sweetdaisy-Zuziu O, przejrzałaś moje wątki.I nawet spodobało ci się.To super.Dziękuje za miłe słowa pod adresem mojej działki i roślin
hosty i żurawki, róże, lilie, jeżówki, hortensje, powojniki i liliowce to grypy roślin, które bardzo lubię i w każdej mam już po trochę odmian.
Tak 10 lat praktyki ogrodowej, może i powinno przydać się w założeniu nowego ogrodu

25km w jedną stronę

To już nieźle!!
To już nic nie mówię.Jest już dobrze
Och,, bardzo ci dziękuję

za nazwę mojej babcinej piwonii Festiva Maxima . nawet ądnie.To dla mnie bardzo ważna i sentymentalna piwonijka
iwona0042-Iwonko;beacia0088 Witajcie !!
M<am nadzieję,ze dam radę ze wszystkim i z ogrodem nowym też.
Teraz muszę trochę ukopać, podzielić, rożnych roślin do nowego ogrodu.
Nie wszystko mam duże.Raczej większość.mała i średnia .Oprócz host.Ale co da się to podzielę.
Dziś już kupiłam trochę tulipanów, krokusów i narcyzków do nowego ogrodu
Nic Jeszcze nie wymyśliłam, ani rabat. Cos tam jest,To trzeba to przekształcić. co i jak.Wiem,że hosty posadzę i to sporo.I hortensji.
Maska-Marysiu Witam cię serdecznie.Widzisz u mnie i zmiany i czasu bark na wszystko.I jeszcze nowy ogród .Trzeba zrobić. Bo ten co jest to taki nijaki.a ja nie mogę na takie zieleńce patrzeć. Kolorów chce tak jak powietrza i rożnych roślinek,żeby popatrzeć i inaczej dzień rozpoczynać
Marysiu to dom już istniejący, mający kilkanaście dobrych lat.Także i remonty też trochę będą z czasem.Czyli znowu harówka
zaplecze roślin już trochę mam a i wiedzę ogrodowa jakaś już nabyłam,To jakoś mam nadzieję,że pójdzie dobrze
Margo2-Gosiu Zrobię, zrobię .I pokaże , co tam jest .
Codziennie sie po nim przechadzam i myślę , co tu i jak stworzyć.Co kupić. gdzie dosadzić.Na razie nic konkretnego jeszcze w palach nie mam.ale jakieś myśli już są.
Nie wiem, czy pomyślę o sprzedaży starej działeczki,.Chciałabym ja mieć.To idealne miejsce na odpoczynek ( na razie większość na pracę ) .Teraz czasu brak.ale może kiedyś.Z dala od miasta,I nie tak strasznie daleko ( 21 km) I patki słychać i ciszę i żabki kumkające i bocianki mogę obserwować.I różne owady.I niebo jest tam bardziej gwiaździste niż w mieście.
a_nie-Alu Zaciekawiłaś mnie i to bardzo tymi patyczkami z hortensji..Nigdy tak nie robiłam.Oj teraz to by mi sie przydało ich rozmnożyć, jak się da i to dużo.przydałby mi się ich dużo do nowego ogrodu.A mam ponad chyba 12 odmian.
Ale kiedy te patyczki wkładamy do ziemi.Na wiosnę ?? I od razu do ziemi?? Czymś przykrywam , czy jak ??
Kurcze zielona jestem w tej kwestii.
Kurcze jesień pomału się chyba zbliża, marcinki zaczynają kwitnienia
