Bo ja tak ,co roku
Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu widzę dziki bez
Czy robisz go w słoiczki na zimę
Bo ja tak ,co roku
Bo ja tak ,co roku
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Robercie i ja plądruję wszystkie okoliczne markety w poszukiwaniu ciekawych cebulek kwiatowych.W Tesco jeszcze nie byłam ale na pewno sprawdzę jaką mają ofertę
Anulla oj co niektórzy zazdroszczą włosów tylko mi nikt nie zazdrości czesania
Na szczęście moja bratowa lubi bawić się we fryzjerkę i wymyśla moim dziewczynom nowe fryzury.Młodsza córcia jeszcze nie wpadła na pomysł samodzielnego obcinania włosów ale starsza kiedyś skróciła sobie grzywkę na długość jednego centymetra
Trzeba było widzieć minę fryzjerki u której próbowałyśmy to naprawić
aage i ja pamiętam to oczekiwanie na pierwszy dzwonek
Jak miło jest powspominać swoje szkolne czasy
persymona każdy z nas ma jakieś marzenia.Ja na zagospodarowanie terenu wokół domu czekam już 7 lat i wreszcie będzie to możliwe.Pocieszam się,że przynajmniej będzie to najbardziej przemyślana rabata w moim życiu
Co ciekawe najładniej kwitnie ta z budlei którą kupiłam w Biedronce więc jeśli Ci się taka trafi to polecam
anabuko1 i ja trafiam na gąsienice w ogrodzie ale niestety aparat nie pozwala mi na zrobienie lepszych zdjęć
Budlei mam cztery kolory ale to ich pierwszy rok u mnie więc mam nadzieję,że jeszcze bardziej mnie zachwycą w przyszłym sezonie
Anna55 co do roślinki to Jola już za mnie odpowiedziała
Dodam tylko,że liliowce już posadzone (oczywiście moje dziewczyny mi pomagały,bo to w końcu ich rabata).Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Filemon24 40 nowych wrzosów to już prawdziwa plantacja
I ja pokusiłam się w tym roku o zakup hortensji.Nie ogarnęło Cię w tym roku pospolicie występujące szaleństwo zakupu roślin cebulowych?
JolantaG miło mi Cię gościć
Co do kłosowca to pewnie masz rację,tym bardziej ,że to najprawdopodobniej jeden z Twoich gratisów
Aneczko pokaż swojego kłosowca.Jest podobny do mojego?
Bogusiu może to oklepane ale nie ważne ile się ma lat tylko na ile się czujemy.Najważniejsze to stawiać sobie nowe cele i mieć poczucie,że ma się dla kogo żyć.Nic tak nie napędza jak miłość bliskich osób.Pozdrawiam serdecznie
e-babcia Jadziu kochana słoiczków u mnie na zimę dostatek
Mam u siebie dziko rosnący czarny bez i kładę go w słoiczki głównie dla Teściowej,która uwielbia go do herbaty.Staram się przetwarzać wszystkie owoce i warzywa rosnące w ogrodzie bo to prawdziwa bomba witamin zimą 
Anulla oj co niektórzy zazdroszczą włosów tylko mi nikt nie zazdrości czesania
aage i ja pamiętam to oczekiwanie na pierwszy dzwonek
persymona każdy z nas ma jakieś marzenia.Ja na zagospodarowanie terenu wokół domu czekam już 7 lat i wreszcie będzie to możliwe.Pocieszam się,że przynajmniej będzie to najbardziej przemyślana rabata w moim życiu
anabuko1 i ja trafiam na gąsienice w ogrodzie ale niestety aparat nie pozwala mi na zrobienie lepszych zdjęć
Anna55 co do roślinki to Jola już za mnie odpowiedziała
Filemon24 40 nowych wrzosów to już prawdziwa plantacja
JolantaG miło mi Cię gościć
Aneczko pokaż swojego kłosowca.Jest podobny do mojego?
Bogusiu może to oklepane ale nie ważne ile się ma lat tylko na ile się czujemy.Najważniejsze to stawiać sobie nowe cele i mieć poczucie,że ma się dla kogo żyć.Nic tak nie napędza jak miłość bliskich osób.Pozdrawiam serdecznie
e-babcia Jadziu kochana słoiczków u mnie na zimę dostatek
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu mój wygląda tak samo, tylko że liście ma zielone.
Uwielbiam go. Na dodatek ładnie rósł tego sezonu. Mam nadzieję, ze w następnym to już całkiem mnie powali. 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Już po pierwszym dzwonku?
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu cebulki mnie jakoś nie kręcą w dodatku rzucili je akurat wtedy kiedy miałam na głowie zupełnie coś innego w dodatku bardzo absorbującego.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu my tu czekamy na świeżą porcję zdjęć z ogrodu i wieści z frontu szkolnego.

- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Zostałam wywołana do odpowiedzi więc jestem-jak to w roku szkolnym przystało
aage już po pierwszym dzwonku i muszę przyznać,że dość łagodnie wchodzimy w szkolne klimaty
Dziewczyny jak na razie zadowolone i oby taki zapał towarzyszył im przez cały czas
Filemon coś mi się obiło o uszy,że miałaś wesele w rodzinie
Ja zawsze szaleje z cebulkowymi zakupami a potem główkuję gdzie to wszystko upchnąć
Jak tak dziś na spokojnie policzyłam tegoroczne nabytki to wyszło mi ponad 200 cebulek a jak znam życie to jeszcze nie koniec
Aneczko ostatnie deszczowe dni nie nastrajały mnie do robienia zdjęć ale dziś już wyszło słonko
Starsza córcia to już szósta klasa więc o nią się nie martwię.To szkolna weteranka a na dodatek lubi szkołę i swoich nauczycieli,wszędzie jej pełno bo lubi się udzielać.Troszkę mi smutno,że za rok czeka ją zmiana i nauka w gimnazjum bo jej klasa, nauczyciele i my rodzice tworzymy świetną ekipę a nie wiadomo jak to będzie dalej
Młodsza kończy sześć lat pod koniec roku więc zostawiliśmy ją w przedszkolu (klasa zerowa) i wiem,że to dobra decyzja.Nie wyobrażam jej sobie w jednej klasie z dziećmi prawie dwa lata od niej starszymi (np. taki siedmiolatek ze stycznia) bo według mnie dzieliła by je emocjonalna przepaść.
Kilka wrześniowych kolorków:







I na zielono:



A jutro z samego rana jedziemy na grzyby
Mąż wziął dzień wolnego bo stwierdził,że coś go ciągnie do lasu
Na szczęście ja też jadę więc będę miała go na oku 
aage już po pierwszym dzwonku i muszę przyznać,że dość łagodnie wchodzimy w szkolne klimaty
Filemon coś mi się obiło o uszy,że miałaś wesele w rodzinie
Aneczko ostatnie deszczowe dni nie nastrajały mnie do robienia zdjęć ale dziś już wyszło słonko
Kilka wrześniowych kolorków:







I na zielono:



A jutro z samego rana jedziemy na grzyby
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witaj Aniu
Piękna fotorelacja z zoo
Córcie śliczniutkie i piękniutkie
Wrzos piękny. Fajniutka zielona ceramiczna gąsienniczka
Dalie piękne Budleja piekny ma kolorek
Kilka wrześniowych kolorków przepiękne
I na zielono śliczniutkie
Miłego udanego grzybobrania Wam życzę
Córcie śliczniutkie i piękniutkie
Wrzos piękny. Fajniutka zielona ceramiczna gąsienniczka
Dalie piękne Budleja piekny ma kolorek
Kilka wrześniowych kolorków przepiękne
Miłego udanego grzybobrania Wam życzę
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Pilnuj go Aniu w tym lesie
u mnie z grzybami średnio bo już się sucho zrobiło. Jak były grzyby to nie było czasu iść bo przygotowania do wesela. Jeszcze nie doszłam do siebie po tym weselu
Dobrze że wszystko się udało i zabawa była super
Niestety trochę się rozchorowałam boli mnie gardło
Niestety trochę się rozchorowałam boli mnie gardło
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu, ja jako nauczyciel, przybiję Ci piątkę! Bardzo dobrze zrobiłaś, że nie dałaś już małej do szkoły!
200 cebul powiadasz... he he idziemy łeb w łeb...
tyle, że ja nie miałam nic. I już się martwię jak ja to upchnę na moich 380 metrach...
A nie mam jeszcze krokusów i szafirków, a muszę je mieć! Choć po kępce. 
200 cebul powiadasz... he he idziemy łeb w łeb...
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu Witaj
chryzantemy i iglaki poezja 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witaj Aniu po małej przerwie
Nazbierało mi się trochę zaległości i powolutku nadrabiam, głównie z pisaniem, bo wątki śledzę na bieżąco
Powiedz mi czy robisz jakieś przetwory z czarnego bzu?? Widziałam, że fajnie w tym roku obrodził
Myślę, że dobrze zrobiłaś zostawiając córcię w przedszkolu. Moja teraz poszła do I kl jako 7- latka, ale klasy są łączone z maluchami i faktycznie jest różnica, nie tyle intelektualna co mentalna..młodsze dzieci wciąż płaczą przy szatniach i widać perspektywa "dużej szkoły" ich przeraża. Aż się boję co to będzie jak mój pójdzie za rok jako 6-latek
Może coś się jeszcze zmieni..
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu
ten pstrokaty ostrokrzew - śliczny , dzięki Wam zakochałam się w cyniach , których nigdy nie miałam , a Ty takie cudne pokazujesz 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
He he... Mężuś kupił mi dziś 100 szafirków a dzieci 10 tulipanów...
Oj będzie się działo...
Oj będzie się działo...
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Kochani już jestem
Melduję,że nie zagubiłam, się w lesie i wróciłam cała i zdrowa do domku
Oczywiście grzybów troszkę nazbieraliśmy i stwierdzam,że jak na nasz użytek jest to wystarczająca ilość.Muszę się przyznać,że ja do lasu jeżdżę raczej rekreacyjnie,żeby pospacerować,posłuchać śpiewu ptaków i nawdychać się zdrowego powietrza a jak jakiś grzyb mi się napatoczy to przygarniam go do koszyczka
Staram się nie nazbierać ich więcej niż będzie mi się chciało później przerobić
A oto skromne efekty:

Mąż postanowił mi zrobić niespodziankę i przygotował dziś rano rabatkę pod kwiaty cebulowa.Oczywiście,że się ucieszyłam i podziękowałam tylko jakoś nie mam serca,żeby mu powiedzieć że ilość miejsca które na nie przeznaczył nijak się ma do ilości cebul które mam zamiar posadzić

Paulii dziękuję za miłe słowa
Troszkę Cię u mnie nie było ale mam nadzieję,że porządnie przez ten czas wypoczęłaś
Filemon Anitko to gardło to boli pewnie od weselnych śpiewów a trzeba było przepłukać od czasu do czasu
Męża w lesie pilnowałam ale głównie dlatego,że mam słabą orientację w terenie a jak się zgubić to lepiej we dwoje
Aneczko muszę się przyznać,że już po pierwszym tygodniu upewniłam się w swojej decyzji co do szkoły.Co do cebulek to widzę,że szykuje się prawdziwy festiwal kwiatów na wiosnę
A pamiętasz jeszcze,że masz u mnie zapisane cebulki wonnych narcyzów
Bartosz witam w moich skromnych progach
Iglaków mam raptem kilka sztuk ale znając moje ogrodowe zapędy na pewno na tylu się nie skończy
Sabinko witaj kochana
Temat szkoły jest ostatnio bardzo na czasie
Wiem,że moja młodsza córcia poradziła by sobie z nauką bo widzę,że łatwo jej przychodzi i już teraz sporo umie jak na swój wiek ale chodzi właśnie o dojrzałość emocjonalną.Jak tu wierzyć zapewnieniom co niektórych kiedy sama pani wychowawczyni z przedszkola powiedziała,że tak na prawdę to na palcach można policzyć dzieci sześcioletnie gotowe do nauki w pierwszej klasie
Moniko od dłuższego czasu polowałam na ten ostrokrzew i chociaż na razie jest malutki wierzę,że będzie ozdobą ogrodu
Widzę kochana,że Ty dość kochliwa jesteś...najpierw floksy,teraz cynie a kto wie co jeszcze...
Dla Was kilka dzisiejszych kolorków:











A tak wygląda obecnie rabata na której wiosną królowały kwiaty cebulowe:




A oto skromne efekty:

Mąż postanowił mi zrobić niespodziankę i przygotował dziś rano rabatkę pod kwiaty cebulowa.Oczywiście,że się ucieszyłam i podziękowałam tylko jakoś nie mam serca,żeby mu powiedzieć że ilość miejsca które na nie przeznaczył nijak się ma do ilości cebul które mam zamiar posadzić

Paulii dziękuję za miłe słowa
Filemon Anitko to gardło to boli pewnie od weselnych śpiewów a trzeba było przepłukać od czasu do czasu
Aneczko muszę się przyznać,że już po pierwszym tygodniu upewniłam się w swojej decyzji co do szkoły.Co do cebulek to widzę,że szykuje się prawdziwy festiwal kwiatów na wiosnę
Bartosz witam w moich skromnych progach
Sabinko witaj kochana
Moniko od dłuższego czasu polowałam na ten ostrokrzew i chociaż na razie jest malutki wierzę,że będzie ozdobą ogrodu
Dla Was kilka dzisiejszych kolorków:











A tak wygląda obecnie rabata na której wiosną królowały kwiaty cebulowe:






