Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
-
Grzegorz B
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Dziękuję bardzo za wyczerpujące informacje o rudbekiach
Wydaje mi się, że mam i bylinę i jednorocznego przedstawiciela tych pięknych roślin
a ptaki przy kamieniach to doskonały pomysł, wspaniale to wygląda

-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, odwiedzam Twój ogród dopiero drugi sezon ale muszę stwierdzić, że znajduję w nim wszystko
To co niezmienne, to, co zaskakuje sezonowym urokiem oraz te wszelkie, piękne smaczki, które jakże uatrakcyjniają widoki.
Ktoś wcześniej napisał, że Twój zaczarowany ogród nawet jesień omija... chyba jest jednak odwrotnie, czując zachętę, jesień zaszczyca Cię swoją obecnością. Oswajasz najbardziej nieprzychylne pory roku
Oprócz wrażeń estetycznych zawsze wynoszę garść wiedzy na temat mozolnej pielęgnacji i jestem Ci za to bardzo wdzięczna (mój trawnik
)
Mobilizacją sił (pakując krasnala) odwdzięczyłaś się ofiarodawcom? Bardzo sprytne, a pomijając powagę sytuacji, dowcipne. Tak...w tym ogrodzie dzieje się!
To co niezmienne, to, co zaskakuje sezonowym urokiem oraz te wszelkie, piękne smaczki, które jakże uatrakcyjniają widoki.
Ktoś wcześniej napisał, że Twój zaczarowany ogród nawet jesień omija... chyba jest jednak odwrotnie, czując zachętę, jesień zaszczyca Cię swoją obecnością. Oswajasz najbardziej nieprzychylne pory roku
Mobilizacją sił (pakując krasnala) odwdzięczyłaś się ofiarodawcom? Bardzo sprytne, a pomijając powagę sytuacji, dowcipne. Tak...w tym ogrodzie dzieje się!
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Kasiu, Inko, Lucyno,aage, Gencjano, Izo - miło Was gościć 
Haniu - DATURY przechowuję w chłodnej skrytce ogrodowej bez okna. Podlewam "śladowo" , 1x w miesiąc aż do II. Potem przenoszę do cieplejszego, jasnego pomieszczenia ,silnie przycinam korony , zaczynam mocniej podlewać , a od końca marca lekko nawożę.
Grzesiu - Jeśli tylko wiem , zawsze chętnie służę informacją
Wiktorio -W ogrodzie "się dzieje" , tyle ,że ostatnio niewiele mam czasu , by to zaobserwować lub wkroczyć i uładzić .Wszechwładna jesień daje się odczuć coraz bardziej - ale , bo to już przecież jej czas... Muszę wreszcie wygospodarować nieco czasu , by zabrać się za jesienne porządki, posadzić cebulki , które od tygodnia leżą czekając na swą kolej, wreszcie - porobić nieco aktualnych zdjęć " z jesienią w tle"... Niestety, ciągle gonię czas
Poniżej - część "łupów" przywiezionych w minionym tygodniu z centrum ogrodniczego:

WRZOSY i ozdobne DYŃKI

WRZOSOWY mix - dekoracja stołu

i coś na ganek - CHRYZANTEMKI , jeszcze w pąkach, ale stopniowo pokazują złote główki .
Haniu - DATURY przechowuję w chłodnej skrytce ogrodowej bez okna. Podlewam "śladowo" , 1x w miesiąc aż do II. Potem przenoszę do cieplejszego, jasnego pomieszczenia ,silnie przycinam korony , zaczynam mocniej podlewać , a od końca marca lekko nawożę.
Grzesiu - Jeśli tylko wiem , zawsze chętnie służę informacją
Wiktorio -W ogrodzie "się dzieje" , tyle ,że ostatnio niewiele mam czasu , by to zaobserwować lub wkroczyć i uładzić .Wszechwładna jesień daje się odczuć coraz bardziej - ale , bo to już przecież jej czas... Muszę wreszcie wygospodarować nieco czasu , by zabrać się za jesienne porządki, posadzić cebulki , które od tygodnia leżą czekając na swą kolej, wreszcie - porobić nieco aktualnych zdjęć " z jesienią w tle"... Niestety, ciągle gonię czas
Poniżej - część "łupów" przywiezionych w minionym tygodniu z centrum ogrodniczego:

WRZOSY i ozdobne DYŃKI

WRZOSOWY mix - dekoracja stołu

i coś na ganek - CHRYZANTEMKI , jeszcze w pąkach, ale stopniowo pokazują złote główki .
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino - i po raz kolejny z fascynacją obserwuję, jak smakujesz zmienność pór roku. Zawsze znajdujesz czas i chęci, żeby dosmaczyć, podkreślić i ... cieszyć się urodą rzeczy właściwych dla każdego czasu.
Teraz jesienne wrzosy, chryzantemy, ceramika i kolory... To wszystko w przedziwny sposób wydłuża pory roku, spowalnia czas i sprawia, że nieuchronność zmian jest oczekiwaniem na coś miłego.
Oglądam z przyjemnością Twoje kompozycje i pozdrawiam serdecznie -Ula
Teraz jesienne wrzosy, chryzantemy, ceramika i kolory... To wszystko w przedziwny sposób wydłuża pory roku, spowalnia czas i sprawia, że nieuchronność zmian jest oczekiwaniem na coś miłego.
Oglądam z przyjemnością Twoje kompozycje i pozdrawiam serdecznie -Ula
-
Grzegorz B
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Eh, zawsze z zachwytem spoglądam na Twoje ogrodowe dokonania, estetyczne podejście do tej dziedziny, zwracanie uwagi na najmniejsze szczegóły, ogród jest idealny, zachwycający. Takimi samymi kryteriami kierujesz się jako Pani tego pięknego domu, bo tak urządzonego "gniazdka" ze smakiem i wyczuciem nie często można spotkać. Muszę przyznać, że to moje klimaty i naprawdę czuł bym się jak u siebie. Podziwiam i pozdrawiam 
-
cilla77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Witaj Ewelinko!
Przepraszam,że dopiero teraz odpisuje na Twoje pytanie, ale naprawdę coraz rzadziej bywam na forum (ubolewam). Mam nadzieje że ciachnęłas już te piekne kwiatostany Twojej Anabelki! Jest naprawdę przepiękna, taka młodziutka już "dama":) Naprawdę piękny sztywny kwiat! Ależ jej dobrze zrobiłas Ewelinko!
Bravo! Kochana, ja ścinam jej kwiatostany póki jeszcze nie brążopwieją i mogą stac tak do wiosny - można je czyms prysnąc. Jako ciekawostkę powiem Ci że jedyne hortensje ,które po ścięciu zachowują różowe przebarwieni a nie zbrązowieją to bukietowa Limelight! Wyglądają cudnie! Serdecznie pozdrawiam!
Przepraszam,że dopiero teraz odpisuje na Twoje pytanie, ale naprawdę coraz rzadziej bywam na forum (ubolewam). Mam nadzieje że ciachnęłas już te piekne kwiatostany Twojej Anabelki! Jest naprawdę przepiękna, taka młodziutka już "dama":) Naprawdę piękny sztywny kwiat! Ależ jej dobrze zrobiłas Ewelinko!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Witajcie Kasiu , Grzesiu 
Kasiu (Cillo) - kwiatostany "Annabell" już ścięłam i aktualnie dosuszają się wisząc " nogami do góry":) - Poniżej zdjęcia !

Są nadal seledynowe , ogromne i już się cieszę na bukiet , jaki z nich powstanie ( przyda się na długą zimę , która przed nami).To tylko 5 kwiatów , bo moja hortensja to jeszcze niewielki krzaczek...
Bardzo się cieszę ,że choć rzadko , ale jednak nadal zaglądasz na FORUM
A że często brakuje czasu ... oj, wiem coś o tym 
A teraz dla tych , którzy "lubią poezję" - mała próbka .Oto Leszka Długosza "Dzień w kolorze śliwkowym" :
"Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już"

"Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym się trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym, że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już..."
"Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?..."

"- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła...
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa ! "
Tak... cisza na stawach; astry, wrzosy,chryzantemy, marcinki - ostatnie kwiaty w ogrodach ; liście,które zaczynają przebarwiać się na złoto i czerwono ; wieczór, który zapada coraz wcześniej ; głogi, dynie, śliwki - te najpóźniejsze , najsłodsze węgierki... Na moim parapecie "robi się " nalewka, a ja co jakiś czas sprawdzam , czy "zimą to wypić się da"
W garnku "pyrkają " powidła, a na sznureczkach suszą się grzyby...

Jesień, jesień już ...
Kasiu (Cillo) - kwiatostany "Annabell" już ścięłam i aktualnie dosuszają się wisząc " nogami do góry":) - Poniżej zdjęcia !

Są nadal seledynowe , ogromne i już się cieszę na bukiet , jaki z nich powstanie ( przyda się na długą zimę , która przed nami).To tylko 5 kwiatów , bo moja hortensja to jeszcze niewielki krzaczek...
Bardzo się cieszę ,że choć rzadko , ale jednak nadal zaglądasz na FORUM
A teraz dla tych , którzy "lubią poezję" - mała próbka .Oto Leszka Długosza "Dzień w kolorze śliwkowym" :
"Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już"

"Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym się trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym, że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już..."
"Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?..."

"- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła...
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa ! "
Tak... cisza na stawach; astry, wrzosy,chryzantemy, marcinki - ostatnie kwiaty w ogrodach ; liście,które zaczynają przebarwiać się na złoto i czerwono ; wieczór, który zapada coraz wcześniej ; głogi, dynie, śliwki - te najpóźniejsze , najsłodsze węgierki... Na moim parapecie "robi się " nalewka, a ja co jakiś czas sprawdzam , czy "zimą to wypić się da"

Jesień, jesień już ...
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino, cudownie zilustrowałaś ten piękny wiersz. 
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Widzę, że grzybobranie doszło do skutku
Gratuluję zbiorów. Śliczne dekoracje jesienne, wrzosowo-dyniowo-chryzantemowe. Wiersz znam, bardzo piękny i nastrojowy. Oby ta nadchodząca jesień była taka jak w tym wierszu - piękna, złota, nasza, polska
A na brzydkie, chłodne, szare dni, naleweczka jak znalazł 
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
-
kajpej
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino
w Twoim ogrodzie odnajduję spokój ,mam czas na zadumę. Z przyjemnością oglądam kompozycje bylinowe. Twoje dekoracje jeszcze bardziej podkreślają nastrój wyjątkowego ogrodu.
pozdrawiam Elżbieta
w Twoim ogrodzie odnajduję spokój ,mam czas na zadumę. Z przyjemnością oglądam kompozycje bylinowe. Twoje dekoracje jeszcze bardziej podkreślają nastrój wyjątkowego ogrodu.
pozdrawiam Elżbieta
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Mam nadzieję , że wpadniesz i podegustujemy razem[Iza] pisze: A na brzydkie, chłodne, szare dni, naleweczka jak znalazł
Dziś dzień prac ogrodowych . Od rana kosiłam i grabiłam , teraz wyprzątam , wycinam , wymiatam ... już jest sporo śmieci , a to dopiero początek jesieni... Ale nic to , jeśli taka pogoda jeszcze troszkę się utrzyma , to nie będę narzekać .
Niebawem wybieram się na krótki urlop w góry - one też są piękne jesienią.Zamówiłam słoneczko i ciepło
Pozdrawiam cieplutko wszystkich miłych gości i ... zmykam do dalszej pracy
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Widzę, że najlepsza naleweczka ta w środku
A w ogrodach to dziś zasuwamy wszyscy...Życzmy sobie zatem słońca. 
-
x-d-a
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, u Ciebie strawa dla duszy i uczta dla oczu
Piękne, nastrojowe strofy Leszka Długosza (byłam przed laty na jego koncercie w Krakowie) ilustrowane Twoimi jesiennymi kompozycjami i własnymi przetworami...
Taką jesień lubię - łagodne słoneczko, snujące się wszędzie babie lato, ostatnie jesienne kwiaty, kolorowe owocki na drzewach i krzewach :P
Miłego dnia w ogrodzie, Ewelinko
Piękne, nastrojowe strofy Leszka Długosza (byłam przed laty na jego koncercie w Krakowie) ilustrowane Twoimi jesiennymi kompozycjami i własnymi przetworami...
Taką jesień lubię - łagodne słoneczko, snujące się wszędzie babie lato, ostatnie jesienne kwiaty, kolorowe owocki na drzewach i krzewach :P
Miłego dnia w ogrodzie, Ewelinko
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
J atez dziś cały dzień w ogrodzie.
Przepiękne Ewelino są twoje jesienne kompozycje.
Przepiękne Ewelino są twoje jesienne kompozycje.


