Ogród w cieniu sosen - cz.6.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Nie wiem , gdzie i co czytałaś , a ponieważ sądzę ,że w związku z nadchodzącym sezonem informacje mogą się jeszcze komuś przydać , więc powtórzę :3 KOTY pisze:Przywędrowałam do Ciebie buszując po forum w sprawie informacji o kompostowniku.
(...) jak się sprawuje Twój kompostownik, masz go już 2-gi sezon, jesteś zadowolona?
Jakoś we wrześniu 2011 kupiłam TERMO-KOMPOSTOWNIK. Oglądałam przedtem coś takiego u znajomego, posłuchałam jego opinii i ...skusiłam się.
Kompostownik ma pojemność 720l.
Jesienią kompostowałam w nim miękkie resztki roślinne z ogrodu i organiczne odpadki domowe ( skorupki jaj, fusy kawy, herbaty, resztki owoców i warzyw, niewielkie ilości tektury- z jajowych wytłoczek, bo to ponoć korzystne). Warstwy organiczne przesypywałam cieniutko ziemią ( kiepską , starą z donic po roślinach lub darnią z usuwanych przy poszerzaniu rabat miejsc trawnika.) Samej trawy dawałam niewiele, trochę z każdego koszenia. Z tego , co wiem i sama zaobserwowałam to trawa szybko tworzy "papkę", a igły i gałęzie rozkładają się dość długo...
Potem przyszła zima , mróz... W końcu lutego, na Targach "Gardenia", polecono mi aktywator kompostu z guano ptaków morskich - granulat .
Wg. producenta "przyspiesza proces dojrzewania kompostu., wiąże i rozwija wysokowartościowe substancje odżywcze ,sprzyja tworzeniu się naturalnej próchnicy , redukuje nieprzyjemny zapach , oraz pomaga w wytworzeniu odpowiedniej mikroflory bakteryjnej w strefie korzeniowej.
?Wytwarzane przez ptaki morskie guano bardzo korzystnie wpływa na ogólny wzrost roślin, poprzez zwiększenie ilości mikroflory w strefie korzeniowej. Dzięki substancjom zawartym w guano każda roślina efektywniej wykorzystuje niezbędne do życia światło.
Zalety naturalnego nawozu Guano:
* zawiera azot organiczny, kwasy próchniczne, związany tlem i bakterie sprzyjające tworzeniu próchnicy
* działa natychmiast dzięki łatwo rozpuszczalnym substancjom odżywczym, oraz długofalowo poprzez organicznie powiązane substancje odżywcze,
* korzystnie wpływa na rozwój kwiatu dzięki zawartości magnezu i forsoru
* poprawia gospodarkę wodną roślin dzięki dużej zawartości potasu
* zwiększa odporność własną rośliny na szkodniki i choroby
* zmniejsza wypłukiwanie substancji odżywczych
* nie pyli
* łatwy do rozsypania
* łatwy do dozowania
Dawkowanie:
* na każdą warstwę pryzmy kompostowej rozsypać około 100g/m2 (2 garście) granulatu."
No cud po prostu (przynajmniej zdaniem producenta
Stosuje się ten preparat tylko do pierwszej porcji kompostu, bo potem resztki aktywatora oraz nieprzekompostowane resztki organiczne same dają sobie radę.
Kupiłam . Zastosowałam, tzn. posypałam zawartość kompostownia ?po wierzchu? i podlałam. Ale pryzma była od września , już częściowo przerobiona, więc ten aktywator nie za długo działał.
Pod koniec III ( czyli po ok.6 m-cach ? głównie zimowych) zabrałam się za przesianie zawartości kompostownika. To był mój debiut , więc byłam bardzo ciekawa , co uda mi się pozyskać . Oto efekty:

Wygarniałam jego zawartość drzwiczkami umieszczonymi u dołu, co trochę trwało, ale było możliwe przy pomocy małej łopatki i grabek. Po wyjęciu spodniej warstwy góra stopniowo sama osuwała się na dół.

Używając donicy i skrzynki po owocach ( stosunkowo niewielkie otwory w dnie i bokach) przesiałam całą tę masę !

Co nieprzerobione - wróciło do kompostownika ( ok. 1/4 masy )

A takie "ogrodnicze złoto" dostały w wiosennym prezencie rośliny. Miałam tego ok. 500 l.
Trochę czasu mi przy tym zeszło, ale ... jestem bardzo zadowolona , no i mam znowu miejsce na składowanie nowych odpadków organicznych !
Potem przez kwiecień i maj znowu składowałam resztki i zastosowałam ten preparat jeszcze 2-krotnie ( bo nabyłam mały zapas )
W połowie czerwca kompostownik został ponownie opróżniony ( tym razem po zaledwie 2,5-miesiacach ! , no ale miał już aktywator , oraz resztki z pierwszego kompostowania , co podobno przyspiesza rozwój bakterii ) Tym razem zagoniłam do pomocy mojego M. ( nie bardzo się ucieszył, ale ... był dzielny )
Mąż wybrał cenną zawartość, która została przesiana (ponownie używałam plastikowej skrzynki po owocach - świetnie się sprawdza !)
Widoczny po lewej śliczny kompościk służył w miarę potrzeb moim roślinom, a nieprzerobione jeszcze resztki wylądowały na powrót w kompostowniku.
W końcu poł. października gotowy był kolejny kompost .Potem zapełniałam kompostownik resztkami z ogrodu i organicznymi odpadkami z kuchni przez całą jesień i zimę, aż do teraz. Mam już pełniutki kompostownik.Wybiorę i przesieję zawartość kompostownika znowu w końcu marca.
W każdym razie jestem z tego kompostownia bardzo zadowolona.Jak sprawdziłam stosując się do zaleceń i wrzucając miękkie składniki , szybko się rozkładające ( a nie np. gałęzie) uzyskuję dojrzały kompost 3 razy w roku! (producent podaje ,że po 6 tygodniach, ale tak dobrze to nie ma, no chyba że w jakichś optymalnych warunkach).
Plastikowe pudło piękne nie jest , ale i tak wygląda nieco lepiej niż tradycyjne kompostowniki, masy organicznej nie potrzeba przerzucać czy mieszać,a sam proces kompostowania trwa z uwagi na wyższa temperaturę wewnątrz pryzmy zdecydowanie szybciej - ważne , gdy nie ma się zbyt dużo miejsca , a resztek sporo.
Ja jestem zadowolona i żałuję,że nie nabyłam tego "wynalazku" wcześniej.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ulko, Marzenko - niech zdrowo rosną i pięknie kwitną latem 
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
uważnie śledziłam temat kompostownika i juz nie mgę się doczekać,żeby sprawdzić co też sie uda odzyskać po zimie z moich zbiorów
muszę zorganizować sobie skrzynkę;)
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Asiu, ja taką plastikową skrzynkę dostałam gratis od pani z warzywniaka 
-
3 KOTY
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelinko, dzięki za obszerną informację. Jeszcze tylko poproszę Ciebie o nazwę producenta na PW, bo podobno trzeba uważać na "chińszczyznę", zresztą tak jak we wszystkim. 
Marta
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ja miałam tradycyjny kompostownik, co prawda jego zawartości nie przerzucałam, ale składowałam w nim wszystko łącznie z gałęziami. Kompostowanie trwało więc długo - najczęściej cały rok, kompost wychodził wspaniały, ale niestety rosła tego ogromna masa i "wychodziła" z kompostownika. Tak więc ten na pewno jest lepszy. Ponadto mój kompostownik nie miał dna i zwabił nornice, których do dziś dnia nie mogę się pozbyć. Tak więc u mnie też chyba zagości taki plastikowy, tylko chyba wolałabym w innym odcieniu zieleni. 
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelinko, ja też poproszę o namiary na termo-kompostownik.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Mam nadzieję ,że z czasem przybrudzi się na tyle ,że ten "zieloniasty" odcień" nie będzie się tak rzucał w oczy...KLEO1 pisze:(...) Tak więc u mnie też chyba zagości taki plastikowy, tylko chyba wolałabym w innym odcieniu zieleni.
Marta (3 KOTY), Iwona(majowa) - PW.
Tymczasem u mnie dziś od rana piękna pogoda
Mam nadzieję,że ogród nie zostanie przy tej okazji doszczętnie stratowany...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Życzę udanej operacji cięcia sosen, bez szkód dla ogrodu.
Relacja z urobku kompostowego inspirująca. Póki co sypię wszystko co organiczne na kupę i wybieram spod spodu co lepsze. Teraz dokładam nawet kupki spod królików (szt.2) takie bobki jak draże
Relacja z urobku kompostowego inspirująca. Póki co sypię wszystko co organiczne na kupę i wybieram spod spodu co lepsze. Teraz dokładam nawet kupki spod królików (szt.2) takie bobki jak draże
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelinko pewnie już po operacji ............obyś za bardzo nie odczuła strat w ogrodzie
Piękne wiosenne zakupy
Bardzo cenna i dokładna lekcja o kompostowaniu 
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Dziś był drugi dzień prac w ogrodzie. Pogoda nadal prawie wiosenna , słoneczko
, ciepło ( 13st !) , nawet ptaszęta odzywały się raz po raz (jakie? nie mam pojęcia) , więc cały dzień panowie zrzucali z koron sosen susz ,cięli, prześwietlali, skracali gałęzie sosen brzóz. Gałęzie lądowały potem w rębaku i na wywrotce. Mam trochę zdjęć , choć w sumie byłam za bardzo zaabsorbowana tym , co się dzieje w ogrodzie, więc zapominałam o fotografowaniu kolejnych etapów prac.
Co bardzo mnie cieszy - cały bałagan wyjechał o zmroku razem z ekipą, nie muszę się więc troszczyć, co z tymi śmieciami teraz zrobić. A wierzcie mi - było tego sporo...
Zdjęcia będą jutro, teraz ... zmykam
Dobranoc !
Co bardzo mnie cieszy - cały bałagan wyjechał o zmroku razem z ekipą, nie muszę się więc troszczyć, co z tymi śmieciami teraz zrobić. A wierzcie mi - było tego sporo...
Zdjęcia będą jutro, teraz ... zmykam
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelinko, fajnie, że masz juz na działce poprzycinane gałęzie, roslinki będą miały wiecej słońca, a drzewom nic nie będzie. Trzymaj się cieplutko.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
EWELINKO.......jak tam po czystce w ogrodzie...nic nie pokazujesz.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Ogród w cieniu sosen - cz.6.
Ewelino, gratuluję kompostu. Mój nie rozkłada się aż tak fajno, ale ja nie dbam o niego dostatecznie. Powinnam częściej przesypywać go ziemią. Mimo to, też jestem zadowolona. Kształt twojego kompostownika też jest chyba lepszy niż u mojego. Jak podbierasz kompost od dołu, węższa góra łatwiej się obsuwa. Masz jakieś fotki z sosnowej operacji. Ciekawa jestem tych alpinistów.


