Moje ogródkowe zmagania cz.4
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, spóźnione STO LAT
Też jesteś marcowa dziewczyna tak jak ja
tylko o rok młodsza... Piękny masz wiek, najlepszy
Ja się zawsze pocieszam, że kobieta jest jak wino... 
- edi13
- 1000p

- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu Kochana wszystkiego naj.......... ja do grona kobiet dojrzałych
dołączę w czerwcu i nie chciałabym mieć 20 lat teraz jest super

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Monisiu, Agnieszko, Agatko, Danusiu, Małgosiu, Olu, Bozuniu, Edytko bardzo bardzo Wam dziękuję za życzenia i słowa wsparcia. Póki co czuję się bardzo młodo, czasem tylko dopada mnie niemoc i czuję się jakbym miała ze 100 lat. Impreza urodzinowa była przednia, do domu wróciliśmy o 6.30 z garstką znajomych, których nakarmiłam i chwilę po 7 padłam jak jak nieżywa. Wiąże się to oczywiście z zarwanym pięknym, słonecznym sobotnim dniem. W niedzielę za to pół dnia spędziłąm z córką na rowerze i dzisiaj bolą mnie ręce
. Dziwna sprawa, byłam przygotowana na zakwasy nóg. Więc tak jak napisałam powyżej można się domyśleć, że ogródkowo jestem totalnie do tyłu. Jedynie rozejrzałam się po rabatach i widzę, że wiosna zadomowiła się chyba już na dobre. Dzisiaj z rana dostałam sporą doniczkę sasanek i kłącza orlików od Pani, która sprząta nasze biuro. Bardzo mnie ten poniedziałkowy prezent ucieszył. Sasanki mają cudnie puchate łebki i lada moment zakwitną na fioletowo
. Pod koniec tygodnia dzwonię do ogrodników aby przyjechali pod koniec kwietnia, a nie pod koniec maja. Zima już chyba nie wróci, więc mogą zacząć wcześniej. Jak myślicie?
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Hej,Madziu
Trochę się spózniłam,ale dołączam się do życzeń.Jak najwięcej szczęścia i radości z życia ci życzę.Tym bardziej,że ja sama w połowie marca skończyłam 42 a samopoczucie mam lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.Tego również ci życzę.I wszystkim dojrzałym,pięknym,mądrym kobietom.Całuję
I czekam na efekty ogrodowej rewolucji 
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Myślę że spokojnie możesz się umawiać na koniec kwietnia. Ponoć ma być już ciepło w okolicach 18 stopni w dzień... Oby prognozy się sprawdziły 
- Aancyk
- 1000p

- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Ja też jestem za terminem kwietniowym
Nie mogę się doczekać Twoich zmian. Trzymam kciuki. 
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Spóźnione ale wszystkiego naj, naj 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Jestem jak najbardziej za kwietniowym terminem
Będzie się działo
Będzie się działo
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madzia, czytam o Twojej wycieczce rowerowej....i gęba mi się śmieje. Broń Boże, nie zrozum mnie źle....bo ja też w sobotę po przerwie zimowej wyruszyłam na wycieczkę rowerową, ale ręce mnie nie bolą
, raczej powiedziałabym ....ta właściwa część ciała
. Pozdrawiam.
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, równolatko, wszystkiego naj, naj. Najpiękniejszego ogrodu, jaki sobie tylko wymarzyłaś, zdrowia, abyś miała siłę w ryzach go trzymać, pociechy z córek i M.
Madzia, wołaj ekipę, zima już na pewno nie wróci.
Madzia, wołaj ekipę, zima już na pewno nie wróci.
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Kwietniowy termin w tym roku jest jak najbardziej dobry do działań ogrodowych
I spóźnione życzenia ode mnie
Imprezy do 7 rano, ech, łezka mi się w oku zakręciła
Niestety ja mniej więcej o 23 zaczynam ziewać a o 2 to już padam całkiem
Czekam z niecierpliwością na prace ogrodowe u Ciebie a w czerwcu to chyba zaślinię monitor, jak róże zakwitną
I spóźnione życzenia ode mnie
Niestety ja mniej więcej o 23 zaczynam ziewać a o 2 to już padam całkiem
Czekam z niecierpliwością na prace ogrodowe u Ciebie a w czerwcu to chyba zaślinię monitor, jak róże zakwitną
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Kochani, właśnie jestem po rozmowie z ogrodnikiem i wstępnie (do potwierdzenia) jesteśmy umówieni na prace ogrodowe 26 kwietnia
. Mateńko, jak ja się cieszę
Co prawda z trawą rolowaną będę musiała zaczekać do końca maja, ale przynajmniej na rabatach będę mogła sadzić roślinki. Trawa musi poczekać, bo póki co dopiero producenci zaczynają rozwijać rolki i trawa po zimie jest kiepskiej jakości, a ogrodnik powiedział, że g...mi nie położy. Złapał plusa, bo mógł powiedzieć robimy. Całość prac będzie trwała ok 5-6 dni, dlatego zaczniemy w sobotę.
Aga,Basiu dziękuję, spóźnione życzenia, ale zawsze mile widziane. Ogrodowe rewolucje jw.już tuż tuż
Justynko, Aniu,Aga-Aage, taki to własnie argument rzuciłam ogrodnikowi, ma być już ciepło. Kręcił nosem, ostatecznie zaczekamy tylko z położeniem trawnika
Małgoniu mnie ta część ciała nie boli, bo mój rower ma bardzo duże i wygodne siodełko, nie ma opcji aby pupa bolała. Przejechałam się kawałek na rowerze M i powiedziałam basta, wolę mój. Polecam rowery Electry. Mam swój już chyba piąty rok i za nic go nie zamienię na inny...komfort i wygoda
. Na wstępie zrobiłyśmy z Młodą ok 25km. Dostępne są też fajne siodełka żelowe, miałam w starym rowerze-są również bardzo wygodne. Czyli podobnie spędziłyśmy czas
Buziaki
Boguleńko
kochana, niedługo ekipa zaczyna działac
Madziu
Impreza była bardzo fajna. Sama jestem zdziwiona, że tyle wytrzymałam, bo podobnie jak Ty zazwyczaj zaczynam ziewać między 22-23, a o 1-2 padam. W dodatku nie drzemałam popołudniu
. Relacja z prac ogrodowych będzie już niedługo
W związku z tym co napisałam wyżej, wszelkie prace ogródkowe (poza koszeniem trawy) do końca kwietnia u mnie zostaną zawieszone. Pozwolicie zatem, że będę Was odwiedzać, a u siebie do czasu początku metamorfozy zamilknę
Chyba, że coś w międzyczasie pięknie rozkwitnie np.migdałek, to wtedy będę się chwalić.
Życzę Wam przede wszystkim pięknej pogody
Aga,Basiu dziękuję, spóźnione życzenia, ale zawsze mile widziane. Ogrodowe rewolucje jw.już tuż tuż
Justynko, Aniu,Aga-Aage, taki to własnie argument rzuciłam ogrodnikowi, ma być już ciepło. Kręcił nosem, ostatecznie zaczekamy tylko z położeniem trawnika
Małgoniu mnie ta część ciała nie boli, bo mój rower ma bardzo duże i wygodne siodełko, nie ma opcji aby pupa bolała. Przejechałam się kawałek na rowerze M i powiedziałam basta, wolę mój. Polecam rowery Electry. Mam swój już chyba piąty rok i za nic go nie zamienię na inny...komfort i wygoda
Boguleńko
Madziu
Impreza była bardzo fajna. Sama jestem zdziwiona, że tyle wytrzymałam, bo podobnie jak Ty zazwyczaj zaczynam ziewać między 22-23, a o 1-2 padam. W dodatku nie drzemałam popołudniu W związku z tym co napisałam wyżej, wszelkie prace ogródkowe (poza koszeniem trawy) do końca kwietnia u mnie zostaną zawieszone. Pozwolicie zatem, że będę Was odwiedzać, a u siebie do czasu początku metamorfozy zamilknę
Życzę Wam przede wszystkim pięknej pogody
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, co ja czytam- ruszacie wcześniej..
Bardzo dobra decyzja- szkoda marnować tak pięknie i wcześnie rozpoczynający się sezon.. 26go zaczynasz rewolucje u siebie, my się tego dnia przeprowadzamy- ale będziemy miały dzień 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu,
ależ moje siodełko też super wygodne, duże, żelowe, mięciutkie, widocznie...jestem gorzej uprzywilejowana 
I nie mogę się doczekać rewolucji w ogrodzie, mam nadzieję że relacje będą na bieżąco.
I nie mogę się doczekać rewolucji w ogrodzie, mam nadzieję że relacje będą na bieżąco.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziula, trzymam kciuki za niecały miesiąc
Ale będzie czad, czekam na relację z placu boju 



