Moje Arboretum cz.2

[krystyna2201]

Karolina dziękuję za odwiedziny,kiedyś po cichutku przechadzałam się po twoim królestwie,ale od kiedy mam wnuczka Wojtusia to ciągle mi brakuje czasu na forum.
Piękny masz ogród i pracy w nim jeszcze więcej i tyle samo radości z tak pięknych roślin.

[Ignis05]

Judaszowiec to dla mnie kompletna egzotyka. Nie myślałam, że taki mógłby przeżyć w moim klimacie.
Tym bardziej podziwiam Twoje dorodne drzewo.

[skorpion811-51]

Witam Karolino ładny ten judaszowiec ,powiedz proszę gdzie można kupić to drzewo?
i czy ci nie przemarza w zimie bo wydaje mi się że jest delikatny

[iwona0042]

No tak a mi Judaszowiec akurat wypadł, mała sadzonka, nie wytrzymała be ze mnie

[karolacha]

Krysiu wnusio jest największą radością a na ogród jeszcze będzie czas, jak odchowasz wnuki Ja jestem już na takim etapie więc mogę się bawić w ogród :)Chociaż syn jeszcze nie ma dzieci i też mi się marzy maleństwo ale oni mieszkają w Irlandii to nie wiem czy się nacieszę więc cieszę się wnuczkiem co idzie do komunii i ogrodem

[karolacha]

Ignis-Krysiu fakt ,że u mnie jest cieplej, ale judaszowiec rośnie mi od malutkiego patyczka, w między czasie były ostre zimy a ja go nigdy nie okrywałam nawet i rośnie i wreszcie po latach kwitnie coraz piękniej . Poczekajcie jak się całkiem rozwinie, bo teraz ma skulone kwiatuszki

[karolacha]

Skorpion _tak samo jak ja i moja przyjaciółka która mieszka w Krośnicach (skorpiony)
Judaszowiec absolutnie nie przemarza. jak już pisałam kupiłam w wysyłkowej malutki patyczek, były ostre zimy i nigdy go nie okrywałam . Rósł długo bo był malutki. Ale teraz rośnie tak ,ze muszę przycinać i kwitnie z roku na rok piękniej . A w Miliczu podobna pogoda, ciepło jak u mnie, więc będzie rósł. Kupiłam go w wysyłkowej . Ale raz jedyny spotkałam w Castoramie już kwitnący. Ale już mój kwitł to nie brałam:)
Więcej na żywo nie spotkałam kwitnącego. Ale w najbliższy łykend są pod Iglicą targi ogrodnicze, to na pewno będą , tyle ,że pewnie nie kwitnące. W moich Wojsławicach też bywają nie kwitnące

-- 5 maja 2015, o 09:38 --

Iwonko no tak , jak był judaszowiec mały to wymagał podlewania, na pewno okrywanie na zimę też by pomogło:) Ale teraz łatwiej kupić i to większe

[vimen]

Wtrącę swoje 3 grosze... Judaszowców są różne odmiany i ponoć najbardziej odporny jest judaszowiec kanadyjski. Mi w tym roku jeden z nasionka wyrósł, ale padł.
Karolinko a wiesz w jakim wieku one zaczynają kwitnąć?

[karolacha]

Vimen-Kasia być może ja mam judaszowca kanadyjskiego , bo zupełnie mi nie marzł . Mój rósł b. długo, bo był malutki, tak ok 10 lat. Ale teraz kupuje się duże i albo już kwitną, albo sa na tyle spore ,ze po ok 3 latach kwitną. Teraz sa szczepione, wyrośnięte i szybko kwitną. Jak ja kupowałam to ich nie było, tylko w wysyłkowej i pewnie z nasionka, malutki No to pokażę jak się rozwinął dzisiaj , chociaż to jeszcze nie koniec rozwoju kwiatków

[JAKUCH]

Karolciu u Ciebie kwitnąco na wyżynach, a u mnie na nizinach Gdybym jeszcze posadziła drzewa to moje rośliny juz całkowicie byłyby pozbawione słonka Będę u Ciebie podziwiać te na wysokościach

[skorpion811-51]

Karola czy Ty mieszkasz w Wojsławicach? bo chyba nie długo tam będę
i jak spotkam judaszowca na pewno kupię,,,Twój kwitnie pięknie

[karolacha]

Stasiu dzięki w imieniu judaszowca, a do Wojsławic mam 30 km

[x-M-k]

Ale piękna glicynia To glicynia tak? Wow

[Beaby]

I ja pochwalę glicynię, że tak pięknie kwitnie

[Kasiula17]

Karolinko ale masz piękne widoczki przed wejściem wisteria cudnie zakwitła.
A jaki cudny Judasz, mój same liście ale chyba za młody by pokazać kwiaty.
Całuski przesyłam zapracowana Kasia.