Kiedyś myślałam nad Sympathią albo Flamenntanz,dziewczyny je chwalą
Dodad Pashmina nie wszystkim musi się podobać,nasze gusta są różne,tak jak pisałam w tej chwili podoba mi się na fotkach
Pepita również mi się podoba,ale to chyba miniaturka prawda?
Anetko uważam,że dobrze mieć Pashminę choćby dlatego,żeby sprawdzić jak na was zadziała
Winter Lodge została mocno stłuczona przez burze,a że młoda bo z jesieni to dostało się biedaczce...
Artemis przekwitł,ale swoje dni miał i na szczęście porobiłam mu dużo fotek
Aguś Pashminę kupowałaś z dziewczynami z Francji?
Chopin u mnie świeżak,zobaczymy jak u niego z chorobami pod koniec lata,dzisiaj jadę to go oglądnę i inne królewny.
Winter Lodge u mnie jak na razie zdrowa,liście zielone,nic kompletnie nie wiem o jej odporności na choroby
Agnieszko Tak Pompon=Pashmina,deszcz jej nie służy
Golden Baron na razie bez towarzystwa,ale ostróżki mu dosadzę....już ma następne pąki,nieźle przyrasta ....

Marselisborg-czekam na żółte kuleczki,które uwodzą mnie za kążdym razem...

Orsola Spinola w pąku

Sweet Juliet pięknie pachnie

Na tą jeżówkę czekam szczególnie,przywiozłam sadzonkę zeszłego lata znad morza ...ma być żółto-zielona

Liliowiec






















