Wiosennie u Ciebie ;) Śliczne pierwiosnki ząbkowane, u mnie wyginęły. Za to są inne ich odmiany.
A mam takiego jednego najwcześniejszego z najwcześniejszych delikwenta. Iryska - "niziołka". W tamtym roku zakwitł 10 kwietnia. W tym roku nieco później zakwitnie, choć pączki już wielkie. Może na Wielkanoc zakwitnie...zobaczymy
gianna, Aniu159 - dziękuję. Listki serduszki wiernie oddane na zdjęciu- srebrzyste są. A i cena tak bardzo wygórowana nie była. Wyszło mniej więcej o połowę taniej niż u nas. Na pewno w przyszłym roku ponowię zakupy.
Justyno to wrzuć zdjęcie jak tylko ci zakwitnie.Ja u swoich nawet pączków nie wyczuwam.
U mnie pierwiosnki zabkowane rosną bezproblemowo. Na dniach zakwitnie pierwiosnek lekarski, a z ziemi gramolą się pierwiosnki sieboldii.
Naprawdę piękne zakupy Kasiu
U mnie wykłosiła się tylko jedna odmiana Little Bucaner ,ale jak patrzę na prognozy i padający za oknem śnieg to myślę że może roślinki mądrzejsze od niecierpliwie ogrodniczki i wiedzą że jeszcze lepiej poczekać
Ta pogoda jest koszmarna.W tunelach wszystko pod włókniną. Część ogrodowych też przykryta. Do południa i umnie sypało. Ale na szczęście na trawie widać tego sniegu nie było . Wymacałam najbardziej skrajną irysową kępę i pączki wyczuwalne. Już nie mogę doczekać się kwitnień .
Ładnie zapowiada się wiosna w Twoim ogrodzie.
Viola chaerophylloides 'Beni-Zuru' - śliczny. Mi od tamtego roku też bardzo podobają się fiołki ogrodowe i powoli powiększam swoją kolekcję, a ta odmiana
Serduszka - Dicentra peregrina x D.exima 'Rekka' - tegoroczny zakup z Japonii.
- myślę że bardzo udany i piękny zakup, takiej serduszki jeszcze nie widziałam.
Dominiko, dziękuję. Ogródek u mnie malutki jeszcze i młody, więc cieszy każda roślinka. Do tej pory z fiołków miałam tylko te najzwyklejsze i białego (do póki drań mi nie zanikł).Więc w tym roku postanowiłam zdobyć coś ciekawego. Oprócz tego z Japonii, powschodziły mi nasiona Viola jooi i Viola sororia 'Sorority sisters'.
Czekam z utęsknieniem na kwitnienia irysów , zwłaszcza pewnego zakupu, gdzie wszystkie miałam podpisane pisakiem, po którym już po miesiącu nie było śladu. Teraz uda się nareszcie zidentyfikować co mam w oparciu o listę.
Sporą część irysowych nasadzeń czeka też w tym roku podział, bo kępy mocno się rozrosły.
Z serduszek mam jeszcze jedną ciekawostkę - odmianę ' Tantyou' - ale dopiero zawiązuje pączki.