Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Ustaliłem, że zwijają się gdy je wystawiam na dwór, a robie to tylko na dzień, na noc natomiast chowam. Nie trzymam ich na słońcu, ale widocznie ta zmiana wystarcza by się zaczęły zwijać. Co do doniczki to może jest zbyt niska, bo ma 13cm wysokości, a w dodatku mam jeszcze warstwę kamyczków na dole. Co prawda zrobiłem ją dość cienką, ale może muszę jakiejś głębszej poszukać i głębiej zakopać. Bo średnica jest raczej dobra. Albo może korzenie zbyt słabo rosną i powinienem coś dać na ich rozrost?
Od tego wystawiania na dwór też więcej liści się połamało. Nie od wiatru, bo dopiero po przeniesieniu do domu, w trakcie nocy się złamały. Na to by ich nie uszkodzić mechanicznie uważałem, ale te spodnie liście mają dość miękkie łodygi. Możliwe, że są nieprzyzwyczajone do warunków na zewnątrz, bo niestety jako że często wieje nie mogę ich tam stale trzymać. Ale jakbym rozwiązał ten problem ich przechylania się to i z pozostałymi problemami powinno pójść lepiej.
A liście się zwijają trochę inaczej, tak jak rulon z dwóch stron, wtedy są też najbardziej wiotkie.
Przypadku takiego nie miałem, jedynie musa super dwarf cavendish jeżeli stał w za ciemnym miejscu to rosło dużo, coraz mniejszych liści, ale nie po dwa. U Ciebie światła widzę ma chyba dość, to może doniczka za mała?
Od tego wystawiania na dwór też więcej liści się połamało. Nie od wiatru, bo dopiero po przeniesieniu do domu, w trakcie nocy się złamały. Na to by ich nie uszkodzić mechanicznie uważałem, ale te spodnie liście mają dość miękkie łodygi. Możliwe, że są nieprzyzwyczajone do warunków na zewnątrz, bo niestety jako że często wieje nie mogę ich tam stale trzymać. Ale jakbym rozwiązał ten problem ich przechylania się to i z pozostałymi problemami powinno pójść lepiej.
A liście się zwijają trochę inaczej, tak jak rulon z dwóch stron, wtedy są też najbardziej wiotkie.
Przypadku takiego nie miałem, jedynie musa super dwarf cavendish jeżeli stał w za ciemnym miejscu to rosło dużo, coraz mniejszych liści, ale nie po dwa. U Ciebie światła widzę ma chyba dość, to może doniczka za mała?
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Po co chować codziennie bananowce,
lepiej wsadzić je do gruntu. A do doniczek nadaje się tylko acuminata dwarf. Bananowiec powinien rosnąć w pełnym słońcu, więc nie dziw się że liście się łamią.

-
- 200p
- Posty: 225
- Od: 6 lut 2013, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
@Aragrod przesadź banany do większej doniczki lub do gruntu. Jaki masz gatunek? Po za glaucum (on spokojnie do końca września przynajmniej może tam być. Zwijanie się przy słońcu jest normalne. Jeśli łamią się rośliny pod własnym ciężarem lub sama roślina się przewraca to oznacza, że jest zbyt wydłużona z powodu zbyt małej ilości światła. Jeżeli dolne liście Ci się także zwijają i już nie rozwijają, a dodatkowo mogą mieć jakieś plamy to może być wina przędziorków, poszukaj drobnej pajęczynki i pajączków na spodniej stronie liścia.
@Kart to jest kwestia nawożenia. Jeśli możesz podaj częstotliwość i skład nawozu.
@Kart to jest kwestia nawożenia. Jeśli możesz podaj częstotliwość i skład nawozu.
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Nawóz mam taki w kulkach do bananowców, do nawożenia co pół roku, sypie się łyżkę stołową. Składu nie znam niestety. Jak zaczely sie liscie skręcać dodatkowo zastosowalam nawóz do owoców i warzyw Compo Bio, dwa razy w tygodniu, ale nic to nie zmieniło. Takie samo nawożenie mają moje inne bananowce Musa Basjoo i Velutina i z nimi wszystko gra, a ten wariuje.
-
- 200p
- Posty: 225
- Od: 6 lut 2013, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Miałem podobną sytuację z maurelli z dwa lata temu, gdy zbyt dużo nawoziłem. Zrobiłem jakąś przerwę i po dwóch tygodniach sprawa się unormowała
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dzięki za informacje,Zakupiony bananowiec był na wystawie ogrodniczęj w Śmiłowicach. Mam bananowca tybetańskiego i musa akominat.
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
W takim razie przestaję nawozić Maurelli do grudnia, bo chyba faktycznie ma za dużo mocy 

Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dzięki za odpowiedzi i rady. Zabieram się w takim razie za przesadzanie i pokombinuję też coś by więcej tego słońca poszukać.
A gatunki poza glaucum to jeszcze Ensete ventricosum z którym mam ten sam problem. Musa sikkimensis oraz Musa Helens Hybrid są jeszcze małe. W sumie znacznie wolniej rosną w porównaniu z tymi dwoma pierwszymi. Ogólnie wszystkie wykiełkowały tej wiosny prócz glaucumów, które są z zeszłej wiosny.
Z przędziorkami się borykałem, bo od czasu do czasu się pojawiają, ale tylko na glaucum i ventricosum. Nie są jednak w jakiś dużych ilościach i po prostu często czyszczę liście bananowców. Na razie chemii nie chcę stosować - chyba, że w ostateczności, bo słyszałem, że takie przędziorki dość łatwo się uodparniają. Mam też tych roślin dość dużo, zwłaszcza małych co wykiełkowały w tym roku i musiałbym duże opryski zrobić. A też nie wiem czy na te małe tak od początku chemię stosować. Są może jakieś domowe sposoby na tego szkodnika? Słyszałem, że opryski z roztworu z rumianka czy czosnku się wykonuje, ale nie wiem na ile to skuteczne.
A gatunki poza glaucum to jeszcze Ensete ventricosum z którym mam ten sam problem. Musa sikkimensis oraz Musa Helens Hybrid są jeszcze małe. W sumie znacznie wolniej rosną w porównaniu z tymi dwoma pierwszymi. Ogólnie wszystkie wykiełkowały tej wiosny prócz glaucumów, które są z zeszłej wiosny.
Z przędziorkami się borykałem, bo od czasu do czasu się pojawiają, ale tylko na glaucum i ventricosum. Nie są jednak w jakiś dużych ilościach i po prostu często czyszczę liście bananowców. Na razie chemii nie chcę stosować - chyba, że w ostateczności, bo słyszałem, że takie przędziorki dość łatwo się uodparniają. Mam też tych roślin dość dużo, zwłaszcza małych co wykiełkowały w tym roku i musiałbym duże opryski zrobić. A też nie wiem czy na te małe tak od początku chemię stosować. Są może jakieś domowe sposoby na tego szkodnika? Słyszałem, że opryski z roztworu z rumianka czy czosnku się wykonuje, ale nie wiem na ile to skuteczne.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Wszystkie domowe nie chemiczne metody są nieskuteczne. Na przędziorki tylko chemia.
Co jakiś czas trzeba zmienić preparat. Preparat musi zwalczać wszystkie stadia rozwoju.
Co jakiś czas trzeba zmienić preparat. Preparat musi zwalczać wszystkie stadia rozwoju.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Musa Basjoo - Bananowiec mrozoodporny
To jeszcze nie są "imponujące rozmiary". Spodziewam się ich za około dwa miesiącejjdj pisze:Jeśli odrosną to pewnie pod koniec maja, albo później. Potrzebują dużo ciepła do ponownego startu. I niestety imponujących rozmiarów nie oczekuj.


Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Pikne są. Mój Basjoo też nie próżnuje. Wypuścił mi cztery nowe pędy 

-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 6 lis 2015, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Maaseik, Belgia
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
To mój musa baasjo, drugi rok u mnie. Rośnie bez zarzutu, przeżył atak przędziorka, jedyne jego "ale" to jego pochylenie. Zamiast rosnąć pionowo przechyla się na bok i nie mam pojęcia dlaczego. Nie jest to wina donicy, nie szuka słońca w ten sposób, nie chodzi o wiatr bo stoi w zacisznym miejscu. CZemu tak rośnie nie wiem 



Monika
Kocham zielone!
Kocham zielone!
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 3 cze 2015, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
Mam bananowca musa acuminata super dwarf cavendish i rośnie na dworze, czy powinienem już go zabrać do domu? temperatury teraz niestety niskie, w dzien ok 20 w nocy spadaja do 7, nie za zimno bananowcom?
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
U mnie moje basjoo, maurelli i velutina dają radę. Stoją na tarasie. Pamiętam podobne spadki na wiosnę i też przetrwały, choć faktycznie naszła mnie podobna myśl w związku z tymi nocami. Chyba dużo zależy od kondycji rośliny i jakby nie patrzeć, przystosowania do naszych warunków.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 6 lis 2015, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Maaseik, Belgia
Re: Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie
U mnie przez ostatnie dni jest tylko po 15 stopni w dzień i do tego deszczowo, ale basjoo rośnie szybciej niż przy upałach. Ja w zeszłym roku schowałam swojego dopiero pod koniec października, jak temperatury zaczęły spadać w nocy do 2-3 stopni. Zimował w mieszkaniu, bez usuwania liści, wystawiłam na zewnątrz wczesną wiosną jak tylko w nocy podskoczyły temperatury na minimum 5 stopni i żyje dalej, żadnego liścia nie stracił 

Monika
Kocham zielone!
Kocham zielone!