki... i nie pamiętam.
Reniu, dziękuję. Szkoda tylko, że niektóre roslinki w ogóle nie chca się zaaklimatyzować.
Postanowiłam definitywnie zakończyć próby sprowadzenia niektórych roślin do mojego ogrodu. Najwyraźniej coś im nie służy, no ale. Nie dam się już skusić na: tamaryszki, mrozoodporne chryzantemy, coś z rh mi nie idzie, karmnik ościsty nie chce rosnąć za żadne skarby, piwonie o dziwo w końcu wyszły, ale ile kosztowały mnie te wszystkie sadzonki, tylko ja wiem
, nie chcą też rosnać u mnie bukszpany (przemarzają każdej zimy), dam sobie spokój z trytomą, lawendą- zawsze przemarzają, ozdobnymi egzotycznymi trawami... Tyle pamiętam na razie.
Za to ukierunkuję się na hosty, żurawki...
Ostatnie juz tulipanki


Serduszka

Klon palmowy

azalia

czosnek ozdobny

Reniu, dziękuję. Szkoda tylko, że niektóre roslinki w ogóle nie chca się zaaklimatyzować.
Postanowiłam definitywnie zakończyć próby sprowadzenia niektórych roślin do mojego ogrodu. Najwyraźniej coś im nie służy, no ale. Nie dam się już skusić na: tamaryszki, mrozoodporne chryzantemy, coś z rh mi nie idzie, karmnik ościsty nie chce rosnąć za żadne skarby, piwonie o dziwo w końcu wyszły, ale ile kosztowały mnie te wszystkie sadzonki, tylko ja wiem
Za to ukierunkuję się na hosty, żurawki...
Ostatnie juz tulipanki


Serduszka

Klon palmowy

azalia

czosnek ozdobny

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Mariolu..przepiękny klon palmowy. Ja w nich zakochana. W zeszłym roku kupiłam klona o zielono żółtych listkach. Niestety mi zzieleniał.
Parę dni temu przesadziłam go w bardziej nasłonecznione miejsce. Nie wiem jednak czy ten proces się odwróci. Podobnie jak ty zaczynam myśleć o zrezygnowaniu z niektórych roślin. Nic na siłę...te co nie chcą u mnie rosnąć pożegnam się z nimi. Za nic na świecie nie pozbędę się jednak żurawek, choć mi w tym roku kilka wymarzło. Pozdrawiam. 
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Jestem zdziwiona co do przemarzania bukszpanów. Może otwarty teren im nie służy. U mnie rosną za to klon palmowy ....nie;-) Piękne azalie. 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Zeniu, właśnie myślę nad przesadzeniem tego klonu bliżej oczka, tylko, że boję sie go ruszać. Klon ma 3 lata. Wiosną nie miałam odwagi, a teraz to juz w ogóle. Jesienią pewnie też się za to nie wezmę. Nie chciałabym, żeby zmarniał.
Twój zzieleniał pewnie faktycznie ze zbyt małej ilości słonka, chociaż kto wie? U mnie np mam multum sadzonek trzykrotki pasiastej domowej. wszystkie pobierane z roślinki macierzystej o fioletowym przebarwieniu, a sadzonki po ukorzenianiu mają białe-zielone paski, a nie fioletowo- białe. i jak to rozumieć. A stoją w pełnym słońcu na balkonie.
Monifd możliwe, że tak jest, bo jakby nie było ogródek na otwartej przestrzeni, żadnych ścian itp. za to mróz, przymrozek- zawsze odrobinę większy w ogrodzie bo jest ciut niżej położony od reszty terenu. Tej wiosny dokupiłam dwie sadzonki klonów palmowych, różne. Jedna już zmarniała, a właściwie nawet nie wypuściła listków. roślinkę kupowałam na allegro jeszcze w marcu. Sprzedawca stwierdził, że jest ok. Ale roślina najpewniej już u niego przemarzła.
dlatego powoli zakupom na allegro mówię: stop.
Mam jedną sprawdzoną szkółkę internetową. Nawet ostanio jak rośliny nie wykazały woli życia przysłali mi w zamian inne. Jednak najlepiej kupować ' na żywo".
Świerk Białobok, kupiony właśnie w ww szkółce

Serduszka pod drzewem wierzby

I ciągle nie wykończone oczko...

Twój zzieleniał pewnie faktycznie ze zbyt małej ilości słonka, chociaż kto wie? U mnie np mam multum sadzonek trzykrotki pasiastej domowej. wszystkie pobierane z roślinki macierzystej o fioletowym przebarwieniu, a sadzonki po ukorzenianiu mają białe-zielone paski, a nie fioletowo- białe. i jak to rozumieć. A stoją w pełnym słońcu na balkonie.
Monifd możliwe, że tak jest, bo jakby nie było ogródek na otwartej przestrzeni, żadnych ścian itp. za to mróz, przymrozek- zawsze odrobinę większy w ogrodzie bo jest ciut niżej położony od reszty terenu. Tej wiosny dokupiłam dwie sadzonki klonów palmowych, różne. Jedna już zmarniała, a właściwie nawet nie wypuściła listków. roślinkę kupowałam na allegro jeszcze w marcu. Sprzedawca stwierdził, że jest ok. Ale roślina najpewniej już u niego przemarzła.
dlatego powoli zakupom na allegro mówię: stop.
Mam jedną sprawdzoną szkółkę internetową. Nawet ostanio jak rośliny nie wykazały woli życia przysłali mi w zamian inne. Jednak najlepiej kupować ' na żywo".
Świerk Białobok, kupiony właśnie w ww szkółce

Serduszka pod drzewem wierzby

I ciągle nie wykończone oczko...

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Mariolko, klonik jak widzę u ciebie nie wymarza. Ostatnio jestem nimi bardzo zainteresowana i cenne są dla mnie wszystkie uwagi odnośnie tych pięknych drzewek. Kupiłam sobie w niedzielę rzy odmiany i samam nie wiem, co z nimi dalej zrobić. Ten twój to zdaje się "Atropurpureum" i jak piszą zanwcy, jest najbardziej mrozoodporny. Tego więc wsadzę do gruntu, ale moje dwa pozostałe są dla mnie jeszcze wielką niewiadomą. Nie chće, aby w zimie zmarzły. Może na początek wsadzę je do donic i zabiorę na zimę na nieogrzewany strych. Jak myślisz?
Też zrezygnowałam z niektórych roślon. I to takich, które podobno nie mają wymagań. A więc jeżówki, krwawniki itp.
Natomiast u mnie, w przeciwieństwie do ciebie, świetnie rośnie bukszpan. W zimie powymarzało mi wiele roślin, a u bukszpanów nie ucierpiał ani jeden listeczek.
Dziwne to wszystko, prawda?
A, mam jeszcze pytanie, ta druga azalia od góry, jaka to odmiana?
Też zrezygnowałam z niektórych roślon. I to takich, które podobno nie mają wymagań. A więc jeżówki, krwawniki itp.
Natomiast u mnie, w przeciwieństwie do ciebie, świetnie rośnie bukszpan. W zimie powymarzało mi wiele roślin, a u bukszpanów nie ucierpiał ani jeden listeczek.
Dziwne to wszystko, prawda?
A, mam jeszcze pytanie, ta druga azalia od góry, jaka to odmiana?
- momotkab
- 200p

- Posty: 215
- Od: 22 mar 2012, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bolesławiec
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Witaj Mariolu ja jestem u ciebie pierwszy raz ale musze zostawic jakis znak bo tak bardzo mi sie podoba twoj ogrod. Najpiekniejsze kwiatki to oczywisci twoje dzieciaczki- mas super pomocnikow, mostek ioczko wodne super , widac ze wlozylas kawal seca w ten ogrod 
BASIA
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Wandziu, nie mam pojęcia co to za odmiana azalii. Kupiłam ją bez znacznika. Ale oszałamiajaco pachnie i jak się okazało w ogrodzie już taką mam z zakupów zeszłorocznych. ale nie żałuję, bo właśnie dla zapachu ją kupowałam...
Tak, to klon o którym piszesz. Nie mam z nim żadnych problemów. W zeszłym roku, kiedy zima złapała jeszcze 3 maja, odbił na nowo wszystkimi listkami, które wtedy z racji -5 przemarzły.
Nie okrywam go na zimę w ogóle, radzi sobie całkiem fajnie. Ale wiem, ze nie wszędzie tak jest. Tak jak piszesz Wandziu, nie ma złotego środka i niektóre rosliny po prostu za żadne skarby nie chcą rosnać w naszych ogrodach...
Do listy dorzucam jeszcze hibiskusa, który znów zimy nie przetrwał
I nie wiem co z tymi rh- jeden wypuszcza same liście (a tak sie cieszyłam, ze ma takie zdrowe paki i liscie i na pewno zakwitnie; drugi wygląda na chorego, brązowieją i zasychają mu pąki i liscie tez i opadają...)
Momotkab, witaj i dziękuję Ci za te miłe słowa. Cieszę się, ze Ci się u mnie podoba
Dziś po południu wybieram sie na ogrodowe zakupy. Muszę to zrobić
Specjalnie pojadę 30 km do ogrodniczego, zeby skoczyć wokół mostka.
Może (na pewno) jakieś roślinki przy okazji???
Bratki samosiejki

Tawuła i "piękny" chwastowy kobierzec

Takie tam pomieszane z poplątanym...

I kolejna azalia

Tak, to klon o którym piszesz. Nie mam z nim żadnych problemów. W zeszłym roku, kiedy zima złapała jeszcze 3 maja, odbił na nowo wszystkimi listkami, które wtedy z racji -5 przemarzły.
Nie okrywam go na zimę w ogóle, radzi sobie całkiem fajnie. Ale wiem, ze nie wszędzie tak jest. Tak jak piszesz Wandziu, nie ma złotego środka i niektóre rosliny po prostu za żadne skarby nie chcą rosnać w naszych ogrodach...
Do listy dorzucam jeszcze hibiskusa, który znów zimy nie przetrwał
I nie wiem co z tymi rh- jeden wypuszcza same liście (a tak sie cieszyłam, ze ma takie zdrowe paki i liscie i na pewno zakwitnie; drugi wygląda na chorego, brązowieją i zasychają mu pąki i liscie tez i opadają...)
Momotkab, witaj i dziękuję Ci za te miłe słowa. Cieszę się, ze Ci się u mnie podoba
Dziś po południu wybieram sie na ogrodowe zakupy. Muszę to zrobić
Może (na pewno) jakieś roślinki przy okazji???
Bratki samosiejki

Tawuła i "piękny" chwastowy kobierzec

Takie tam pomieszane z poplątanym...

I kolejna azalia

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Jak to z moim ogrodem było...
pIĘKNE TE AZALIE,SZKODA TYLKO,ŻE TAK KROTKO KWITNĄ.cZY NIE MASZ PROBLEMU Z ZIMOWANIEM KLONU?
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Piękne przyrosty ma białobok...widziałam w tamtym roku w szkółce, miał ok 1m wysokości. Ze względu na te jasne przyrosty warto go mieć w ogrodzie, może się kiedyś skuszę 
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Mariolku, zwróciłam szczególna uwagę na azalie, łanie kwitną,
u mnie ta najstarsza 10 latka w tym roku słabo zawitła, może odpoczywa,
aby nabrać sił na następny rok

u mnie ta najstarsza 10 latka w tym roku słabo zawitła, może odpoczywa,
aby nabrać sił na następny rok
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Mariolu, klon
też na takiego choruję 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Małgosiu, tak azalie piękne i faktycznie szkoda, ze tak krótko trwa ich spektakl... no ale nic wiecznie nie trwa. Klonik zimuje u mnie bezproblemowo, żadnych okryć.
Aniu, ponad metr wysokości? To musiał ładnie kosztować? Bardzo lubię wiosenne przysrosty na iglakach, a te jaśniutkie szczególnie
Helen, nie wiem dlaczego niektóre azalki kwitna bardzo bujnie, na kazdym 'patyczku", a inne pojedynczymi kwiatami. Teoretycznie warunki pogodowe takie same na całym ogrodzie
Reniu, tych zachcianek roślinkowych też troszkę mam, choć już bardziej je weryfikuje, głównie na straty związane z zimowaniem.
Tak jak mówiłam wczoraj zrobiłam wyskok do ogrodniczego. Wzięłam moje "kopertowe oszczędnosci" i heja
Tylko, że jakoś obspacerowałam 3 razy wszystkie roślinki naokoło i po długiej weryfikacji kupiłam perukowiec z bordowymi liśćmi i świerk 'Inversa". Do tego 15 szt palików, które są mi potrzebne i torf...
Koperta zubożała i trzeba było wracać do domu
Orliki, które zostały obżarte przez jakieś zielone gasiennice


Berberys

Powiedzmy, że wykorowana rabatka, bo jeszcze troszkę tej kory by się zdało...

Aniu, ponad metr wysokości? To musiał ładnie kosztować? Bardzo lubię wiosenne przysrosty na iglakach, a te jaśniutkie szczególnie
Helen, nie wiem dlaczego niektóre azalki kwitna bardzo bujnie, na kazdym 'patyczku", a inne pojedynczymi kwiatami. Teoretycznie warunki pogodowe takie same na całym ogrodzie
Reniu, tych zachcianek roślinkowych też troszkę mam, choć już bardziej je weryfikuje, głównie na straty związane z zimowaniem.
Tak jak mówiłam wczoraj zrobiłam wyskok do ogrodniczego. Wzięłam moje "kopertowe oszczędnosci" i heja
Tylko, że jakoś obspacerowałam 3 razy wszystkie roślinki naokoło i po długiej weryfikacji kupiłam perukowiec z bordowymi liśćmi i świerk 'Inversa". Do tego 15 szt palików, które są mi potrzebne i torf...
Koperta zubożała i trzeba było wracać do domu
Orliki, które zostały obżarte przez jakieś zielone gasiennice


Berberys

Powiedzmy, że wykorowana rabatka, bo jeszcze troszkę tej kory by się zdało...

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jak to z moim ogrodem było...
Mariolu azalie przepiękne, jak widzę takie ślicznoty, to marzy mi się, żeby nieć ich całe morze w ogrodzie....są zjawiskowe....
Zachwyca mnie też klon palmowy, coraz większą mam na niego ochotę, ale i brak miejsca i obawa przed jego delikatnością mnie powstrzymuje....
Zachwyca mnie też klon palmowy, coraz większą mam na niego ochotę, ale i brak miejsca i obawa przed jego delikatnością mnie powstrzymuje....


