Aga ten wrzosiec już drugi rok kwitnie mi nie wiosną tylko latem z tym że w ubiegłym roku kwitł dużo później, nie wiem co mus ie porobiło

Powojnik w tym miejscu rośnie chyba 3 rok, wcześniej to była taka mizerota co ze dwa lata w ogóle nie chciała kwitnąć, po przesadzeniu od razu się rozbujał, dorabiałam mu podpórkę a wraz jest za mała.
Tajeczko i powojnik i pustynniki w tym roku pięknie kwitną. Swoje pustynniki koniecznie musisz przesadzić w słoneczne miejsce i wiosną je troszkę podkarmić, bo one jednak lubią dużo

Cieszę się że dziurawiec u Ciebie zakwitnie.
Beatko jak ja dawno Ciebie nie widziałam na forum

gdzieś Ty się podziewała? Ten powojnik po prostu dostał dobre dla niego miejsce i nie dostaje żadnego papu, bo i bez tego duży rośnie.
Ewa no widzisz i znów nie udało Ci się pospacerować po moim ogródku, ale do trzech razy sztuka, bo na zdjęciach to nie to samo co w realu...zapraszam więc jeszcze raz. Wyobraź sobie że ogromną radochę miała moja Milena z tej "muchołapki"
Jacku co do nachyłka to trudno będzie bez kropek, taki też jest ładny, czasem siewki nie powtarzają cech rośliny matecznej. W tym tygodniu mam zamiar porobić troszkę sadzonek z moich roślinek (mam nadzieję że mi się to uda) to zrobię sadzonkę z dzwonka i floksa rozłogowego, jak coś jeszcze Ciebie interesuje to pisz pw. Tak dobrze widzisz w tym roku po raz pierwszy zakwitł mi różowy pustynnik, ale ten jest o wiele większy od żółtego.
