Witam poniedziałkowo
Pogoda dzisiaj dopisuje, po wczorajszych deszczach nie ma śladu, słonko świeci, chmurek burzowych brak - żyć nie umierać
Wiktorio - a to mnie zaskoczyłaś z tymi donicami. Naprawdę aż tak u ciebie wiało, że dało radę wywrócić dużą donicę z kwiatem

To na szczeście u mnie aż tak nie wieje i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby przewróciło donicę ceramiczną. Plastikową owszem, już łapałam po balkonie.
Justuś - owszem balkon wygląda fajnie ale podlewanie to gimnastyka artystyczna

Pelargonie i kolesuki to moja tegoroczna miłość

Mam nadzieję, że uda mi sie je przechować na przyszły rok

Ach to wredne słonko - tyle nam kwiatków bezkarnie zabiło

zupełnie bez naszej winy
Igor - kochany ty tu lepiej takich propozycji nie rzucaj bo jak jeszcze skorzystam to zabraknie ci konta w banku

Bo jak na 6m2 wejdzie 59 kwiatków (poprawka - już jest 60) to na 30m2 ile?? Pozwól, że przecałkuję ... 300

A idąc dalej tym skomplikowanym wzorem matematycznym - skoro mam do obsadzenia 360 m2 działki to .... o ja pikole - muszę wygrać w totolotka

I to ze dwa razy
