matematyka się kłania. Jak się zrobiło zadanie z samymi niewiadomymi to wynik jest wróżbą a nie obliczeniem 
. Jak już mówiłam, sama jestem sobie winna. Trzeba robić analizy gleby i tyle. Ja się trochę obawiałam, że taka analiza świeżego mieszańca będzie niemiarodajna i wywalę kasę w błoto. Teraz jednak stwierdzam, że nawet jeśli byłaby połowicznie trafiona to byłabym mądrzejsza o te dane, a tak zostaje tylko czekać i działać interwencyjnie. almera jak nie będzie keramzytu, korzenie przerosną do pojemnika z wodą szybciej. Jak będzie troszkę ten stan się opóźni, bo keramzyt z korzeniami niezbyt się lubią, w sensie wolniej w niego wrasta. Korzeń zawsze będzie jednak szukał miejsca w warstwie gleby lub bezpośrednio w dostępie do wody jeśli ma wybór. Czy to lepiej czy gorzej? Nie wiem. Ja nie sypię, szczególnie jeśli sadzę w skrzynkach pomidorki. Jak jest "kamionka" pod ziemią, to się płycej korzenią i wiatr mi kilka razy wykiprował je ze skrzynek. Keramzyt w zasadzie robi za warstwę drenażu a tą rolę ma spełniać pojemnik pod wkładką
chyba 
Ale z tego materiału, który mi pozostał, zrobię jednak dwie niższe - na późną fasolkę. Ona chyba nie korzeni się bardzo głęboko?
Na razie posadzę kilka najładniejszych bakłażanów w donicach też ładnych i potrzymam jeszcze w szklarence, a kiedy zacznie się tam robić zbyt ciasno, wyniosę i ustawię w najcieplejszym niejscu w ogródku. Niech go zdobią, a co! 
a do tego działu dostaje się uprawnienia jak się zbierze odpowiednią ilość postów 
